W najnowszej odsłonie "afery Banasia" nie odczytuje się prawdziwych znaczeń informacji.
Po pierwsze - jeżeli pietnaście osób, mimo swojego najlepszego dostępnego w kraju przygotowania teoretycznego zdołało wyłudzić pięć milionów to legendarne STO MILIARDÓW musiałoby wyłudzać tak na oko TRZYSTA TYSIECY oszustów - wielokrotnie więcej niż jest we wszystkich polskich więzieniach i aresztach.
To w jakiś sposob wyjaśnia ewakuacje dwóch ministrów finansów, przy czym drugiego do instytucji kontrolującej ministerstwo finansów.
Po drugie - wypłynięcie newsa PO WYBORACH a PRZED ROZGRYWKĄ o funkcje w przyszłym rządzie świadczy, że pan ZBYSZEK zamierza walczyć o najwyższe funkcje a news to tylko zajawka, że przez cztery lata był najpracowitszym urzędnikiem i takich HAKÓW ma całe szafy.
PiS jest w kłopotliwej sytuacji, bo na urząd własnego człowieka nie wypada mu wykonać blitzkriegu w stylu hetmana polnego Misia i zająć jego szafy.