ACTA próbuje na chińska nutę podporządkować sobie coś co z natury stało się wolne. Internet i wirtualny świat w sieci od momentu gdy stał się narzędziem wolnych ludzi był wolny w pełnym tego słowa rozumieniu. Internet to nie anarchizująca struktura, która łamie prawo. To ludzie korzystający z niej często łamią prawo. Jednak walka z piractwem w postaci ograniczania swobód, które z Sieci tworzyły pewnego rodzaju arkadię musi budzić sprzeciw.
...i powinna ale...
Od decydowania kto łamie prawo, a kto nie - jest sąd. Jeśli ktoś uzna, że jego treści zostały skradzione maszeruje do sądu i walczy o swoje prawa. Tworzenie z Internetu supermarketu z kamerą i tajniakiem między półkami jest idiotyzmem i tworzy realne zagrożenie manipulacji prawem. Może i nic bym nie miał do podobnych porozumień gdyby były wynikiem szeroko pojętych konsultacji społecznych. Tajność, a przede wszystkim wielki zapał największych korporacji do inwigilowania społeczeństwa budzi mój niepokój co do zasadności podpisywania przez polski rząd tych porozumień.
Jednak atak z pomocą wirtualnych terrorystów jest dla mnie oznaką, że należy się temu uczciwie przyjrzeć. Skoro nie chcę by Sieć opanowały korporacje, rządy i internetowe służby specjalne to także nie chcę by ów Sieć była opanowana przez złodziei i internetowych terrorystów. Jedyne co w owym ataku na strony rządu podobało mi się osobiście to udział w nim (pewnie nie całkiem świadomie) słynnej Baśki Kwarc.
Nie wiem czemu ale Baśka wymiata :D
kliknij i promuj
pozdrawiam
------------------------------------------------------------------
więcej wpisów :
Przemyślenia z drogi...
Inne tematy w dziale Technologie