Król jest nagi
„Nowe szaty króla” Andersena,
baśń, w której ludzie bali się
zwrócić uwagę na oczywisty fakt ...
Co wskazuje na wybuch i/lub inne działania osób trzecich.
Ten dowód pokazywałem już notce:
https://www.salon24.pl/u/niegracz/1003922,4-zdjecia-republic-of-poland-fizyka-wskazuje-ze-narracja-mak-jest-fikcja
Otóż - gdyby narracja MAK/Laska była zgodna z rzeczywistością - gdyby samolot spadł w pozycji odwróconej, to najbardziej zniszczone byłyby fragmenty samolotu zaznaczone żółtą obwódką; w szczególności burta z napisem REPUBLIC OF POLAND wykonana z cienkiej blachy ; blacha ta byłaby zmiażdżona , zgnieciona ciężką podłogą i centropłatem.
(Propagandziści narracji MAK wiele napisali o tym jak słaby był grzbiet samolotu Tu-154.)
-Dodatkowo: samolot - wg narracji MAK_ był w dość szybkim obrocie w lewo - ten moment obrotowy spowodował by jeszcze większe zniszczenia właśnie po lewej stronie- tam -gdzie w tej pozycji był napis REPUBLIC OF POLAND,
( Wydaje się , że narratorzy MAK, tu się mocno kropnęli.)
- A jak ten fragment wyglądał po "katastrofie " ?
- W hangarze blacha aż lśni i nie ma na prawie całej długości i szerokości nawet zmarszczek ..
https://zapodaj.net/c0ad228397cf0.jpg.html
warto też zauważyć, że powierzchnia lakierowana nie ma żadnych zadrapań;
ten fragment musiał opaść na ziemię z nieznaczną prędkością postępową...
nie widać śladów , które wskazywały by na jakąkolwiek kierunkowość- w którą stronę poruszał się ten fragment w momencie zderzenie z podłożem...
...tak jak to widać na lakierze samochodu po nawet drobnym draśnięciu..
https://whiplashstlouis.com/wp-content/uploads/2018/11/sideswipe-car-accident.jpg
A tak wygląda fragment burty samolotu pasażerskiego po katasfrofie , w której kadłub przy zderzeniu pod małym kątem i dużej prędkości ulega rozkawałkowaniu; ( mimo wszystko ponad połowa pasażerów przeżyła)
https://zapodaj.net/80d68c1317bf5.jpg.html
-widać wyraźnie otarcia lakieru wynikające z ruchu postepowego
***
na fragmencie blach kokpitu z godłem są rysy wzdłużne:
https://zapodaj.net/upload.html
nie ma ich zupełnie na fragmencie burty z .. UBLIC OF P...; czyli ten fragment mógł tylko opaść na ziemię bez większej
prędkości postępowej
Dla przypomnienia:
- kadłub samolotu projektowany jest tak by wytrzymać przeciążenia rzędu 4- 5 g; chodzi o to aby przy twardym lądowaniu nie dochodziło do odkształceń konstrukcji , choćby blach poszycia- gdyż to wiązało by się z koniecznością kosztownej naprawy.
W Smoleńsku na kadłub działały o wiele większe siły - kadłub porozrywany jest w większości na drobne kawałki ?
- Jakim cudem ostał się więc ten fragment, który -
w przypadku gdyby samolot zderzył się z podłożem w pozycji jak wg narracji MAK musiałby być totalnie zniszczony .
***
P.S. Oczywiście są i inne twarde dowody , że narracja MAK - rozpad Tu-154 wskutek zderzenia z podłożem i drzewami jest fikcją; przede wszystkim niemym świadkiem jest ... czarna skrzynka , która został wyrwana z miejsca zamocowania w ogonie- co przy tych parametrach zderzenia jest fizycznie niemożliwe.
Tylko wybuch i/lub działania osób trzecich mogły to spowodować.