Sąd w osobie sędzi Weroniki Klawonn wydał właśnie wyrok w sprawie Jarosław Kaczyński kontra Lech Wałęsa o ochronę dóbr osobistych.
Sąd nakazał Wałęsie publiczne przeproszenie Jarosława Kaczyńskiego w prasie, radiu i portalach internetowych. Sąd określił formę i treść przeprosin oraz wskazał media w jakich Wałęsa ma owe przeprosiny umieścić między innymi w radiu TOK FM oraz Newsweek i na portalu Facebook.
Sąd nakazuje również Wałęsie opublikowanie oświadczenia, iż głosił publicznie nieprawdę w sprawie katastrofy smoleńskiej w części udziału w owej katastrofie Jarosława Kaczyńskiego, który niejako miał ingerować osobiście w decyzję o lądowaniu samolotu w Smoleńsku
Sąd odmówił zasądzenia zadośćuczynienia materialnego wobec Wałęsy w wysokości 30 tyś zł twierdząc, iż koszty związane z publikacjami przeprosin oraz oświadczeń, będzie wystarczający . Pozostałą część oskarżenia sąd oddalił argumentując, iż polityk powinien mieć zwiększoną tolerancję na krytykę ze strony swoich przeciwników politycznych
Koszty procesu zostały zniesione.
Mój komentarz: W pewnym sensie wyrok niekorzystny dla Wałęsy jest zaskoczeniem dla komentatorów oraz obserwatorów sceny politycznej w Polsce ponieważ Lech Wałęsa był traktowany przez sądy w Polsce z sposób wyjątkowy czy raczej wyjątkowo przychylny. Wałęsa miał zawsze przeświadczenie, że w Polsce sądy nigdy nie wydadzą przeciwko niemu niekorzystnego wyroku i tu niespodzianka. Osobiście uważam, że Wałęsa nigdy nie przeprosi publicznie Kaczyńskiego i nikt mu nic nie zrobi z godnie ze starą zasadą...nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi! A tak na poważnie po prostu w Polsce zawsze byli są i będą obywatele równi i równiejsi
