Najprawdopodobniej dlatego, że musieli czekać aż specjaliści nie ustalili ostatecznej wersji tego czasu zgodnie z ich ingerencją w zapisy czarnych skrzynek; być może chodziło o kilka czy kilkanaście sekund, które należało odpowiednio uzdatnić dla zgodności z oficjalną narracją firmowaną potem przez MAK.
Nie było żadnego powodu aby - gdyby Rosjanie działali uczciwie w tej sprawie - od razu nie podać czasu zdarzenia z dokładnością do 1 sekundy.
Pojawiły się bzdurne tłumaczenia-
-a to, że w Rosji jest bardak ( to jak wystrzeliwują satelity i wprowadzają je na orbitę ?)
-albo, że dyrektor Elektrowni Atomowej w Smoleńsku miał rozregulowany zegarek ( cziasy) ( jak może w ogóle działać Elektrownia Atomowa bez dokładnego czasu ?
- albo w końcu - a jakie to ma znaczenie ?
Właśnie takie: komuś ten czas był bardzo potrzebny , do niecnych celów.
-----------------------------
Zakłopotane miny mówią wiele:

"..chyba przesadzili ...trzeba będzie ostro działać by ten bałagan posprzątać..."
---------------------------- Dodatek:
15:12 - przystąpiono do ewakuacji ciał ofiar, miejsce zdarzenia lotniczego podzielono na 14 sektorów;
16:20 – na miejscu AP odnaleziono 25 ciał ofiar
1. Jak można było o 11:40 ustalić , że brak jest żywych, skoro nie wiedziano jeszcze co się stało z wieloma pasażerami ?
2. Gdzie je odnaleziono?
Czy były przywalone elementami konstrukcji?
W ilu i jakich miejscach je znaleziono?
Od maja 2010 wskazuję na sprzeczność narracji MAK z elementarnymi faktami,śladami oraz prawami fizyki. "Jeszcze nigdy tak niewielu nie stanęło przeciw tak Wielu by bronić prawdy dotyczącej tragicznego zdarzenia lotniczego." "Jeszcze nigdy tak nie skompromitowało się środowisko techników, ekspertów, naukowców milcząc gdy do narzucania kłamliwej narracji łamie się elementarne prawa fizyki i ignoruje wiedzę."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka