Pytania
Jedną z głównych funkcji mediów społecznościowych jest możliwość zadawania pytań anonimowym
często osobom, celem uzyskania pożądanej wiedzy, którą w inny sposób trudno byłoby uzyskać.
Do niedawna rola zadającego pytania zarezerwowana była dla filozofa, badacza naukowego, lekarza,
detektywa, policjanta śledczego, prokuratora, sędziego oraz dziennikarza.
Dzisiaj zadawać pytania może w praktyce każdy.
Stawiam zatem – już nie pierwszy raz – kwestię, czy nie jest naiwnym oczekiwanie, że odpowiedź
każdorazowo usatysfakcjonuje pytającego.
Czy aby pytający nie będzie żałował zadanego pytania?
Komu – w ostatecznym rachunku – przysłuży się zadanie pytania?
Czy odpowiedź na proste pytanie o płacenie podatków – "oddajcie cesarzowi, co cesarskie" –
była tą spodziewaną?
Czy przysłowie "Kto pyta, nie błądzi", jest każdorazowo dobrą radą?
Czy też często – w ostatecznym efekcie – pytający satysfakcji nie uzyskuje?
Natomiast potężną mądrość z odpowiedzi ma szansę posiąść zbiorowość – w powyższym przypadku
beneficjenci przyszłej cywilizacji?
Jeżeli jednak "ciekawość, to pierwszy stopień do piekła", wówczas nasza cywilizacja en bloc pokonała
już cały rząd schodów do piekła. I to zgodnie z przysłowiem: "mowa jest srebrem, a milczenie złotem".
***
Czy w debacie wyborczej nie zdarza się często tak, że zadający pytanie, chcąc "przygwoździć" kandydata,
niechcący dostarczy mu paliwa wyborczego? Czy jest to powód do rezygnacji z debat wyborczych?
Po 1989 roku w Polsce, wyeliminowano w praktyce szansę na rzetelną debatę wyborczą, poprzez
skrócenie kampanii wyborczej do 2-3 tygodni przed głosowaniem.
Debata nie trwa rok, a tym bardziej nie toczy się od wyborów do wyborów, gdyż wówczas wynik wyborów
byłby z pewnością nie po myśli okrągłostołowego establishmentu.
Pomiędzy wyborami funkcjonują jedynie przekazy dnia oraz tematy zastępcze – fałszywe odpowiedzi
na niezadane, nieistotne pytania.
Dokładnie na odwrót jest w tym momencie w Rzeszowie, gdzie kampania trwa w najlepsze (odbyły się
już dwie debaty), choć nadal nie jest znany termin głosowania! To jednak anomalia, którą warto przywołać
jako tło dla zilustrowania obowiązującej od 30 lat zasady.
***
Jednym z filarów naszej cywilizacji – nie tylko jej technicznego aspektu – jest imperatyw stawiania pytań.
Ale czy zawsze pytający otrzymuje odpowiedź, z której jest zadowolony?
Wynalazek druku spotęgował ten dylemat do tego stopnia, że cywilizacja łacińska rozpadła się
geograficznie na część bliższą Morzu Śródziemnemu oraz tę bliższą Półwyspowi Skandynawskiemu.
Upowszechnienie umiejętności czytania z kolei – choć niekoniecznie ze zrozumieniem – doprowadziło
następnie do Rewolucji Francuskiej, która – w swych konsekwencjach – od ponad dwu wieków niszczy
z coraz to większą skutecznością, wypracowywany uprzednio przez 25 wieków model cywilizacyjny.
Czy znacząco wyższy od europejskiego procent palących papierosy wśród populacji republik byłego ZSRS,
wynika z różnicy w alfabetach lub z różnicy w poziomie analfabetyzmu?
Jakżesz intuicyjnie wyglądają znaki drogowe, od zasadności postawienia których zależy nasze życie?
Czy upowszechnienie umiejętności czytania zagwarantowało powszechność czytania ulotek
informacyjnych przed przyjęciem farmaceutyku?
Czy rzetelnie informujące ulotki informacyjne oferują dealerzy narkotyków?
Czy też raczej jest tak, że umiejący czytać, pozwalają szczepić siebie oraz swoje dzieci "bo przecież
wszyscy tak robią"?
Na razie – jak przystało na tożsamościowców – cieszymy się z naszej przewagi nad – budowaną mozolnie
od początków tamtejszego neolitu (ca. 7500 rok p.n.e.) – cywilizacją chińską.
Przekonani jesteśmy, że ta przewaga cywilizacyjna wynika zasadniczo z różnicy w nasyceniu języka
abstraktami. Czy w porę zauważymy, kiedy będziemy tę przewagę tracić?
Czy warto poznać odpowiedzi na powyższe pytania, czy odpowiedzi na te pytania raczej popsują nam
dobre samopoczucie?
***
"Pytania, których nie zadam", Jan Krzysztof Kelus, (1976)
https://www.youtube.com/watch?v=rLcvhSKjIBY
"Pytania syna poety", Trzeci Oddech Kaczuchy, (1980)
https://www.youtube.com/watch?v=lKznM9sxWN0
"Bajka o pszczołach", Jan Krzysztof Kelus, (1981)
https://www.youtube.com/watch?v=T9xzkZ3O7KY
"Objazdowe nieme kino", Perfect, (1982)
https://www.youtube.com/watch?v=P9sgupF6BwY