Notka jest przeznaczona do działu "katastrofa smolenska.'
Tudzież prawie dwudziesta siódma miesięcznica dojścia prezesa do prawdy
które potem okazało się być dojściem przedwczesnym, skutkiem czego obchodzimy również osiemnastą miesiecznicę nieobchodzenia miesięcznic.
Wiele wskazuje, że po wyborach, choć w wymiarze bardziej kameralnym, to jednak dochodzenie zacznie się od nowa i to z powtórzeniem niemal wszystkich sposobów zamordowania delegacji. Będzie tak dlatego, że tak zwane wątpliwosci u nieco trzeżwiejszego elektoratu oraz przekonanie u nawiedzonego musi być podtrzymywane ze względu na brata prezesa, zarazem głównego poległego w zamachu a kolejne sposoby mozliwe do wymyślenia mogą być już wyłącznie śmieszne. Skoro więc czeka nas powrót do żródeł, warto pokusić się o skromny finał jeszcze trwającej odsłony dotyczacy analizy parametrów lotu.
W pionie samolot jest sterowany albo wychyleniem kolumny wolantu albo pokrętłem "СПУСК-ПОДЬЕМ". W drugim trybie kolumna wolantu sama porusza się zgodnie z pozycją pokretła. W tym trybie położenie mechnizmu trymerowania (linia niebieska) jest synchroniczme z wychyleniem kolumny wolantu (linia żółta) . Pozwala to ustalić moment, w którym piloci zaczęli ściągać na siebie wolant.

Przeanalizujmy wykresy parametrów lotu z raportu KBWL dotyczące 55 sekund przedostaniej minuty i pełnej ostatniej. czyli już po wysunięciu klap do ostatecznej pozycji. Widać że wykres kąta natarcia (drugi od góry, czerwony) jest niemal dokładnym lustrzanym odbiciem wychylenia kolumny wolantu (czwarty, żółty). W tym momencie warto przypomnieć że kąt natarcia jest przez Biniendę, Nowaczyka, Dąbrowskiego i Jorgensena notorycznie nieodróżniany od kątą pochylenia (pierwszy od góry, brązowy) oraz kąta wznoszenia. który nie jest mierzony a więc nie ma go na wykresach. Wykreślenie ich po sprowadzeniu do wspólnej skali (regresją liniową) lepiej uwidocznia, że zmianom wychylenia kolumny wolantu towarzyszy proporcjonalna do nich zmiana kąta natarcia. Chwilowe odchylenia od tej reguły łatwo tłumaczy się prymitywną metodą pomiaru kąta natarcia przy pomocy skrzydełka umieszczonego na dziobie samolotu oraz sposobem dochodzenia do nowego położenia równowagi.

W jednej z wcześniejszych notek opisałem związek przeciążenia pionowego z prędkością oraz kątem natarcia a poźniej pokazałem wykres tego związku dla konkretnego przypadku smoleńskiego. Skoro taki związek wynika z teorii oraz pośrednio został pokazany wcześniej warto zobaczyć na wykresie bezpośredni związek przeciążenia pionowego i prędkości z wychyleniem wolantu.
Nie opisywałem skal osi pionowych ponieważ nie same wartości a wspołzmienność wykreślanych wielkości jest istotna. Wartości zmiennych na wykresach są uśrednione na odcinkach jednosekundowych.
Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka