Nie wiem czy Grzegorz Napieralski poszedł po rozum do głowy ale widzę pozytywną zmianę w myśleniu tego człowieka. Na razie nic nie wskazuje na to że Przewodniczący wie co robi ale nie przyłączę się do słów krytyki jakie z ust Wojciecha Olejniczaka spadły na głowę Napieralskiego po rezygnacji pani Wandy Nowickiej z kandydowania z list SLD.
Według Olejniczaka lekceważące potraktowanie znanej feministki i bojowniczki o legalną aborcję przez szefa SLD w sprawie jej miejsca na liście wyborczej było błędem i to poważnym. Błędem wskazującym na to że SLD zmierza w złym kierunku nie wiążąc nadziei na dobry wynik wyborczy z nową jakością na listach. Co jak co ale już lepszy na liście byłby Miler z całym swoim historycznym majdanem byłego Premiera niż jakaś lansująca się na aborcji feministka. Z dwojga złego lepszy już proeuropejski były Premier który się potrafił poniżyć do poziomu Samoobrony od wojującej zwolenniczki legalnej aborcji w postaci feministki Nowickiej.
Pani Nowicka swoją decyzją pokazała że ma gdzieś ideały jako takie a jedynym jej zajęciem jest szerzenie propagandy aborcyjnej i lans własnej postaci kosztem innej kobiety. Skoro miała pretensję że nad nią na liście miała być partyjna działaczka śmiem wątpić w jej szczery feminizm :D Szanownej pani przeszkadzało czwarte miejsce na liście w stolicy kraju ! A może sam Grzegorz Napieralski powinien oddać jej fotel przewodniczącego partii aby ambitnej pani zrobić przyjemność ?
Najwyraźniej małym kosztem próbowała wbić się do parlamentu. Wiadomo że czwórka wymaga sporo pracy nad kampanią by się z tego miejsca do sejmu dostać. Najwyraźniej pani Nowicka się już w życiu napracowała nad swoim wizerunkiem i nie widziała powodu by kolejny etap pracy nad sobą miał się podczas kampanii wyborczej rozpocząć. Uniosła się dumą i zrezygnowała z kandydowania …sms-em :D … to się nazywa klasa sama w sobie człowieka na poziomie.
Pewnie nieświadomie Grzegorz Napieralski pokazał środkowy palec komuś kto chciał się wstrzelić z list SLD do parlamentu ale i tak uważam to za dobrą wpadkę. Może kiedyś przewodniczący SLD zrozumie czym jest lewicowy ideał i na czym powinna polegać lewicowość partii. Oparcie się na ideałach aborcyjnych , narkolegalizacyjnych lub na populistycznych i socjalistycznych pomysłach na gospodarkę wolnorynkową jest gwoździem do trumny lewicy reprezentowanej przez SLD. To nie wydumane łamanie wolności obywatelskich , nietolerancja do odmiennych opcji seksualnych czy też antyreligijne hasła powinny być podstawą lewicowej polityki społecznej. SLD i jej poprzednie klony nigdy nie były Lewicą i nie wiele wspólnego z lewicowością miały. Pełnia władzy tych panów w swoim czasie pokazała że mają gdzieś prawdziwe lewicowe ideały. Ja widzę wokół siebie mnóstwo prawdziwych społeczników , setki Judymów pracujących nad aktywacją nie radzącej sobie części społeczeństwa , ludzi którzy swoje życie poświęcają na pomoc tym którzy w Wolnej Polsce sobie nie radzą z różnych czasem banalnych powodów. To oni dla mnie są podstawą do budowania lewicowego ośrodka. Oni swoją pracą u podstaw tworzą nadzieję na grupę która się w tym kraju zajmie tym czym lewica z natury powinna się zajmować.
Polska współczesna lewica to grupy rozhisteryzowanych anarchizujących oszołomów próbujących obalić podstawy państwa dla własnych często egoistycznych celów. Grupy karierowiczów dla których światło kamery jest jak żarówka dla ćmy. Śmiertelną pułapką. Ćmy giną w męczarniach a w umysłach oszołomów ginie w męczarniach godność i honor. Polska współczesna lewica umarła z Jackiem Kuroniem - została postpezetpeerowska nomenklatura i ich młode rodziny które przecież jakoś trzeba na ludzi wyprowadzić. Nepotyzm i wilczy kapitalizm cechuje naszych ideowych "lewicowców".
Dopóki Przewodniczący Napieralski a także sporo młodych ludzi mających chęć na stworzenie lewicowej organizacji na miarę Polski XXI wieku nie zrozumieją że lewica to nie myślenie fanatycznie antyreligijne , że lewica to nie bezkompromisowy aborcyjny ruch , że lewica to nie wyuzdane homoseksualne parady dopóty Polska scena będzie podzielona na prawicę liberalną i prawicę socjalistyczną. Gdzieś na orbicie naszej sceny z 10 a w porywach 15% poparcia będzie się bujać nomenklaturowa "lewica" starych pezetpeerowskich pryków i ich dzieci.
kliknij i promuj :)
pozdrawiam
------------------------------------------------------------------
więcej wpisów :
Przemyślenia z drogi...
Inne tematy w dziale Polityka