"wykorzystywał seksualnie chłopców zajmujących się prostytucją"

"wykorzystywał seksualnie chłopców zajmujących się prostytucją'

Abp Józef Wesołowski w zeznaniach ważnego świadka,  do którego relacji dotarł dziennikarz TVP Info."Mężczyzna przebywa w więzieniu i współpracuje z wymiarem sprawiedliwości", ciążą na nim "zarzuty stręczycielstwa i molestowania nieletnich'

"W ubiegłym roku arcybiskup przyjechał tu" /"po zmierzchu przychodzi tu kilkudziesięciu chłopców oferujących usługi seksualne"/" z obecnym świadkiem dominikańskiej prokuratury. Świadek nagabywał chłopca, aby wziął udział w orgii seksualnej z duchownym." ..."zainteresował się młodym białym chłopcem 15-16 letnim"

"Chłopcy z którymi rozmawiał dziennikarz TVP Info przyznają, że widzieli arcybiskupa Wesołowskiego na bulwarze. – Przyjeżdżał tutaj często. Widziałem, jak spacerował, ale nie widziałem, aby cokolwiek tutaj robił. Czasami tylko błogosławił ludzi i ziemię."

Przytoczyłem fragmenty relacji TVP Info, ze względu na dziwne dla mnie określenia, przypominające przygodę jednego z polityków mających przygodę ze "zgwałceniem prostytutki" bodajże w Brukseli.

Zresztą prosze ocenić czy ta relacja może być dowodem na to, że  arb. Wesołowski to był człowiek seksualnie chory czy był pedofilem. Może i tak?  Mam zbyt małą wiedze o prawie na Dominikanie, ale korzystanie z usług  15-16 letnich chłopców zajmujących się prostytucją może być podciągnięte w Polsce pod  seksualne wykorzystanie czy pedofilie.

Jakoś mi to po prostu nie pasuje w tej relacji. Oczywiście hańbą i czynem niegodnym katolickiego duchownego jest jakie kolwiek korzystanie z usług prostytutek i nic tego nie zmieni jeżeli takie coś miało miejsce,