Wczoraj czternasty kraj dołączył do listy państw pozwalających na formalizację związków sodomitów... Musimy zaprzestać polityki kładzenia uszu po sobie. Przypomina mi to oświadczenie Chamberlaina po podpisaniu układu monachijskiego, że uratował w ten sposób pokój, bo się dogadał z panem Hitlerem. Otóż uważam, że powinniśmy, w przeciwieństwie do ówczesnego premiera WB ogłosić stan wojny z pedalstwem i... przestać nazywać sodomitów równoprawnymi obywatelami społeczeństwa, czyli kibel perfumerią. Pamiętajmy, że wykreślenie homoseksualizmu z listy chorób psychicznych nastąpiło w wyniku głosowania, a więc za jakiś czas, inna grupa mędrków ogłosi, że ziemia jest płaska.
Inne tematy w dziale Polityka
