MAK sfałszował parametry na ścieżce zniżania , by zrzucić winę na pilotów.
po pierwsze zmieniono trajektorię zniżania od odległości ok. 3150 m od pasa- samolot nagle zaczął zniżać się bardziej stromo - celując w obniżenie przed lotniskiem, choć do tego momentu jego tor lotu wycelowany był w miejsce w pobliżu pasa i gdyby tylko kontynuował tę trajektorię - to trzymając się narracji MAK i wykluczając zamach- żadnego CFIT by nie było.

po drugie musiano zmniejszyć prędkość samolotu
gdyż
prędkość którą przyjęła załoga na ścieżce wykluczała lądowanie-
było to podejście próbne- załoga zamierzał zorientować się co do rzeczywistych warunków w rejonie pasa i odejść na drugi krąg
Oni nie podchodzili do lądowania -https://www.salon24.pl/u/niegracz/1189035,generalnie-to-tu-154-w-smolensku-wykonywal-podejscie-probne-nie-ladowal

https://www.salon24.pl/u/niegracz/1235856,sfalszowanie-parametrow-w-raporcie-mak-fizyki-sie-nie-oszuka-rozwiazanie
jak to podałem w notce:
średnie opóźnienie na tym odcinku 2,05 sek to 0,95 m/s2 - czyli ok. 0,1g
- musiałaby zadziałać siła ok.7,6 Ton
...
Porównajmy wartość tego opóźnienia z pomiarami wartości z rzeczywistego lądowania samolotu Boeing 767
-
Jak widać prawie przez 6 sekund po przyziemieniu ( każda kreska pionowa to 1 sekunda), po wysunięciu hamulców aerodynamicznych , wartość opóźnienia ( przeciążenia wzdłużnego) nie przekracza0,1 g

- dopiero po rozpoczęciu hamowania kołami wartość przeciążenia zbliża się momentami do 0,2 g
( w samym momencie zetknięcia jest chwilowy impuls 0,27 g)
****
Jak widać, aby na samolot zadziałało przeciążenie rzędu 0,1 g musiały być włączone hamulce aerodynamiczne (dodatkowo działał też już opór toczenia się kół po pasie)
- tymczasem samolot Tu-154 w Smoleńsku nie wysuwał w tym momencie żadnej mechanizacji skrzydła-
nie mogła tam zadziałać siła prawie 8 Ton - bo nie było źródła tej siły
to nagłe przyhamowanie samolotu Tu-154 w powietrzu to tylko manipulacja parametrami przez MAK
*
oczywiście - jak w każdej kwestii , w której mam rację- spotykam się z natychmiastową i reakcją hejterów smoleńskich -propagujących narrację MAK (dzieje się tak od 12 lat !!)
co np. wydał z siebie współpracownik prof.Artymowicza, uczestnik konferencji smoleńskich
mgr fizyki ( bardzo były) Michał Jaworski

ten ignorant i manipulant napisał to a propos notki:
https://www.salon24.pl/u/niegracz/1236643,kazdy-prostym-eksperymentem-moze-przekonac-sie-ze-mak-sfalszowal-zapisy
każdy może też sprawdzić jakie będzie przeciążenie przy hamowaniu samochodem z prędkości 40 km/h ( 11,2 m/s) do zera w ciągu 2 sekund
https://www.easycalculation.com/physics/classical-physics/deceleration.php

jak widać przeciążenie ma wartość, aż 0,56g i jest nieporównanie większe niż owo 0,1g
które i tak jest odczuwane
a ja w notce napisałem
- możemy porównać nasze odczucie przy hamowaniu samochodem z tym zapamiętanym z lotu ..
.. czy kiedykolwiek przy zniżaniu , podejściu do lądowania - mieliśmy w powietrzu odczucie gwałtownego hamowania ?; podobne do tego jak przy hamowaniu samochodem o 7 km/h w ciągu 2 sekund ?
- Nie !
tak - 0,1g jest wyraźnie odczuwalne

Od maja 2010 wskazuję na sprzeczność narracji MAK z elementarnymi faktami,śladami oraz prawami fizyki. "Jeszcze nigdy tak niewielu nie stanęło przeciw tak Wielu by bronić prawdy dotyczącej tragicznego zdarzenia lotniczego." "Jeszcze nigdy tak nie skompromitowało się środowisko techników, ekspertów, naukowców milcząc gdy do narzucania kłamliwej narracji łamie się elementarne prawa fizyki i ignoruje wiedzę."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka