I odnowi oblicze ziemi? Tej Ziemi!?
Piszę te słowa po dłuższym namyśle. Nie ma w nich teraz złośliwości.
Bez złośliwości i z wiarą, że te słowa dla każdego czytającego znaczą to samo. Jeśli nie są w stanie tego uzyskać, to nie mają sensu. Albo źle są rozumiane. Jest ktoś za kłamstwem? Za bałaganem? Za bałaganem między nami?
Rozum, uczciwość i wrażliwość powinny wystarczyć by ludzie mieli uniwersalny język, w którym się dogadują. Wtedy nie będą potrzebowali wspierać ideologiami i prawdami objawionymi. Nie będzie lepszych i gorszych. Chce ktoś by inni byli gorsi?
Wszyscy jesteśmy równi? Przestajemy się okłamywać?
Sztama stoi?
Komentarze