Na punkcie gejów, aborcji czy antykoncepcji. Tak uważa papież i pani Nowicka skwapliwie to powtarza.
A co naprawdę powiedział papież Franciszek?
"Nie możemy tylko upierać się przy sprawach związanych z aborcją, małżeństwami gejowskimi i stosowaniem metod antykoncepcji. To niemożliwe. Nie mówiłem o tym wiele i byłem za to strofowany. Ale kiedy mówimy o tych sprawach jest jasne, a ja jestem synem Kościoła, ale nie ma potrzeby mówienia o tym cały czas. Nauczanie dogmatyczne i moralne Kościoła nie są sobie równoważne. Duszpasterstwo Kościoła nie może mieć obsesji na punkcie chaotycznego przekazywania mnóstwa doktryn do uporczywego wdrażania. Głoszenie w stylu misyjnym skupia się na podstawach, na rzeczach niezbędnych: to jest także to, co fascynuje i pociąga najbardziej, co rozpala serce, jak u uczniów w Emaus. Musimy znaleść nową równowagę; inaczej nawet gmach Kościoła prawdopodobnie upadnie jak domek z kart, tracąc świeżość i aromat Dobrej Nowiny. Propozycja Ewangelii musi być prostsza, głębsza, promienna. To z tej propozycji płyną potem konsekwencje"
Tak powiedział papież a ktoś utworzył chwytliwe hasło nie rozumiejąc wypowiedzi albo celowo ją przekręcając. Takich przeinaczeń, manipulacji, można znaleźć całe mnóstwo w codziennym publikowaniu sensacyjnych informacji.
W tym wywiadzie papież Franciszek jasno i wyraźnie mówi o Dobrej Nowinie. Kto według Nauki Kościoła postępuje, przestrzega słów Jezusa, nawet mu do głowy nie wpadnie myśleć o aborcji, antykoncepcji czy gejach. Nauczanie Kościoła w tych sprawach jest jasne. Nie ma wiary wybiórczej. To przyjmuje a to już nie dla mnie. W dzisiejszych przekazach jest takie mieszanie w ludzkich umysłach istnieje potrzeba jasnego i wyraźnego określenia podstawowych wartości chrześcijańskich. Każdy przyjmujący naukę Chrystusa powinien być zaangażowany w podstawową wartość jaką jest zbawienie. Jest to ogólnoludzka wartość wyrosła z wielowiekowego doświadczenia pokoleń i związana z przeżywaniem tego co dobre, wartościowe i święte. Każdy obdarzony Łaską Wiary nie ma potrzeby przyglądać się złu ale dostrzega dobro. Życie staje się wtedy łatwiejsze.
http://gosc.pl/doc/1712886.Kto-tu-ma-obsesje
Inne tematy w dziale Społeczeństwo