Nadal Publisia poważnie traktuje tzw. raport Millera ( zespołu Laska), który w gruncie rzeczy był wypracowaniem,propagandą pisaną pod określoną tezę MAK.
Sam raport jest bezczelny , ale i dalsza publicystyka i propaganda pokazuje dezynwolturę tych osób; Publisia traktowana jest jako bezmyślna masa ,której można wcisnąć każdą manipulacje, nieprawdę.
Pierwszą rzeczą jaką powinni teraz uczynić członkowie zespołu to oddać kasę.
Kolejny przykład ze strony
http://faktysmolensk.niezniknelo.com/pytania-i-odpowiedzi.html
»Czy to możliwe, aby samolot w kontakcie z błotnistym podłożem rozpadł się na kilkadziesiąt tysięcy kawałków?
Liczba kilkudziesięciu tysięcy, uwzględniająca również fragmenty wyposażenia samolotu (w tym np. porcelanowej zastawy) nie jest wcale duża. Według raportu kanadyjskiej komisji badania wypadków lotniczych, po katastrofie samolotu MD-11, który rozbił się w wodach Atlantyku 2.9.1998 (rejs SR111), z oceanu wyłowiono ok. 2 milionów fragmentów.
..........................................................................................................................................
Ten samolot , o którym jest mowa w odpowiedzi autorstwa Zespołu Laska zderzył się z powierzchnią oceanu mając w tym momencie prędkość 555 km/godz.
To jest ze strony Zespołu manipulacja i demagogia.
Uczciwie byłoby podać dla porównania przykład katastrofy o podobnych parametrach zderzenia; przede wszystkim prędkości.
np. katastrofa przy większej prędkości niż w Smolensku
Rok 1990 -Czechy.
Z powodu pożaru , dymu samolot Tu-154 wykonujący rejs transportowy z 6 osobami załogi przymusowo przyziemia w terenie; prędkość przyziemienia raczej 390 km/godz ( pilot zeznał , że wskaźnik pokazywał 360 km/godz).
Po bardzo twardym lądowaniu samolot zderzył się z z 2 metrowej wysokości nasypem i zapalił.
Samolot uległ całkowitemu zniszczeniu.
Wszystkie osoby na pokładzie przeżyły , w tym 2 były lżej ranne.
Kolejny przykład:
Airbus A320 ,katastrofa w rejonie Strasburga
uderzenie w zbocze góry
tylna część kadłuba zatrzymała się po ok 40metrach od pierwszego zetknięcia z ziemią;
pożar strawił sporą cześć samolotu;
( jeden z pasażerów którzy przeżyli katastrofę o własnych siłach opuścił wrak i wyszedł na pobliska
drogę, pomagając ratownikom w znalezieniu wrakowiska)
https://reports.aviation-safety.net/1992/19920120-0_A320_F-GGED.pdf
MAK zbadał katastrofę samolotu ATR -72 w Tiumeniu w 2012 roku
- parametry zderzenia z ziemią: prędkość 277km/godz, prędkość opadania 20m/s, kąt pochylenia 11 stopni na pikowanie, przechylenie na lewe skrzydło 55 stopni.
( Dla rozpadu konstrukcji samolotu są to parametry bardzo podobne do "katastrofy" Tu-154 w Smoleńsku.)
Jakie były skutki tego zderzenia:
Столкновение самолета с землей произошло в 01:34:35 с углом тангажа ≈11° на пикирование, креном ≈55° влево и вертикальной скоростью снижения более 20м/с.
1.3.
Повреждения воздушного судна .В результате столкновения с землей воздушное судно полностью разрушено. Часть фрагментов воздушного судна уничтожена в возникшем после АП наземном пожаре.
Планер
Фюзеляж самолета разрушился на три части:
Kadłub samolotu przełamał się na 3 części: kabinę pilotów, kabinę pasażerską i część ogonową.
Przedstawiam zdjęcie z katastrofy Boeinga 737 w Coventry w 1994 roku; samolot przy podejściu do lądowania , uderzył skrzydłem w słup wysokiego napięcia, następnie zaczepił skrzydłem o dom i upadł w pozycji odwróconej.
Zgodnie z konfabulacją MAK/Laska samolot ten powinien rozpaść się na drobne fragmenty gdyż upadł do góry kołami a słaby dach zbudowany z cienkich blach aluminiowych i wzmocniony tylko duraluminiowymi wręgami nie wytrzyma nacisku kilkudziesięciu ton , kadłub zostanie zmiażdżony i porozrywany.
kadłub wraku B737 nie rozpadł się, jakby był ze szkła, tak jak to stało się z Tu-154M „101”, ale pękł na kilka dużych części, podobnie jak kadłuby innych, znanych samolotów, w których nie nastąpiła eksplozja, czy wreszcie model prof. Biniendy w jednej z jego symulacji:
prędkość ok. 250-260km/h
I wreszcie upadek samolotu w pozycji odwróconej ,przy prędkości podobnej jak Tu-154.
W podobnej( trzymając się narracji MAK ) katastrofie dwie osoby z personelu pokładowego nie tylko że przeżyły , ale praktycznie nie odniosły obrażeń. Przeżyło jeszcze kilku pasażerów ; częśc rannych zginęła w pożarze.
Flight attendants Robert Hoefler, 29 (l) and Mary Ellen Mooney, 28, smile at each other in Long Island Jewish Hospital, Far Rockaway, Queens. They are the only surviving crewmembers in the jet crash that claimed 110 lives
http://aviation-safety.net/database/record.php?id=19750624-1
https://media.gettyimages.com/photos/eastern-airlines-727-flight-66-at-kennedy-airport-plane-went-down-in-picture-id97252411
Komentarze