modus in actu modus in actu
19
BLOG

Od projektu do trwania

modus in actu modus in actu Polityka Obserwuj notkę 0
Historia Unii Europejskiej jako proces autopojetyczny

I. Początek bez metafizyki, ale z kierunkiem (lata 50.)

Unia Europejska nie powstała jako projekt metafizyczny ani ideologiczny w sensie klasycznym. Jej geneza była funkcjonalna i reaktywna: zapobieżenie wojnie poprzez instytucjonalne splecenie interesów gospodarczych¹. Europejska Wspólnota Węgla i Stali była narzędziem neutralizacji konfliktu, nie nośnikiem idei.

Jean Monnet explicite odrzucał wizję „Europy jako idei”, postulując metodę małych kroków, której sens był instrumentalny, a nie teleologiczny². Kierunek istniał, ale był negatywny: od wojny, nie ku dobru.

W sensie arystotelesowskim UE nie posiadała przyczyny celowej (telos), lecz jedynie przyczynę sprawczą i formalną³.


II. Faza funkcjonalnej ekspansji (lata 60.–80.)

Integracja europejska zaczęła podlegać logice, którą Ernst Haas opisał jako spillover — rozszerzanie kompetencji nie w wyniku decyzji politycznej, lecz funkcjonalnej konieczności⁴.

Na tym etapie sens integracji był jeszcze zewnętrzny:

dobrobyt,

stabilność,

wzrost gospodarczy.

Jednak struktura zaczęła generować własne potrzeby regulacyjne. Z perspektywy teorii systemów był to moment proto-autopoiesis: system zaczął reprodukować swoje operacje, choć nie był jeszcze zamknięty epistemicznie⁵.


III. Maastricht jako moment symbolicznego przeciążenia (lata 90.)

Traktat z Maastricht (1992) wprowadził język polityczności: obywatelstwo UE, unię walutową, wspólną politykę⁶. Był to moment, w którym forma polityczna została narzucona systemowi, który nie posiadał demosu ani suwerenności.

Hannah Arendt zauważała, że polityczność bez wspólnego świata sensu degeneruje się w administrację⁷. Maastricht nie stworzył idei Europy — stworzył symulację polityczności, którą później trzeba było podtrzymywać proceduralnie.


IV. Rozszerzenie jako przyspieszenie autopoiesis (2004–2007)

Wielkie rozszerzenie UE było historycznie konieczne, lecz ontologicznie destabilizujące. Zamiast syntezy powstał system zarządzania niejednorodnością, w którym jedynym wspólnym językiem stało się prawo⁸.

Tu autopoiesis zaczęła dominować:

prawo reprodukowało prawo,

procedura procedurę,

zgodność zastąpiła sens.

Niklas Luhmann opisuje ten moment jako zamknięcie operacyjne systemu prawa, który przestaje odnosić się do świata, a zaczyna odnosić się do samego siebie⁹.


V. Kryzysy jako rytuał reprodukcji (2008–2020)

Kolejne kryzysy nie doprowadziły do redefinicji UE, lecz do wzmocnienia jej struktur. Kryzys przestał być momentem decyzji — stał się mechanizmem reprodukcji¹⁰.

Zgodnie z logiką autopoiesis:

system nie reaguje na kryzys,

system wykorzystuje kryzys jako impuls do dalszego trwania.

To, co Carl Schmitt uznawał za moment suwerenności (decyzję w stanie wyjątkowym), zostało zastąpione przez zarządzanie wyjątkowością¹¹.


VI. Faza symulakrów (po 2020)

Współczesna UE operuje poprzez symulakry:

CO₂ jako symulakrum celu,

praworządność jako symulakrum moralności,

bezpieczeństwo jako symulakrum suwerenności.

Zgodnie z Baudrillardem nie są to fałsze, lecz znaki pozbawione referencji, które zastępują sens¹². UE nie realizuje projektu — symuluje jego istnienie, aby utrzymać spójność komunikacyjną.


VII. UE jako porządek po historii

Dzisiejsza Unia Europejska nie znajduje się „w kryzysie”. Znajduje się w stanie stabilnej autopoiesis — porządku, który trwa, ponieważ nie posiada punktu zakończenia.

Jak zauważa François Hartog, późna nowoczesność żyje w reżimie „rozszerzonej teraźniejszości”, pozbawionej przyszłego horyzontu¹³. UE jest jednym z najbardziej rozwiniętych przykładów tego reżimu.

Teza końcowa

Historia Unii Europejskiej nie jest historią niespełnionej idei, lecz historią ontologicznej transformacji: od instrumentu zapobiegania wojnie do systemu autopojetycznego, który zastąpił projekt trwaniem. To nie upadek, lecz przejście od kierunku do implozji sensu.


Przypisy

A. Milward, The European Rescue of the Nation-State, Routledge 1992.

J. Monnet, Mémoires, Fayard 1976.

Arystoteles, Metafizyka, V, 2.

E. Haas, The Uniting of Europe, Stanford University Press 1958.

N. Luhmann, Soziale Systeme, Suhrkamp 1984.

Traktat o Unii Europejskiej (Maastricht), 1992.

H. Arendt, The Human Condition, University of Chicago Press 1958.

J.H.H. Weiler, The Constitution of Europe, Cambridge University Press 1999.

N. Luhmann, Das Recht der Gesellschaft, Suhrkamp 1993.

W. Streeck, Buying Time, Verso 2014.

C. Schmitt, Political Theology, MIT Press 1985.

J. Baudrillard, Simulacres et Simulation, Galilée 1981.

F. Hartog, Régimes d’historicité, Seuil 2003.

To co jest, jest in actu, natomiast to, co jest inaczej niż w akcie - naprawdę nie jest.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka