Być Sędzią we własnej sprawie...
- ale czy to zaniechanie nie jest bliskie zdradzie stanu ? zdradzie polskich interesów ? a faktycznie wsparcie interesów strony rosyjskiej ?
Otóż jak ( daleko nie wszystkim) wiadomo 11 kwietnia 2010 roku w Moskwie a faktycznie już w nocy z 10/11 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku rosyjska prokuratura z premedytacją oszukała polską nie dopuszczając jej przedstawicieli do sekcji zwłok ( zapewne coś ukrywając przed stroną polską). W momencie podejmowania ustaleń - równocześnie( to znaczy wcześniej) strona rosyjska organizowała nocny transport ciał do Moskwy , swoisty wyścig z czasem ,aby oszukać stronę Polską i nie dopuścić polskich prokuratorów do uczestniczenia w sekcjach zwłok.
- Co więcej- polska prokuratura potwierdziła , że została oszukana ; i jak zareagowała ? !!!!
http://niezniknelo.pl/NPW/www.npw.gov.pl/491-4a112b267c50b-50329-p_2.html
Reasumując stwierdzić należy, że za brakiem konieczności przeprowadzenia ponownych sekcji zwłok ofiar katastrofy przemawiały w chwili przewiezienia zwłok do Polski między innymi takie okoliczności jak:
- wykonanie tych czynności także w ramach pomocy prawnej dla strony polskiej przez stronę rosyjską,
- brak zastrzeżeń co do prawidłowości przeprowadzenia sekcji przez stronę rosyjską w chwili przewiezienia zwłok do Polski,*)
- brak sprzeczności czynności wykonywanych przez organy rosyjskie z zasadami porządku prawnego w Rzeczypospolitej Polskiej
*) na jakiej podstawie ( uwaga quwerty)
Jak strona rosyjska wykonała te czynności częściowo opinia publiczna dowiedziała się później:
- wkładano szmaty
- mieszano szczątki ofiar
etc
c.d . dalszy z komunikatu Prokuratury:
Należy stwierdzić, iż strona rosyjska poinformowała o fakcie niezwłocznego wykonywania sekcji zwłok w trakcie roboczego spotkania z polskimi przedstawicielami w nocy z 10 na 11 kwietnia 2010 roku, chociaż przekazanie powyższej informacji trudno uznać za formalne. Polscy prokuratorzy udawali się do Moskwy w dniu 11 kwietnia 2010 roku w celu uczestniczenia w tych czynnościach, jednakże po przybyciu na miejsce zostali poinformowani o tym, że sekcje zwłok już zostały wykonane. Nawiasem mówiąc ta informacja strony rosyjskiej nie była ścisła, bo wykonana została zdecydowana większość sekcji zwłok, ale nie wszystkie. Część sekcji, a zwłaszcza sekcje fragmentów ciał były jeszcze wykonywane w dniach późniejszych. O powyższym nie zostali jednak powiadomieni polscy prokuratorzy przebywający w Moskwie.
--
I co ?
jak była reakcja strony polskiej ?
Żadna !
- To znaczy nie:
- zamieciono sprawę pod dywan.
*****