Dzisiaj dobiega końca drugi dzień Świąt Wielkanocnych, ale nie kończy okresu świętowania.
Świętowanie zostanie zakończone Niedzielą Miłosierdzia.Jeszcze przez te kilka dni będziemy radośnie wspominać tę Noc i wczesny ranek w którym Zmartwychwstały Mistrz wybrał kobiety na świadków swojego Zmartwychwstania.
O tym, że pusty grób pierwsze zobaczyły kobiety wiemy z ewangelicznych przekazów.
Dlaczego to one, a nie Apostołowie dostąpiły tak wielkiego zaszczytu?
Odpowiedź jest prosta. Kiedy mężczyźni spierali się między sobą który z nich najważniejszy, nie potrafili wytrwać nawet godziny na czuwaniu, a kiedy Judasz zdradziwszy przyprowadził żołnierzy, rozpierzchli się, Św. Piotr w żywe oczy zaparł się Nauczyciela. Potem zaryglowali się z obawy przed Żydami.
A co w tym czasie robią kobiety? Kobiety nie tylko, jak wielu mężczyzn, szły za Jezusem w czasie Jego wędrówki po Galilei. Słuchały jego słów, usługiwały Mu, również ze swego mienia. Maria, siostra Marty i Łazarza, wylała na nogi Chrystusa drogocenny olejek, kilka dni przed śmiercią krzyżową.To one również towarzyszą w drodze krzyżowej i płaczą. Stoją pod krzyżem, później czuwają przy grobie.
Nie truchleją ze strachu przed nienawiścią Sanhedrynu.One wierzą! choć na własne oczy widziały zataczany kamień na grobie.
Czy to dlatego Zmartwychwstały Pan, łamiąc ówczesne konwenanse, nagrodził je tym wyróżnieniem?
Niech w święto radosne Paschalnej Ofiary
składają jej wierni uwielbień swych dary.
Odkupił swe owce Baranek bez skazy,
pojednał nas z Ojcem i zmył grzechów zmazy.
Śmierć zwarła się z życiem i w boju, o dziwy,
choć poległ Wódz życia, króluje dziś żywy.
Maryjo, Ty powiedz, coś w drodze widziała?
Jam Zmartwychwstałego blask chwały ujrzała.
Żywego już Pana widziałam grób pusty
i świadków anielskich, i odzież, i chusty.
Zmartwychwstał już Chrystus, Pan mój i nadzieja,
a miejscem spotkania będzie Galilea.
Wiemy, żeś zmartwychwstał, że ten cud prawdziwy,
o Królu Zwycięzco, bądź nam miłościwy.