Pinokio skoczył z radości i ruszył pędem w kierunku miasteczka. Nie przebiegł jednak nawet jednego kilometra, a spotkał na swojej drodze dziwną parę: kulawego Lisa i ślepego Kota, którzy zawołali go po imieniu i grzecznie się z nim przywitali. Dowiedziawszy się, że pajacyk zmierza do swojego tatusia z kieszenią pełną złotych monet, zaczęli wprost nalegać, by Pinokio ruszył za nimi i pomnożył swój majątek.
- To proste! - mówił Lis z uprzejmym wyrazem pyska - Musisz dostać się z nami na Pole Cudów, którego cudowność polega na tym, że cokolwiek zasadzi się w ziemi, wyrasta toto na potężne drzewo i zasypuje cię owocami - identycznymi jak te, które zasadziłeś!
Jeśli swoje pieniądze zakopiesz na Polu Cudów, wystarczy jedna doba, by cieszyć się tysiącami monet!
https://basn.pl/bajki/pinokio/
Twórcy ściemy typu kryptowaluta odwrócili sytuację:
- pieniędzy się nie zakopuje tylko rzekomo wykopuje :)))
Oczywiście żadnego wykopywania nie ma - to taka sztuczka prestidigitatorska -
- coś tam mruga, buczy i w ciężkim znoju walutę się niby wykopuje.
Komputery coś robią , ale nie to - one tylko rejestrują stan , czy dokonują transakcji- jak ktoś się nabierze.
- Metodą Lema łatwo udowodnić, że kopalnia kryptowaluty jest fikcją:
załóżmy że komputer o wydajności 1 wydobywa dziennie 1 jednostkę waluty;
ale przecież w technologii komputerowej postęp jest szybki a często ..skokowy ;
oto skonstruowany zostaje mega turbo szybki komputer o wydajności 1000 !!
to co ? - nakopie tej waluty , że aż światłowody będą puchły ? :))
- Polecam też bajkę Szaty króla
Baśń opowiada o pewnym mającym słabość do strojów władcy, którego próżność, a ponadto próżność jego dworzan wykorzystują dwaj tkacze-oszuści. Przybywając do stolicy owego kraju, ludzie ci rozpowiadają, iż potrafią utkać niezwykły materiał niedostępny dla oczu głupców i niezdolnych do sprawowania swojego urzędu. Gdy wiadomość trafia do uszu głowy państwa, ten szybko składa u nich zamówienie.
Rzekomi tkacze pozorują pracę, nie tkając w rzeczywistości nic,
a wysłani do nich dworscy urzędnicy, nie chcąc dać się ośmieszyć i stracić stanowisk, udają, iż widzą cudowny materiał oraz przystają na opowieści oszustów. To samo zrobią wszyscy dworzanie. W rezultacie monarcha, mając być ubrany w niezwykłe szaty, których rzekomego nałożenia dopilnowują sami ci oszuści, pokazuje się swoim poddanym bez strojów. Mieszkańcy stolicy jednak, również nie widząc nic, wolą się do tego nie przyznawać, aż nagle o tym fakcie głośno mówi niewinne dziecko, dwór jednak nie zwraca na to uwagi
https://pl.wikipedia.org/wiki/Nowe_szaty_kr%C3%B3la
Komentarze