l.enin pisze:
Miesiąc bez jakiejś nowej, zaskakującej hipotezy w sprawie smoleńskiej katastrofy jest zdecydowanie miesiącem straconym. Oto nijaki doktor Szuladziński stawia tezę: "Sposób, w jaki została rozpruta powierzchnia kadłuba Tu-154, wskazuje, że w samolocie lecącym do Smoleńska nastąpił wybuch wewnętrzny". Przygotował na ten temat nawet specjalny raport dla – jak łatwo sie domyśleć - zespołu parlamentarnego ds. katastrofy smoleńskiej pod przewodnictwem Antoniego Macierewicza. No i fajnie, gra gitara, witajcie w krainie niezliczonych absurdów. Czytając te wszystkie raporty i hipotezy ujęte w raporty, tudzież teorie, ma sie wrażenie, że powstały one głównie w oparciu o analizy filmików z YouTuba. Ale niech tam.
Jedyne co zastanawia, to pewien rodzaj konsekwencji. Otóż PiS i łażące na jego pasku różne takie dziwaczne osobniki, dla każdej, najbardziej nawet durnej koncepcji, znajdą „naukowca“ który gotów jest wiarygodność tej koncepcji potwierdzić. Po sztucznej mgle, helu, meaconingu, coś tam jeszcze, coś tam jeszcze, teraz mamy wybuch wewnętrzny, a po różnych poważnych oczywiście profesorach, na tapecie mamy doktora. Tylko lekarzy brak, niestety.
Inne tematy w dziale Kultura