Rzeszów – szczyt absurdu
Po 1989 roku w Polsce, wyeliminowano w praktyce szansę na rzetelną debatę wyborczą, przez skrócenie
kampanii wyborczej do 2-3 tygodni przed głosowaniem.
Debata nie trwa rok, a tym bardziej nie toczy się od wyborów do wyborów, gdyż wówczas wynik wyborów
byłby z pewnością nie po myśli okrągłostołowego establishmentu.
Pomiędzy wyborami funkcjonują jedynie przekazy dnia oraz tematy zastępcze – fałszywe odpowiedzi
na niezadane, nieistotne pytania.
Dokładnie na odwrót jest w tym momencie w Rzeszowie, gdzie kampania trwa w najlepsze (odbyły się
już dwie debaty), choć nadal nie jest znany termin głosowania! To jednak anomalia, którą warto przywołać
jako tło dla zilustrowania obowiązującej od 32 lat zasady.
Szczytem absurdu jednak, jest najnowsza wypowiedź, której udzielił kandydat na prezydenta Rzeszowa,
wystawiony przez koalicyjny komitet wyborczy PO/PSL/SLD – Konrad Fijołek oraz jego sztabowcy.
"Zawsze jestem chętny do rozmawiania o Rzeszowie, ale... "
Wyjątkowo bystrzy sztabowcy kandydata, uzupełniają wypowiedź:
"Konrad Fijołek przygotowany był na jedno pytanie".
Okazuje się zatem, że kandydat na prezydenta dużego polskiego miasta, musi być "przygotowany",
jeżeli ma odpowiedzieć więcej niż "na jedno pytanie".
To ilustruje, czym od 32 lat w Polsce są "debaty telewizyjne".
To ilustruje, czym od 32 lat w Polsce są "kampanie wyborcze".
To ilustruje, czym od 32 lat jest porządek okrągłostołowy.
"Pytania syna poety", Trzeci Oddech Kaczuchy, (1980)
https://www.youtube.com/watch?v=lKznM9sxWN0
PRZEŚLIJ DALEJ, KOMU ZDOŁASZ
Komentarze