Aerozolek męczy dalej temat RSBN. Jak Picasso walnął dwie strzałki i publika ma podziwiać.

https://www.salon24.pl/u/ae911truth-org/955196,katastrofa-smolenska-namiary-na-rsbn-pokazane-na-mapie
Jako osoba którą razi przekaz TVPiS muszę stwierdzić, że czegoś tu z jednej z poprzednich notek brakuje

W rosyjskim tekście mamy
Strzałka 1 ustawienie ARK-1 położenie ok. 162°
Strzałka 2 ustawienie RSBN położenie ok. 120°
Tarcza kursu magnetycznego ok. 165°
Widzimy, że to co Aerozolek wysmarował, to chyba nie jest kurs magnetyczny 165°, a od czego on te pomylone z 162 165° odnosił, to Bóg tylko jeden wie.
Tak samo podany kurs 120° byłby kursem "od stacji" RSBN (która i tak wypadałaby gdzieś w pampie), czyli zwrot strzałki jest niepoprawny.
No i na koniec domalujmy to czego Aerozolek "zapomniał"

Nasz samolocik ma dosyć dokładnie kurs MAGNETYCZNY 165°.
I co nam ten obrazek teraz mówi?
16.05.2018 Dodano do notki dwa komentarze blogera Gwant
15 maja 2019, 08:59
Zatrzymajmy się przy RSBN.
Rzeczywiście jest tak, że system ten dostarcza dwóch informacji:
1) Odległości od samolotu do stacji naziemnej;
2) Kąta pomiędzy prostą łączącą stację naziemną i biegun północny oraz prostą łączącą stację naziemną i samolot. To czy ma być brany kąt "do" czy "do" stacji zależy od ustawienia przełącznika w odbiorniku pokładowym.
Obie te informacje są pokazywane na przyrządzie o nazwie PPDA-SZ1.
Powyższy zestaw informacji oczywiście nie wystarcza do prowadzenia nawigacji - nie wiadomo bowiem, jak namiar RSBN ma się do chwilowego kursu samolotu. W opisie aparatury pokładowej RSBN przedstawiony jest sposób nawigacji z jej zastosowaniem, który wykorzystuje dodatkowe informacje o kursie samolotu pochodzące z innych systemów pokładowych. Takie nawigowanie jest skuteczne, dopóki samolot nie zbliży się do tak zwanej "strefy zadanego punktu" (po rosyjsku "zony"), w której na wystarcza już kierowanie się na naziemną stację RSBN, ale trzeba jeszcze uwzględniać kierunek pasa startowego i w związku z tym zastosować inne środki naprowadzania. Wg podręcznika Lebiediewa "САМОЛЕТОВОЖДЕНИЕ" taka strefa, gdzie trzeba nawigować inaczej otacza stację naziemną w odległości około 1 do 2 minut lotu.
W samolotach TU154 system RSBN-2SA był ściśle zintegrowany z komputerem nawigacyjnym NWU-BZ. Integracja ta polegała na dwukierunkowej wymianie danych. Trudno odpowiedzieć, czy RSBN-2SA mógłby funkcjonować niezależnie od NWU-BZ: nie znalazłem dokumentacji, na podstawie której można by to było rozstrzygnąć.
Wskaźnik RMI-2B jest elementem składowym aparatury KURS-MP. Nie znalazłem informacji, czy w przypadku danych z RSBN-2SA powtarza kąt widoczny na wskaźniku PPDA-SZ1, czy też uwzględnia kurs samolotu. W rosyjskim raporcie nie żadnego odniesienia namiaru 120 stopni (rzekomo pochodzącego z RSBN) do kursu samolotu.
A tak w ogóle, to w PLF101 aparatury RSBN-2SA nie było, a katastrofa wydarzyła się wewnątrz strefy 1 minutowej, w której nawigowanie z użyciem systemu RSBN już nie miało zastosowania.
16 maja 2019, 19:22
Z ciekawości odszukałem informacje o tym, jak nawigowano po kręgu takim jak w Smoleńsku z zastosowaniem systemu RSBN. Informacje te zawarte są w dokumencie pt. "НАВИГАЦИОННОЕ ВЫЧИСЛИТЕЛЬНОЕ УСТРОЙСТВО НВУ-БЗ". Okazuje się, że postawą nawigacji było wtedy zliczanie drogi przez komputer nawigacyjny NWU-BZ (prędkość, czas, kurs magnetyczny) oraz zadawanie realizowanego kursu na pulpicie bloku B-140 tego komputera. W dokumencie jest rysunek pokazujący: "Задатчик путевых углов (блок В-140)". System RSBN był wykorzystywany tylko do cyklicznej korekcji wyliczonego w ten sposób położenia samolotu:
"Коррекция текущих координат места самолета по
наземным радиома¬якам РСБН-2 осуществляется периодически,
согласно навигационному плану полета экипажа."
Warunkiem zastosowania systemu RSBN do korekcji wyliczonego położenia samolotu było uprzednie wprowadzenie do NWU-BZ współrzędnych położenia naziemnej stacji RSBN, która miała być użyta w tym celu:
"Система РСБН-2СА измеряет полярные координаты самолета
азимут А и дальность D относительно наземного радиомаяка,
координаты которого заранее известны.
Точность определения полярных координат системой РСНБ-2СА
выше точности определения координат с помощью НВУ-БЗ.
Это используется для коррекции координат самолета,
которая возможна при непрерывном измерении азимута и дальности
самолета относительно радиомаяка."
Mamy zatem jasność: na Siewiernym nie było stacji RSBN, w PLF101 nie było odbiornika RSBN-2SA ani komputera NWU-BZ. Piloci nie znali położenia nieistniejącej stacji i dlatego nie wprowadzili tych danych do NWU-BZ, którego w samolocie nie było.
Blog ten nie służy do wyjaśnienia przyczyn smoleńskiej katastrofy, a jedynie do odmitologizowania związanych z nią zagadnień technicznych. - Wypowiedzi zawierające niewybredne ataki "ad personam", jak i słowa ogólnie uważane za "łacinę" mogą być usunięte bez względu na wartość merytoryczną; jedyne ograniczenie wolności wypowiedzi. Co zrobić by nie czytać bzdur? Polecam: YKW, Barbie, Flyga, AndrzejMat, Paes64, Ford Prefect, Wotur, jerzyk07, Zenon8228, Lord Sith
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka