quwerty quwerty
317
BLOG

Łatwo wykazać eksperymentem sfałszowanie parametrów lotu Tu-154 w Smoleńsku

quwerty quwerty Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

 Mogę założyć się z dr Laskiem

czy prof. Artymowiczem, profesorem astrofizyki i  pilotem awionetki,

 że parametry lotu na odcinku od wejścia  na ścieżkę  i wypuszczenia  klap na 36  stopni - ok 10 km od pasa

do punktu  zniżania  początkowego - jak go określił w raporcie dr Lasek - ok 8,2 km m od pasa

są fizycznie niemożliwe 

co jednoznacznie  wskazuje że sygnały elektroniczne  zostały obrobione 

dla  wtłoczenia  opinii publicznej  narracji MAK.



Chodzi  o to image - jak pisałem w poprzedniej  notce na ten temat:

to ten absurd:

- Lot z klapami wypuszczonymi na 36 stopni ma miejsce tylko w 2 przypadkach:-

- start / wnoszenie do momentu osiągnięcia określonej prędkości

- przy zniżaniu po ścieżce schodzenia

Nigdy z wysuniętymi klapami na 36 stopni

  nie lata się poziomo !

to byłby bezsens, gdyż wysunięte klapy dają duży opór czołowy oraz zmniejszają manewrowość

- gdy wysuwa się klapy na 36 to znaczy, że samolot rozpoczyna zniżanie

- ale nie w Smoleńsku...

a tak to wygląda  w normalnym  locie , gdy  parametry nie są  sfałszowane

samolot Tu-204

image

po wysunięciu  klap na 37 jest tylko chwilowe zwolnienie  tempa zniżania  i samolot kontynuuje zniżanie  po ścieżce; widać wyraźnie jak opór powietrza spowodowany wysunięciem klap hamuje prędkość; potem zapewne piloci  zwiększają ciąg i prędkość  wzrasta- i znów regulują prędkość

https://mak-iac.org/upload/iblock/43c/report_ra-64011.pdf

a tak to wygląda w locie nienormalnym - czyli  w wydruku parametrów  obrobionych  dla celów narracji -w Smoleńsku:

image



**

Ma ktoś   w tej kwestii wątpliwości ?


 - Łatwo rozwiać te wątpliwości za pomocą  tego, co najbardziej trafia  do opinii publicznej:

 lotu próbnego;

 są jeszcze  Tu-154 w użytku; 

wystarczy  wykonać lot próbny

 w locie poziomym czy przy lekkim zniżaniu  przy klapach wysuniętych na 25 stopni  - wysunąć je na  36 stopni

i próbować utrzymać  lot poziomy na odcinku  co najmniej 1 kilometra  przy obrotach silnika  jak w Smoleńsku;  tj. obrotu turbiny 

 niskiego ciśnienia  ok.55%

tak to opisali biegli Prokuratury

2. W odległości 8 222 m od progu DS 26 samolot był na wysokości 507, tj. około 100 m nad ścieżką podejścia i ok. 35 m ponad dopuszczalnym górnym odchyleniem. Prędkość samolotu wynosiła 303 km/h, a prędkość wymienionej przeze mnie sprężarki wynosiła 53,8%, a więc była to prędkość obrotowa mniejsza niż tzw. lotny mały gaz (57,5 – 60,5 %) i w dalszym ciągu malała.

 Nie da się, to fizycznie niemożliwe.


Jak to określił w swoim podręczniku pilotowania samolotu Tu-154  guru  pilotów  rosyjskich  Jerszow -

 na ścieżce  schodzenia  samolot wisi na gazie;

 tak w przenośni opisał tę sytuację, gdy samolot ma wypuszczone klapy  , duży opór  czołowy i aby utrzymał się na linii ścieżki

nachylonej  typowo pod kątem  2,4  do 3 stopni musi mieć dość wysoki ciąg silników; 

dlatego po wysunięciu klap Jerszow zaleca ustawienie ciągu na poziomie min 78%


a w Smoleńsku-  przy locie  w przybliżeniu poziomym samolot miał lecieć przy obrotach N1 ( turbina  niskiego ciśnienia)

ok 54% !!!!


-**


Podobnie można to udowodnić na trenażerze w Moskwie !!!


**

 Ale tak naprawdę  jak ktoś ma odrobinę inteligencji , zna podstawy fizyki ( dynamika Newtona) to w lot wyłapie  ten fałsz 

w raportach MAK/ Laska.

**

I wreszcie  na skróty:

-  przy ciągu  tzw. mały gaz nie ma fizycznej możliwości

by samolot Tu-154 z wysuniętymi klapami na 36 stopni mógł  utrzymać lot w poziomie !!!


**

No dobrze - ktoś  zapyta

ale jak to możliwe, że  przez 11 lat nie zauważyli tego eksperci ??!!

???

 .hm. cóż,

eksperci skupiają się  na swej wąskiej specjalności  i na kwestiach skomplikowanych


może dlatego uszło ich uwadze  , że  zapisy parametrów lotu są tak prymitywnie obrobione  a błąd

jest tak ewidentny.


**

Tu można posłuchać potężnego  głosu  silników na ścieżce  schodzenia

 z klapami wysuniętymi na 36 lub 45.

https://www.youtube.com/watch?v=gybeXt_M1dY



quwerty
O mnie quwerty

Od maja 2010 wskazuję na sprzeczność narracji MAK z elementarnymi faktami,śladami oraz prawami fizyki. "Jeszcze nigdy tak niewielu nie stanęło przeciw tak Wielu by bronić prawdy dotyczącej tragicznego zdarzenia lotniczego." "Jeszcze nigdy tak nie skompromitowało się środowisko techników, ekspertów, naukowców milcząc gdy do narzucania kłamliwej narracji łamie się elementarne prawa fizyki i ignoruje wiedzę."

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka