SNAFU SNAFU
175
BLOG

Stuletnie urodziny "czerwonych maków" jako symbolu...

SNAFU SNAFU Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 5

... męstwa i nieustępliwej walki z wrogiem.

U nas każde dziecko zna "Czerwone Maki na Monte Cassino" (a w każdym razie, jak ja byłem dzieckiem, to wszyscy znaliśmy). Legendarna pieśń, której tekst stworzył w nocy z 17 na 18 maja 1944 roku Feliks Konarski, a melodię skomponował Alfred Schütz (zmarły, nota bene, czy raczej "nota male", w zapomnieniu w Monachium w 1999 roku).

Ale czerwone maki to nie tylko polski symbol, niezwykle ważny jest on dla Kanadyjczyków i Brytyjczyków. W Kanadzie każde dziecko zna wiersz "In Flanders Fields" na pamięć (a w USA też niektórzy dorośli znają, np. autor niniejszej notki). Oryginalny tekst -- krótki, wszystkiego chyba 15 linijek --  łatwo można znaleźć w Sieci. Wiersz stworzył 2-go lub 3-go maja 1915 kanadyjski lekarz wojskowy w randze podpułkownika, John McCrae, w dramatycznych okolicznościach. Było to w czasie tzw. "Drugiej bitwy pod Ypres" (ich w sumie było chyba pod dziesięć!). McCrae przewodniczył pogrzebowi innego kanadyjskiego oficera, swojego przyjaciela -- z braku kapelana. Pod Ypres kapelanów potrzeba by było z dziesięc razy więcej, żeby zdołali uczestniczyć w pogrzebiue każdego poległego! 

Podobno, w chwilę po pogrzebie McCrae usiadł i w ciagu coś kwadransa wiersz stworzył. W moim topornym przekladzie prozą na polski, zaczyna się on tak: Na polach Flandrii kwitna maki, pomiędzy krzyżami, co rząd za rzędem znaczą, gdzie dziś nasze miejsce. A wysoko na niebie, wciaż odważnie śpiewają skowronki -- ale  ledwo je słychać poniżej wśród armat. To my -- martwi. A jeszcze wczoraj... A kończy się wezwaniem: Podejmij walkę z wrogiem, teraz ty musisz ją przejąc --  bo jesli zawiedziesz, my nie będziemy mogli zasnąć,(domyślnie: snem wiecznym)  choć maki kwitną na polach Flandrii.

Pewnie mój przekład dośc kulawo brzmi, ale oryginał jest naprawdę  bardzo rytmiczny, co sprzyja temu, że treść staje się bardzo poruszająca.

Przedwczoraj, 3-go maja 2015, w Ottawie uroczyście odsłonięto pomnik Johna McCrae, tu jest link do zdjeć.

Czy wiersz McCrae mógł być pewną inspiracją dla Feliksa Konarskiego? Oczywiście, mógł, wiersz był bardzo popularny również i w czasie II WŚ, więc Konarski mógł go znać. Ale mógł też go wcale nie znać. Maki mają to do siebie, że wyrastają w wielkiej liczbie na polach bitewnych. Żeby nasionko maka wykiełkowało, ziemia, w której, leży, musi zostać solidnie "wzruszona". Wybuchy pocisków zatem bardzo sprzyjają kiełkowaniu, stąd też i "powódź" maków własnie na polach bitewnych. Konarskiego zwyczajnie mogły zainspirowac same maki, mógł wierdsza "In Flanders Fields" w ogóle nie znać. 

Dodane po tym, jak Tichy mnie słusznie ochrzanił -- odszukałem Jego tłumaczenie, z Gógla skorzystałem, nie przyszło to do głowy wcześniej mnie głupiemu:

 

Wśród Flandrii pól
 
Wśród Flandrii pól kwitnący mak
krzyża za krzyżem barwi szlak,
kres naszych dróg. Skowronka lot
wzbija się ponad armat grzmot
co śpiew mu głuszy - dzielny ptak.
 
Nasz los to Śmierć. Wciąż życia smak
w pamięci trwa, choć miłość wszak
nie kończy się, nasz grób jest tu,
wśród Flandrii pól.
 
Podejmij walkę, tam wciąż - wróg,
weź z rąk omdlałych złoty róg.
Niech zabrzmi znów, nie zawiedź nas,
Bo zburzysz nam spoczynku czas.
Zbudzimy się, choć maki śpią
Wśród Flandrii pól.
 

 

 

 

 

 

 

 

SNAFU
O mnie SNAFU

Fizyk-dośwadczalnik weteran, taki, co to "z niejednego reaktora neutrony wykorzystywał". Od pewnego czasu już tylko działający na niwie dydaktycznej w amerykańskiej uczelni. Własnie amerykańskośc tej uczelni skłania mnie ku S24, bo strasznie mi brakuje kontaktu z polską mową. Pisywałem przez wiele lat w "Dziale Nauka", ale ostatecznie zadecydowałem, że jako szanujący się fizyk, już tam nie moge się wiecej pojawiać. Dział ów został bowiem straszliwie zapaskudzony przez liczne pseudonaukowe indywidua (podobnie, człowiek ucieka z pokoju, w którym ktos narzygał lub zrobił kupę na środku). A ponieważ interesuję się historią (głownie wielkich konfliktów w okresie ostatnich 200 lat), to próbuję swych sił w Dziale "Historia" -- czasem też w Dziale "Enegetyka", bo akurat kazą mi wykładać m. in. o OZE.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura