Mieszczuch7 Mieszczuch7
1777
BLOG

Dlaczego prokuratura nie wszczyna postępowania ws zabójstwa Polaka w Plymouth?

Mieszczuch7 Mieszczuch7 Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 122

Obywatel polski, o nadanym mu statusie dyplomaty, konsula RP,  został 26 stycznia 2021 r. w szpitalu w Plymouth w Wielkiej Brytanii z premedytacją, ze szczególnym okrucieństwem pozbawiony życia przez zagłodzenie. Na co czeka polska prokuratura, dlaczego nie wszczyna postępowania w sprawie zabójstwa Pana Stanisława R. w Plymouth?

Nie wystarczy ubolewanie, wołanie o pomstę do nieba. Nie wystarczą słowa ministrów Warchoła (MS) i Wawrzyka (MSZ) o tym, jak wielkim bólem nas przepełnia śmierć naszego rodaka, ani że polskie służby zrobiły nie tylko wszystko, co do nich należało, ale nawet więcej. Nie ma co utyskiwać nad Europejskim Trybunałem Praw Człowieka, ani brakiem standardów. Nie czas na wypracowywanie standardów. Trzeba wszcząć postępowanie prokuratorskie, domagać się dostępu do dowodów, dokumentacji medycznej, pobrać zeznania świadków, przeprowadzić śledztwo, ustalić odpowiedzialnych. Gdzie jest mocny komunikat Prokuratora Generalnego? Co robi, na co jeszcze czeka?

Nie można pozostawić społeczeństwa w kraju ani Polonii z poczuciem, że to, co się stało, pozostanie bezkarne, ani z obawą, że wyjazd do lub zamieszkiwanie w Wielkiej Brytanii może grozić każdemu z nas takim samym wyrokiem, skazaniem na śmierć, jak tego naszego rodaka.  

Czy polska prokuratura może podjąć postępowanie w tej sprawie, mimo że miała miejsce w Wielkiej Brytanii? Ponieważ chodzi o podejrzenie czynu przestępczego, który dotknął obywatela polskiego za granicą, a sprawcami byli cudzoziemcy,  to są okoliczności, do których polski kodeks karny stosuje się, a mianowicie art. 110. KK § 1: 

Ustawę karną polską stosuje się do cudzoziemca, który popełnił za granicą czyn zabroniony skierowany przeciwko interesom Rzeczypospolitej Polskiej, obywatela polskiego, polskiej osoby prawnej lub polskiej jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej oraz do cudzoziemca, który popełnił za granicą przestępstwo o charakterze terrorystycznym.

Nadto, ponieważ Pan Stanisław R. miał oficjalnie status konsula, czyli funkcjonariusza publicznego, zatem zastosowanie ma także art. 222. KK § 1.

Kto narusza nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego lub osoby do pomocy mu przybranej podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3. 

I jeszcze kodeks postępowania karnego. Bez wątpienia mamy tu do czynienia z powszechnie znanym zdarzeniem, co do którego zachodzi w sposób oczywisty uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa, a więc ma zastosowanie art. 303 kpk [Wszczęcie śledztwa]: 

Jeżeli zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa, wydaje się z urzędu lub na skutek zawiadomienia o przestępstwie postanowienie o wszczęciu śledztwa, w którym określa się czyn będący przedmiotem postępowania oraz jego kwalifikację prawną.

Pytam, na co jeszcze czeka prokuratura?

Brytyjski sąd podjął decyzję o zakończeniu życia pacjenta, mimo że były medyczne wątpliwości co do jego stanu i że samodzielnie oddychał. Nie było mowy o eutanazji, bo jej warunkiem jest wyrażona świadomie wola danego pacjenta. Nie było mowy o żadnej tzw. uporczywej terapii, bo jej nie stosowano, chodziło o odłączenie karmienia i nawadniania za pomocą sondy dojelitowej - karmienia chorego, które z zasady należy się każdemu pacjentowi. Organizm sam żył, tego życia nie musiano podtrzymywać. Polak w śpiączce po przebytym zawale serca nie tylko nie otrzymywał żadnej terapii, ale nawet pożywienia i wody aż zmarł.

Sąd brytyjski odrzucił ekspertyzy polskich specjalistów, zakazał filmowania, dokumentowania stanu pacjenta i publikacji filmów. Zakazano dostępu do pacjenta polskiemu konsulowi, co jest samo w sobie skandalem. 

Polskie władze zaalarmowane przez matkę i siostry śp. Sławomira nie zdążyły sprowadzić go do Polski. Był przygotowany specjalny helikopter. Czekano już na niego w klinice "Budzik".

Inicjatorka powstania tej znanej kliniki, Ewa Błaszczyk, nazwała postępowanie Brytyjczyków bestialskim. Prof. Jan Talar w programie "Warto rozmawiać" Jana Pospieszalskiego 25 stycznia 2021 r. dobitnie stwierdził, że to była zbrodnia. Trwające kilkanaście dni konanie,  najcięższa śmierć w bólach i cierpieniu, śmierć w wyjątkowych torturach. Według tego doświadczonego lekarza, który wybudził ze śpiączki setki pacjentów, śp. Stanisław R. reagował płaczem na ból, mimiką reagował na otoczenie, miał więc szanse przy odpowiednim leczeniu na odzyskanie świadomości. Profesor ocenił dobitnie, że sędziowie i lekarze brytyjscy sprzeniewierzyli się naczelnej zasadzie ratowania życia ludzkiego. 

Mieszczuch7
O mnie Mieszczuch7

„Jedenaście dni temu dość mało znany bloger Mieszczuch7 napisał bardzo ciekawą notkę p.t. "Nowy mur - warszawski". Jako pierwszy zauważył on, że dzięki stalowym barierkom Pałac Prezydencki zaczął przypominać warowną twierdzę. Porównał on to do muru oddzielającego Żydów od Palestyńczyków oraz do wysokich płotów, które rozdzielają katolików i protestantów w Belfaście. Później także inni publicyści /n.p. Johny Pollack/ czynili podobne porównania, ale Mieszczuch7 był pierwszy. Jego poprzednia notka o ataku na niezawisłość Rzecznika Praw Obywatelskich też była bardzo interesująca. Warto zaglądać na ten blog.” elig, 28.08.2010

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka