Mieszczuch7 Mieszczuch7
546
BLOG

"Na benzynkę" dla Tuska i nie tylko

Mieszczuch7 Mieszczuch7 Polityka Obserwuj notkę 1

Jeden z moich kolegów  zagadnął mnie dzisiaj a propos nowych form korupcji o to, czy zdaję sobie sprawę  z tego, że wielkie, monopolistyczne, dominujące na rynku firmy wliczają sobie w koszty reprezentacyjne specjalne "koszty obsługi polityków"?  Hm, odpowiedziałem mu, że to nie jest żadna nowość.... Oczywiście, to, że to są łapówy dla polityków, to jest niemal niemożliwe do udowodnienia.  Koszty reprezentacyjne różnych spółek państwowych od lat puchną i puchną w sposób niepohamowany. Nie narzuca im skutecznej dyscypliny prawo, kontrole NIK, wyspecjalizowane audyty finansowe, ani nawet KNF. Prowadzą oszukańczą grę z systemem, lecz ta gra musi być warta świeczki. 

Ostatnio w Sejmie, śmiało hulał sobie lobbing browarów, widoczny w przeprowadzonym przez rząd (wymęczonym dopiero przy drugim podejściu)  zniesieniu zakazu picia piwa na stadionach. Rewelacyjna jest lektura niektórych stenogramów, zwłaszcza wypowiedzi opierających się senatorów. Nie chcę wiązać tych obserwacji z faktem niedawnego zakwestionowania przez KNF wyniku audytu Grupy Żywiec w odniesieniu do sprawozdań rachunkowych, ale też nie mogę wykluczyć ich pewnego prawdopodobieństwa. Czy było coś na rzeczy? Grupa Żywiec sama rzuca na siebie podejrzenia.

Czy jednak mój kolega nie miał na myśli jakichś innych firm? Praktycznie rzecz biorąc wszystkie spółki państwowe miały wymienione zarządy i rady nadzorcze na "swoich" ludzi, wszędzie tam są jakieś "długi wdzięczności" do spłacenia. Nie będę ryzykować procesów i wymieniać nazwisk, ani nazw tych, które mogą  należeć do bardziej "dojonych" przez partie rządzące. Może zajmie się tym jakiś dociekliwy dziennikarz? Zanim  z uwagi na jakiś ważny interes gospodarczy te informacje przestaną być dostępne? Czy to że partie rządzące mogły już forsować odejście od finansowania z budżetu nie potwierdza, iż miały one na tyle pewne układy z biznesem, tyle obiecanej  kasy, że po prostu mogły sobie łatwo na to pozwolić? Powiem jedno: tu chodzi nie o jakieś grosze na przysłowiową "benzynkę" dla polityka, ale o grube miliony.

Acha, zapomniałem wspomnieć o PKW, ale to chyba zbyteczne? 

Mieszczuch7
O mnie Mieszczuch7

„Jedenaście dni temu dość mało znany bloger Mieszczuch7 napisał bardzo ciekawą notkę p.t. "Nowy mur - warszawski". Jako pierwszy zauważył on, że dzięki stalowym barierkom Pałac Prezydencki zaczął przypominać warowną twierdzę. Porównał on to do muru oddzielającego Żydów od Palestyńczyków oraz do wysokich płotów, które rozdzielają katolików i protestantów w Belfaście. Później także inni publicyści /n.p. Johny Pollack/ czynili podobne porównania, ale Mieszczuch7 był pierwszy. Jego poprzednia notka o ataku na niezawisłość Rzecznika Praw Obywatelskich też była bardzo interesująca. Warto zaglądać na ten blog.” elig, 28.08.2010

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka