JESTEM POLAKIEM I MAM OBOWIĄZKI POLSKIE
Czuję się w obowiązku przeprosić Rosjan za wybryki polskiego bydła, atakującego rosyjską ambasadę w dniu 11 listopada 2013 roku. To bydło nie działało w moim imieniu!
Fragment dyskusji z Facebooka:
[komentator] Polacy nie lubią ruskiego. Nie lubią jego roli jaką odgrywa i jak miesza. Nie lubią go za Smoleńsk i nie lubią POlaków serwilistów z miękkim brzuszkiem wystawianym Moskalowi. Odwiecznemu naszemu wrogowi. Ty widocznie też masz miękki brzuszek Robercie. Dzisiaj jest Dzień Niepodległości. Oni przyszli pod Ambasadę Moskala spod pomnika Marszałka Piłsudskiego. I dali wszystkim miękkobrzuchym "wewnętrznym moskalom" i ich panom jasny przekaz i sygnał.
[RS] Co ma do tego wszystkiego mój brzuszek... Rosjanie, to odwieczny wróg? To i Niemcy. I Ukraińcy. I Czesi. I Szwedzi. Duńczycy, Turcy. Za Smoleńsk, za Potop, za-Olzie, za Kamieniec Podolski, za UPA, za wojnę trzydziestoletnią... Dzień Niepodległości, to okazja, aby demonstrować dumę z bycia obywatelem wspaniałego kraju, a nie wrogość do obywateli innych krajów. Atak na ambasadę, to akt pospolitego bandytyzmu.
Cała facebookowa dyskusja jest dostępna TUTAJ
Kontynuację bloga znajdziecie Państwo pod tym adresem: http://szmarowski.salon24.pl
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka