wiesława wiesława
5102
BLOG

Antykościelny "event" na Uniwersytecie Warszawskim

wiesława wiesława Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 137

Donald Tusk przybył do Warszawy na zaproszenie Fundacji Liberté i Uniwersytetu Warszawskiego, aby w rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja wygłosić wykład na tej uczelni. Pierwotnie Fundacja Liberté zamierzała zrealizować ten „event” w Łodzi, ale po namyśle wybrano stolicę. 

Wykład Donalda Tuska poprzedził support w wykonaniu Leszka Konrada Jażdżewskiego, członka zarządu Fundacji Liberté. Moim zdaniem ten support przyćmił wykład Donalda Tuska. Czegoś takiego aula UW nie słyszała chyba od czasów, kiedy towarzysze Holland i Kołakowski lżyli i obrażali profesorów Władysława Tatarkiewicza i Stanisława Ossowskiego.  

3 maja katolicy w Polsce obchodzą uroczystość NMP Królowej Polski. 3 maja 2019 roku, w samo południe, Leszek Konrad Jażdżewski miotał obelżywe oskarżenia na Kościół Katolicki, a towarzyszyły temu burnyje appłodismienty. Gromkimi brawami przyjęto porównanie Kościoła do świni. Na sali rektor warszawskiej Alma Mater, a także katolicki ksiądz, Kazimierz Sowa słuchali z aprobatą nieludzkich słów, raniących uczucia katolików:  

Kościół katolicki w Polsce obciążony niewyjaśnionymi skandalami pedofilskimi, opętany walką o pieniądze i o wpływy stracił moralny mandat do tego, aby sprawować funkcję sumienia narodu. Ten kto szuka transcendentu Absolutu w Kościele będzie zawiedziony, ten kto szuka moralności w Kościele nie znajdzie jej. Ten kto szuka strawy duchowej w Kościele wyjdzie głodny. Polski Kościół zaparł się Ewangelii [….]

Autor tej haniebnej nagonki na Kościół Katolicki, swoje drugie imię: Konrad, otrzymał po swoim dziadku, prof. Konradzie Jażdżewskim, wybitnym polskim archeologu, twórcy łódzkiej szkoły archeologicznej. Prof. Konrad Jażdżewski, jeden z założycieli Uniwersytetu Łódzkiego wykładał na tej uczelni w latach 1945-1972. Kierował Zakładem Archeologii w Instytucie Historii Kultury Materialnej PAN w latach 1954-1961. Był także twórcą Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, i jego dyrektorem do czasu przejścia na emeryturę w 1979 r. Przez cały czas jego pracy w tym muzeum, nawet w latach stalinowskiego terroru, na ścianie jego gabinetu wisiał krzyż. Profesor Konrad Jażdżewski zawsze był wierny Bogu i sobie. Swoim przykładem dawał świadectwo wielkiej wiary współpracownikom i studentom. 

28 marca 1985 roku, podczas uroczystego posiedzenia Senatu Uniwersytetu Łódzkiego, odbierając dyplom doktora hc, prof. Konrad Jażdżewski w wygłoszonym wykładzie przytoczył słowa św. Pawła z Drugiego listu do Tymoteusza:

„Do końca potykałem się należycie, dobiegłem do mety. Wiary dochowałem. Teraz czeka mnie jedynie wieniec sprawiedliwości, który mi w onym dniu odda Pan, Sędzia Sprawiedliwy”.

Było to miesiąc przed śmiercią profesora. Leszek Konrad Jażdżewski, rocznik 1982, jest zbyt młody, aby pamiętać tę uroczystość, ale prawdopodobnie słyszał o niej od swoich rodziców. Dlatego jego akces do towarzystwa wojujących bezbożników jest dla mnie szokujący.

   


wiesława
O mnie wiesława

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo