Ontologiczna różnica między projektem ideologicznym a systemem autopoiesis na tle przypadku Unii Europejskiej
1. Wprowadzenie: pomyłka kategorialna
Debaty o Unii Europejskiej często przebiegają tak, jakby UE była projektem ideologicznym: krytycy zarzucają jej „liberalizm”, „utopię”, „moralizm” lub „inżynierię społeczną”, obrońcy z kolei wskazują na „wartości” i „historyczną konieczność integracji”. Spór ten jest jednak w dużym stopniu kategorialnym nieporozumieniem.
Problem nie dotyczy bowiem tego, jaką treść UE głosi, lecz w jaki sposób istnieje. Różnica pomiędzy projektem ideologicznym a systemem autopojetycznym ma charakter ontologiczny, a nie doktrynalny. Unia Europejska w obecnej formie nie jest już projektem ideologicznym — nie dlatego, że porzuciła idee, lecz dlatego, że utraciła ontologię celu.
2. Projekt ideologiczny: ontologia telosu
Projekt ideologiczny w sensie klasycznym (a nie potocznym) charakteryzuje się posiadaniem idei jako zasady ruchu. W terminach arystotelesowskich oznacza to jednoczesną obecność:
eidos — formy sensu,
aitia finalis — przyczyny celowej,
narracji braku, który ma zostać zniesiony przez realizację projektu.
Projekt ideologiczny opisuje świat jako niedokończony i obiecuje jego przejście w stan spełnienia (entelecheia)¹. Może to być spełnienie egalitarne, narodowe, postępowe czy religijne — treść nie jest tu decydująca. Istotne jest to, że ruch jest ukierunkowany, a sukces lub porażka projektu są możliwe do pomyślenia historycznie.
Ontologicznie projekt ideologiczny jest bytem ryzyka: jego sens zostaje wystawiony na próbę przez rzeczywistość. Może zostać sfalsyfikowany, obalony lub zrealizowany.
3. System autopoietyczny: ontologia trwania
System autopoietyczny funkcjonuje według całkowicie odmiennej logiki istnienia. Jego zasadą nie jest realizacja idei, lecz reprodukcja własnych operacji. W klasycznej definicji autopoiesis elementy systemu są wytwarzane przez system i dla systemu w sposób operacyjnie zamknięty².
Taki system:
nie zmierza ku spełnieniu,
nie posiada stanu końcowego,
nie obiecuje transformacji świata,
nie ryzykuje sensu — ponieważ go nie projektuje.
W terminach arystotelesowskich jest to energeia oderwana od entelecheia: aktualizacja bez spełnienia, ruch bez telosu³.
4. Kluczowa różnica ontologiczna
Różnicę tę można uchwycić w jednym zdaniu:
Projekt ideologiczny istnieje dzięki wizji przyszłego sensu; system autopoietyczny istnieje dzięki stabilności własnej formy.
Projekt ideologiczny pyta: „po co?”
System autopoietyczny pyta: „czy to pozwala nam trwać?”
Dlatego projekt ideologiczny musi się zakończyć — sukcesem lub klęską.
System autopoietyczny natomiast nie potrafi się zakończyć. Może jedynie stopniowo wyczerpywać swój sens przy zachowaniu strukturalnej ciągłości.
5. Unia Europejska: przejście ontologiczne
W początkowej fazie integracji europejskiej można było mówić o elementach projektu ideowego: pokoju, przezwyciężeniu nacjonalizmów, nowej formie ładu politycznego. W sensie ontologicznym UE posiadała wówczas zalążki aitia finalis.
W obecnym stadium integracji element ten uległ jednak erozji. Unia Europejska funkcjonuje dziś jako system autopojetyczny, którego podstawowym celem jest:
utrzymanie spójności prawnej,
reprodukcja procedur,
stabilizacja porządku semiotycznego.
Odwołania do „wartości” nie stanowią już idei w sensie sprawczym, lecz operatorów legitymizacyjnych, umożliwiających dalsze trwanie systemu⁴.
UE nie zmierza ku federacji ani ku imperium. Zmierza ku utrzymaniu własnej formy operacyjnej, niezależnie od sensowności tego ruchu w kategoriach celu.
6. Konsekwencja epistemiczna i polityczna
Projekt ideologiczny może być zakwestionowany przez argument, kryzys lub sprzeczność. System autopojetyczny nie reaguje na demaskację, ponieważ nie opiera się na prawdziwości idei, lecz na funkcjonalności kodów.
W tym sensie prawdziwym zagrożeniem dla UE nie jest konkurencyjna ideologia ani „dezinformacja”, lecz rozpoznanie epistemiczne, które ujawnia brak telosu jako cechę strukturalną systemu. Takie rozpoznanie nie generuje decyzji — generuje dezorientację ontologiczną, na którą system reaguje neutralizacją, a nie debatą.
7. Konkluzja
Ontologiczne rozróżnienie między projektem ideologicznym a systemem autopojetycznym pozwala zrozumieć, dlaczego Unia Europejska nie jest dziś ani „utopią do zrealizowania”, ani „ideologią do obalenia”.
UE nie trwa dlatego, że ma rację, lecz dlatego, że potrafi trwać.
I właśnie dlatego nie potrafi się zakończyć ani rozpocząć na nowo.
Przypisy
Arystoteles, Metafizyka, Θ; Fizyka, II.
H. Maturana, F. Varela, Autopoiesis and Cognition, Reidel, Dordrecht 1980.
Arystoteles, Etyka nikomachejska, I.
N. Luhmann, Soziale Systeme, Suhrkamp, Frankfurt am Main 1984;
N. Luhmann, Die Gesellschaft der Gesellschaft, Suhrkamp, Frankfurt am Main 1997.
To co jest, jest in actu, natomiast to, co jest inaczej niż w akcie - naprawdę nie jest.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka