z: http://konferencjasmolenska.pl/materialy3/14dabrowski.pdf
Nie można wykluczyć dostania się gazów po wybuchowych do naruszonych, rozszczelnionych przewodów klimatyzacyjnych, prowadzących od wymiennika ciepła w nosku lewego centropłata do nawiewów w kabinie, co być może, przynajmniej częściowo tłumaczyłoby stwierdzoną w badaniach medycznych inhalację tlenkiem węgla przez przeważającą większość przebadanej części członków załogi i pasażerów *[32].
- Skąd inhalacja tlenkiem węgla ????
Także w powyższym referacie uznano ,że transfer tlenku węgla z noska lewego centropłata do klimatyzacji nie wyjaśnia takiego stężenia-to nierealne by w tak krótkim czasie tak małe ilości spowodowały takie nasycenie tlenkiem węgla.
Źródło tlenku węgla musiało być inne.
-- Można rozważyć hipotezę "katastrofy" indukowanej , której to istotnym elementem prowadzącym do katastrofy lotniczej i pozorowania, że mamy właśnie z takim zdarzeniem do czynienia - byłoby wpłynięcie na możliwość popełnienia błędów przez załogę; do wpłynięcia na to by błędnie oceniali sytuację.
Można to zrobić przez podanie stosownych środków, w różny sposób;
można też "liczyć"na niewielką awarię klimatyzacji , lekko zaingerować by w trakcie krótkiego lotu podawała do obiegu stosowne niewielki dawki tlenku węgla.Nikt nie zwrócił by na to uwagi- no bo jak a nawet gdyby kto poczuł senność skojarzył by to z ranną porą.
MAK zasugerował, że błędne działania załogi wynikły przede wszystkim z presji -to psychologicznie nie do obrony, gdyż a) piloci są odpowiedzialni za takie działanie by nie narażać pasażerów nawet na twarde lądowanie, są profesjonalistami b) są ..ludźmi a ci mają instynkt samozachowawczy więc kładąc na szalę swe życie i wyimaginowany opieprz przełożonego wiadomo co wybiorą.
Celem potencjalnych sprawców byłoby sprawienie , by samolot we mgle zniżył się do co najmniej 100m - prognoza była znana, a być może zapewnione też środki do jej spotęgowania ; dalej były przygotowane różne środki by samolot już z tej pułapki nie wyleciał.
--------------------------
Jak każda z dotychczasowych hipotez i ta ma słabe punkty.
.
Ale też stosunkowo łatwo zweryfikować czy w ogóle jest uzasadniona w zakresie wchłonięcia przez obecnych na pokładzie znanych dawek tlenku węgla. Łatwo określić jakie musiałyby być stężenia i jak długo musiała by trwać inhalacja - aby osiągnać taki stan nasycenia tlenkiem węgla.
Wskazywałoby to na co najmniej- stan awaryjny klimatyzacji.
========================================================
Na podstawie opinii Instytutu Ekspertyz Sądowych wojskowi prokuratorzy podali, że tylko jedna ofiara katastrofy miała wyższe niż dopuszczalne stężenie tlenku węgla i że mogło to być skutkiem na przykład palenia tytoniu, ale na pewno nie wybuchu.
Dane zakwestionowała część rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej. Bliscy podkreślali, że nie tylko u jednej ofiary stwierdzono stężenie czadu przekraczające normę.
Czytaj więcej na https://www.rmf24.pl/raporty/raport-lech-kaczynski-nie-zyje-2/fakty/news-rodziny-ofiar-katastrofy-smolenskiej-oskarzaja-prokuratorow-,nId,1405598#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
---------------------------------
stanzag
10 listopada 2014, 00:20@CORNFIELD
Przy szczelnych kabinach samolotów i przy ich pełnym zabezpieczeniu przed przedostaniem się do nich gazów spalinowych z silników, czy gazów pochodzących z systemów grzewczych problem zatrucia tlenkiem węgla praktycznie nie powinien istnieć.
Jednak były opisywane zatrucia tlenkiem węgla pilota lub pasażerów w przypadkach awarii tych urządzeń, nadmuchu spalin do kabiny pilota ale przede wszystkim w wyniku pożaru na pokładzie samolotu w czasie lotu.
Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych Śmigłowiec ENSTROM 280C, SP-GAG , 08.10.2004 r., Radocza k/ Wadowic RAPORT KOŃCOWY Strona 19 i 20 z 36.
https://www.salon24.pl/u/stanzag/614565,smolensk-kilka-uwag-do-pracy-bieglych#comments
zb13 maja 2016, 17:14
@Al l Pozwalam sobie zwrócić uwagẹ wszystkich dyskutantów na fakt, że stwierdzony podwyższony poziom tlenku wẹgla (CO) od 9.4 do 11% choć nie jest zabójczy to jednak przewyższa znacznie normalnie spotykany poziom CO we krwi osób niepalących (1%).

rosyjskie badania nie wykazały podwyższonego poziomu tlenku węgla...

*32] S.Zagrodzki, „Weryfikacja oficjalnych raportów ustalających przebieg Katastrofy Smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 roku”, II Konferencja Smoleńska, 2013
Carbon Monoxide1 Acute Exposure Guideline Levels
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/books/NBK220007/
Od maja 2010 wskazuję na sprzeczność narracji MAK z elementarnymi faktami,śladami oraz prawami fizyki. "Jeszcze nigdy tak niewielu nie stanęło przeciw tak Wielu by bronić prawdy dotyczącej tragicznego zdarzenia lotniczego." "Jeszcze nigdy tak nie skompromitowało się środowisko techników, ekspertów, naukowców milcząc gdy do narzucania kłamliwej narracji łamie się elementarne prawa fizyki i ignoruje wiedzę."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka