Dział: Polityka, Temat: Unia Europejska
Komisja tzw. sprawiedliwości tzw. parlamentu europejskiego rekomendowała temu ostatniemu... pozbawienie immunitetu poselskiego francuską europosłankę Marine Le Pen, reprezentującą Front Narodowy. Chodzi o to, aby można ją było postawić przed sądem V republiki.
O pozbawienie immunitetu panią Le Pen wnioskował w październiku 2016 r. w liście do organu PE Jean-Jacques Urvoas - francuski minister sprawidliwości, wywodzący się z Partii Socjalistycznej. Urvoas w parlamencie francuskim był członkiem radykalnie lewicowej grupy poselskiej (Socialiste, radical, citoyen et divers gauche).
Śledztwo przeciwko Marine Le Pen, szefowej Frontu Narodowego, zostało wszczęte po tym, jak umieściła ona w grudniu 2015 r. na twitterze "3 zdjęcia zawierające przemoc, mogące naruszać godność ludzką". Na zdjęciach widoczne były 3 ofiary państwa islamskiego - Daesh, zdjęcia nie były zamazane i przedstawiały amerykańskiego zakładnika Daesh - Jamesa Foleya, któremu obcięto głowę, Moaza Al-Kazabeha - jordańskiego pilota spalonego żywcem w klatce oraz Fadi Ammara Zidana, syryjskiego żołnierza Armii Syryjskiej, zmiażdżonego żywcem gąsiennicami czołgu. Zdjęciom towarzyszył komentarz Marine Le Pen: "To jest Daesh!". Publikacja zdjęć była wynikiem propagandowej audycji, która odbyła się w Radio Monte-Carlo, jej uczestnikami byli "dziennikarz" Jean-Jacques Bourdin z Langwedocji (sympatyk Hollande) i Gilles Kepel "politolog, arabista", promotor islamu i arabizmu, członek rady francuskiego Institut du Monde Arabe (założonego przez 18 państw arabskich, członków Ligi Arabskiej i socjalistyczny rząd V republiki). W programie tym przyrównano wzrost znaczenia Frontu Narodowego do działalności Daesh.
Przed opublikowaniem zdjęć Marine Le Pen umieściła na twitterze komentarz "Naszkicowana dzisiaj rano przez Jean-Jacques Bourdin paralela pomiędzy Daesh i Frontem Narodowym jest nie do zaakceptowania. Musi on wycofać swoje odrażające komentarze".
Następnego dnia po publikacji zdjęć, rodzina zakładnika Foleya wezwała do ich usunięcia. Pani Le Pen usunęła zdjęcie Jamesa Foleya, pisząc "Nie wiedziałam, że było to zdjęcie Jamesa Foleya. Każdy może je uzyskać via Google. Dowiedziałam się rano, że jego rodzina poprosiła mnie o usunięcie zdjęcia. I oczywiście natychmiast je usunęłam".
W styczniu 2016 r. Marine Le Pen została wezwana na przesłuchanie w Paryżu przed jednostką utworzoną w 2005 r., zajmującą się "przestępstwami przeciwko ludziom" (Brigade de répression de la délinquance contre/sur la personne, BRDP). [jednostka policyjna, która ściga na przykład krytyczne komentarze i groźby pod adresem...Charlie Hebdo]. Za pośrednictwem prawnika pani Le Pen powiedziała, że "odpowie, jeśli trzeba, przed sędzią". Wnet wszczęto śledztwo w sprawie "rozpowszechniania obrazów zawierających przemoc, mogących naruszać ludzką godność". Przesłuchanie miało odbyć się pod koniec kwietnia 2016 r., Le Pen, za pośrednictwem prawnika odpowiedziała, że nie stawi się na przesłuchanie, ponieważ jako poseł do parlamentu europejskiego cieszy się immunitetem, zapewniającym jej ochronę przeciw działaniom naruszającym swobodę wypowiedzi francuskiego parlamentarzysty.
5 października 2016 r. minister sprawiedliwości Jean-Jacques Urvoas przesłał ówczesnemu szefowi parlamentu europejskiego Martinowi Schulzowi wniosek o uchylenie immunitetu parlamentarnego Marine Le Pen, dzięki czemu będzie można ją postawić przed sądem. Wniosek pozytywnie zarekomendowała komisja sprawiedliwości PE (głosami 18-3), wśród głosujących był Tadeusz Zwiefka (w latach 1976-90 członek partii komunistycznej w Polsce; później członek PO, szef kampanii do PE).
Immunitet został uchylony.
Marine Le Pen prowadzi w sondażach przed wyborami prezydenckimi we Francji, które odbędą się w kwietniu i maju.
Inne tematy w dziale Polityka