quwerty quwerty
319
BLOG

Brak wiedzy z fizyki a tworzenie narracji "deus ex machina" o katastrofie Tu-154.

quwerty quwerty Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 1


Tytułem wstępu:

Pierwsze fragmenty stateczników lotu znaleziono jeszcze przed ul. Kutuzowa. Najpierw zaczął się rozpadać statecznik pionowy, którego części znaleziono pomiędzy parkingiem autokomisu a drogą. Tymczasem świadkowie, których zeznania ujawniono na filmie „Anatomia upadku”, mówią, że samolot leciał wtedy kołami w dół.

Według ekspertów podkomisji destrukcja ogona przebiegała stopniowo, element po elemencie. Pierwsze fragmenty statecznika pionowego zostały znalezione jeszcze przed szosą Kutuzowa na wysokości stacji redukcyjnej gazu, pomiędzy parkingiem autokomisu a parkingiem przy Kutuzowa. Następne elementy statecznika pionowego znajdowano dalej. Tajemnicę stanowi również miejsce odnalezienia silników tupolewa. Na ogonie znajdują się bowiem trzy silniki: zewnętrzne o wadze 3200 kg i jeden środkowy, dużo lżejszy.

Byłem na miejscu katastrofy samolotu Ił-62 w Lesie Kabackim. Tam te najcięższe elementy, mimo że samolot rozpadał się w lesie, tracił swoje skrzydła, odnalazły się na końcu pola rozbicia tego samolotu. Poleciały one na koniec miejsca katastrofy. W tej katastrofie smoleńskiej silniki znajdują się bardzo blisko szosy Kutuzowa, na początku pola katastrofy. Teoria, że samolot rozpadł się w powietrzu, wynika m.in. z tego – mówił podczas posiedzenia komisji kpt Janusz Więckowski, jeden z członków zespołu. Kwestia położenia silników tupolewa po katastrofie jest nadal analizowana przez komisję.

*******************


Ostatnio  miszczem w tworzeniu banialuk  typu  :deus  ex machina jest Manek dla którego nie istnieją  prawa fizyki,   a tylko zasady geodezji.

cytuję:

mozemy z bardzo duzym prawdopodobienstwem stwierdzic oderwanie statecznika pionowego (z dyndajacym na nim jeszcze statecznikiem prawym poziomym) od kadluba i

samodzielny upadek kila do poludniowej bruzdy po okolo 90m lotu, nastepnie jego odbicie od ziemi na wysokosc okolo 5m nad gruntem

(okolo 30m lotu-sciete drzewa) i upadek po dalszych okolo 30 metrach w miejscu ostatecznego polozenia.
schemat:


https://lh3.googleusercontent.com/IlXO4yvLHC3Qf7gsXf_R8ki5JVeiu3easKp0bV46I0Dn2cQb3w4lz21PNcX9xZTU8iTTQf0HUGSa_OvdrixCUjvYaxdzCaYuZYZs7GQU8Q=w1920-h2600

image


Jest to fizycznie niemożliwe co pokazuję na  rysunku niżej: w schemat przygotowany przez Manka  wrysowałem sylwetkę  Tu-154

- jego pozycje dopasowałem tak, aby prawy statecznik  poziomy imagewbijał się w  bruzdę o której mowa w  poście  Manka; uwzględniam tez  "skoszenie"  (  yaw)

jak widać gdyby tak upadł samolot to skrzydło i kadłub skosiłyby drzewka i krzaki o które opiera  się  oderwany statecznik poziomy .

 kadłub i szczątki wyrąbałyby  lasek na sporą szerokość-do niebieskiej  linii , ale tego na wrakowisku nie  było.

-

 Wg Manka statecznik  pionowy oderwał się w wcześniej - gdzieś koło  ulicy Kutuzowa, po zderzeniu z topolami - to też konfabulacja  a już  lot  statecznika jego odbicie i cudowny przeskok  nad  drzewkami to  bajdurzenie do potęgi.

image

>

niewątpliwie  jednym z największych głupków  jest bloger nudna-teoria

 oto jego  "komentarz" :)))

W rzeczywistości katastrofa nie odbyła się w helu, czy próżni, lecz w powietrzu. Jeśli odłamany statecznik miał pęd, to miał i prędkość względem powietrza. A skoro miał prędkość względem otaczającego go powietrza to wpływ na jego przemieszczanie się miała i aerodynamika. Tego Niegracz w swojej ekierkowej prostocie z powodu próżni pomiędzy uszami nie uwzględnia.

Tak samo nie uwzględnia, że w wyniku (wielokrotnych) kolizji z glebą może dojść do zmiany kierunku wektora;

chyba każdy widział toczącą się monetę,

która wg. wynurzeń Niegracza z zachowaniem pędu powinna się była toczyć prosto, a ta jakąś diabelską sztuczką skręca.

koniec cytatu

ten głupek nudna -teoria przyrównuje ruch  parotonowego fragmentu  samolotu do ruchu  ..monety :)))

(odpowiednio wyrzucona !!moneta  skręca gdyż jej moment obrotowy( nadany przy jej puszczeniu ma wartośc istotną w porównaniu do pędu- mała masa, mała prędkość postępowa - stosunkowo duża prędkość obrotowa; gdy monetę rzucimy  tak aby nadać jej tylko ruch postępowy - nie skręci !!!)



nudna teoria   rozpatruje  aerodynamikę  odpadniętego ogona turlającego się  po glebie- to nowość  w Fizyce na skalę  światową -ba , na skalę Wszechświata  :)))

nudna teoria- to wyjątkowo  bezczelny  krętacz  i ignorant

cytuję:

"  W rzeczywistości katastrofa nie odbyła się w helu, czy próżni, lecz w powietrzu. Jeśli odłamany statecznik miał pęd, to miał i prędkość względem powietrza. A skoro miał prędkość względem otaczającego go powietrza t

to wpływ na jego przemieszczanie się miała i aerodynamika.

Tego Niegracz w swojej ekierkowej prostocie z powodu próżni pomiędzy uszami nie uwzględnia."






-

quwerty
O mnie quwerty

Od maja 2010 wskazuję na sprzeczność narracji MAK z elementarnymi faktami,śladami oraz prawami fizyki. "Jeszcze nigdy tak niewielu nie stanęło przeciw tak Wielu by bronić prawdy dotyczącej tragicznego zdarzenia lotniczego." "Jeszcze nigdy tak nie skompromitowało się środowisko techników, ekspertów, naukowców milcząc gdy do narzucania kłamliwej narracji łamie się elementarne prawa fizyki i ignoruje wiedzę."

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka