Nadal uwazam, ze Lech Kaczynski jest infantylny i delikatnie mowiac uzywa jezyka gorszego niz "ludzie z nizin". Nie glosowalam na Niego i nie bede. Wiemy, ze Jego czas jest skonczony.
Martwi mnie jednak wschodza gwiazda polityki zagranicznej R.Sikorski. Niby to wyksztalcony, niby obyty, ale wiekszego chama i prostaka w calej polityce chyba nie ma.
Nie wiem skad sie ten czlowiek wzial i jaka jest Jego historia. Nie wiem dlaczego i jak znalazl sie w Stanach i kto mu zalatwil stypendium ( jesli tak bylo). Ale nie sadze zeby to byla osoba ktora wszytskiego dorobila sie sama. No chyba,ze pochodzi z bardzo bogatej rodziny i na poczatku lat. 90tych bylo ich stac na " ksztalcenie" syna za granica. Mniejsza z tym.
Pan ten bardzo mi sie nie podoba dlatego,ze poniza prezydenta przy kazdej okazji, w kraju i co gorsza za granica. Nie ma dla Niego najmniejszego szacunku a widac to szczegolnie jak sie usmiecha. W zasadzie to nie usmiech tylko jakis spazm i falsz. Zawsze dogryza L.Kaczynskiemu i nie przepusci zadnej okazji zeby z prezydenta zakpic. Jak na Boga maja zagraniczni politycy szanowac Kaczynskiego jesli minister spraw zagranicznych uwaza Go za glupka?
Panie Sikorski dlaczego utrudnia pan prezydentowi zycie i podwaza Jego autorytet na kazdym kroku? pan jest zerem.
Wywalic Radka Sikorskiego Panie Tusk bo ten czlowiek nic dobrego nie zrobil. Idealnie byloby zmienic tez prezydenta, ale dajcie czlowiekowi najpierw normlanie popracowac!