Tak wynika ze zdjęć-
- niezawodnego Zespołu dra Laska.


..szerszy plan:


Tylko jak to podwozie mogło wryć się w głebę ???


I gdzie jest ślad- bruzda wyryta na pół metra w głąb o długości rzędu kilku metrów?
***
Jakieś pomysły ? domysły?
- jak widać przednie podwozie spoczywa razem za kokpitem w jednym miejscu, wręcz "zblokowane"' nie oderwało się i nie poleciało gdzies błoto- uderzenie było dynamiczne, błoto jest wbite daleko w goleń podwozia;
gdyby samolot uderzał w pozycji odwróconej to to podwozie musiałoby albo obrócić sie o 180 stopni albo oderwać się się od kadłuba i "koziołkować" do przodu wbijając się w podłoże.
***
Nawet gdy samolot zderza się z podłożem w pozycji normalnej...
Równomierne pokrycie kół błotem wskazuje , że koła obracały się lub zanurzyły głęboko w błoto.
Przy krótkim lub płytkim zagłębieniu koła nie byłyby całe pokryte błotem:


***
Nie jest łatwo tak ubłocić podwozie:





Od maja 2010 wskazuję na sprzeczność narracji MAK z elementarnymi faktami,śladami oraz prawami fizyki. "Jeszcze nigdy tak niewielu nie stanęło przeciw tak Wielu by bronić prawdy dotyczącej tragicznego zdarzenia lotniczego." "Jeszcze nigdy tak nie skompromitowało się środowisko techników, ekspertów, naukowców milcząc gdy do narzucania kłamliwej narracji łamie się elementarne prawa fizyki i ignoruje wiedzę."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka