Słowa “Mogę być niepalący” wypowiedziane do siebie samego mogą uchylić drzwi do perspektywy zdrowego życia. Ale kopniak, który wyważy te drzwi na zawsze - jak również futrynę włącznie ze ścianą, w której była osadzona - to trwała obecność tych słów w umyśle przy każdej pokusie sięgnięcia po fajkę. No dobrze - zapytasz - ale jak zawsze pamiętać o moim “mogę”?
Moje osobiste archiwum kart z "możesz". Pierwsze egzemplarze spisane odręcznie. Widać poprawki i korekty do następnych wersji zmieniających się średnio co 1-2 miesiące. Autor zdjęcia: Artur Kacprzak
W poprzednim wpisie napisałem dlaczego wypowiedzenie słowo "możesz" na zawsze wzbogaca życie. W tym tekście dzielę się tym, jak utrwalić zmianę, którą rozpocząłeś.
Wiele jest sposobów, każdy może wypracować własny:
- Zapisanie “możesz” na kartce i odczytywanie go każdego dnia dowolną ilość razy.
To mój pierwszy sposób. Ten rodzaj osobistej, zindywidualizowanej “modlitwy” sprawdził się w moim przypadku wielokrotnie. Szczególnie skuteczne jest odczytywanie zawartości kartki rano, tuż po przebudzeniu. Nie bez powodu wiele praktyk religijnych świata zaleca modlitwę rano i wieczorem, a naukowcy potwierdzają 1, że budzący się ze snu umysł to najlepszy moment do świadomego zdeponowania poleceń, które chcemy, aby wykonał za dnia. Jeśli jesteś gotowy na wersję max, podejdź do lustra, spójrz na nie i powiedz swoje “możesz” osobie, którą w nim zobaczysz. Efekt gwarantowany.
- Umieszczenie “możesz” w widocznym dla siebie miejscu.
To niezły akcelerator porannego odczytywania “możesz”. Częste zerkanie na kluczowe dla swojego życia przesłania zwiększa częstotliwość jego występowania w Twoim umyśle. Myśl o zmianie wplata się w łańcuch codziennych myśli, łączy w skojarzenia, zagnieżdża, aż w końcu uznajesz jej obecność za oczywistą. Dzięki tej metodzie zdziwisz się, jak naturalnie zaczyna się zmierzanie w nowym kierunku, by niebawem stwierdzić, że właśnie przebyłeś kawał drogi i trzeba zrobić miejsce na następne “możesz”, bo poprzednie właśnie się urzeczywistniło. Tak banalne i tak skuteczne. W przypadku tego sposobu uważaj, jeśli zamieszkujesz do spółki z kimś jeszcze. Osobiście bardzo się wstydziłem skorzystać z tego sposobu, żeby nie wyjść na czubka. Jak już się odważyłam, to i tak moja żona wzięła mnie za frick'a, więc z doświadczenia stwierdzam, że nie ma co zwlekać. Zrób to od razu. Nie unikniesz oceny, a zaoszczędzisz czas. Gdy ten sposób zacznie działać (a zacznie!) i stanie się to widoczne dla Ciebie i zdziwionych współlokatorów, ich ocena nie będzie miała już żadnego znaczenia. Warto jednak porozmawiać z osobami, z którymi mieszkasz, powiedzieć im co zamierzasz i uzgodnić, na których fragmentach przestrzeni możesz przyklajstrować napisane lub wydrukowane “możesz”. Na tej samej zasadzie będzie działać napis na koszulce, pulpit w komputerze, tablecie i telefonie.
- Umieść sobie “możesz”, jako przypomnienia w telefonie.
Jeśli masz telefon, który to umożliwia ściągnij aplikację (np. Google Keep albo Wunderlist) dodaj przypomnienia i uruchom je tak, żeby ściągały Twoją uwagęj ile razy chcesz, i o jakiej porze chcesz. Możesz do tego wykorzystać mejla i przesyłać sobie “możesz”, jako wiadomość na własną skrzynkę pocztową. Nikt Ci tego nie zabroni.
- Możesz też zapisać się do mozesz.eu i otrzymywać ode mnie inspirujące słowa.
Pracuję nad modułem, który za pewien czas będzie przesyłał Ci to, co Ty potrzebujesz usłyszeć każdego dnia, tak długo, jak Ty tego potrzebujesz, aby to osiągnąć. Nie czekaj, korzystaj już dziś.
Zawsze kiedy czujesz stres, przyspieszone bicie serca, kiedy się boisz, usilnie powtarzaj sobie z mocą: ‘Mogę to zrobić. Mogę to zrobić. Mogę to zrobić....’ A kiedy zobaczysz kogoś, przyjaciela, który przeżywa lęk lub niepokój, powiedz mu to samo: ‘Możesz to zrobić. Możesz to zrobić.’ Każdy z nas zdobył się na zrobienie czegoś ważnego w życiu, bo ktoś w nas wierzył. Mów więc do siebie: ‘Mogę to zrobić’. Zaś do innych, którzy mają przed sobą cel mów: ‘Możesz to zrobić’.
Brian Tracy, Psychologia Osiągnięć.
Słowa “Mogę to zrobić” to początek nowego życia. Jeśli checz uruchomić pełną moc sprawczą, odkryć skuteczny sposób postępowania ze sobą samym, przekonać siebie, dotrzeć do ludzi i narzędzi, które umożliwią Ci osiągnięcie trwałej zmiany - do tego trzeba pamiętać o tym pierwszym razie, w którym zakwestionowałeś status quo. Wierzę, że Ty także znajdziesz skuteczny sposób na przypominanie sobie o ambicji, którą masz wypisaną w sercu i będziesz sobie o niej przypominać na tyle długo, aż stanie się głęboką bruzdą Twojego charakteru, niezawodnie wiodącą do zmiany, której pragniesz.
P.S. Nie palę już 4 rok. Zaczęło się od codziennego powtarzania sobie: “Mogę nie palić”.
Powyższy wpis powstał w ramach projektu "Możesz - skieruj myśli ku najlepszemu" i nie jest ani prawdą, ani fałszem, nie jest ani dobry, ani zły, natomiast bierze się z mojego doświadczenia i praktyki zmiany siebie.
1 Jak włączyć automatyczne tłumaczenie napisów na YouTube.
