replay replay
782
BLOG

martwa cisza

replay replay Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 42

Młody chłopak, dwadzieścia kilka lat. Samotny, bliższa rodzina gdzieś daleko. Pracował dorywczo w gastronomii - stał za barem, trochę kelnerował, kucharzył. W turystycznym mieście takim jak Kraków, pełnym knajp i barów zawsze się gdzieś załapał. Tylko że z tygodnia na tydzień i „na gębę”, bez żadnej formalnej umowy, choćby śmieciowej, co w tej branży było regułą.

Kiedy z dnia na dzień wszystko zamknięto i został bez pracy, marzec jeszcze jakoś przeżył ze skromnych oszczędności. W kwietniu jest już bez grosza, zagrożony wyrzuceniem z wynajmowanego pokoju, bez szans na znalezienie jakiegokolwiek zajęcia. Na rodzinę nie może liczyć, liczni do niedawna znajomi i koledzy, często w podobnej sytuacji, nagle stali się obcy.

Zrozpaczony poszedł do MOPS-u, gdzie wniosek przyjęli i powiedzieli, że na ewentualną zapomogę może liczyć w maju. Tylko że on już dzisiaj autentycznie nie ma co jeść.

Sprawa znana z Fecebooka, gdzie ten młody umieścił apel o pomoc. Z ogromnymi oporami, bo to jednak wstyd. No i ludzie jakoś tam pomagają, podsyłają trochę kasy, kupują żywność, ktoś próbuje wyszukać mu jakieś zajęcie.

Tylko że podobnych, gardłowych spraw i takich ludzi są dziś tysiące. I nie może być tak, że oni wszyscy zostali pozostawieni sami sobie, zdani co najwyżej na indywidualne charytatywne odruchy, niewątpliwie szlachetne, ale przypadkowe i niepewne.

Natomiast systemowo, zamiast natychmiast uruchomionej sieci darmowych jadłodajni (np. na rozdawane w MOPS-ach talony), przyparafialnych garkuchni, wojskowych kotłów w każdej dzielnicy, szybkich zapomóg finansowych, punktów rozdawnictwa choćby i nieznacznie przeterminowanej żywności itd., ze strony władz centralnych, samorządowych, organizacji społecznych, kościoła, mediów panuje tytułowa martwa (nomen omen), głucha cisza.

Podczas gdy powinno aż huczeć, również z jeżdżących po mieście policyjnych megafonów, informujących nie tylko o restrykcjach potęgujących atmosferę paraliżującej grozy, ale też o miejscach (Punktach Wsparcia Kryzysowego) gdzie można się zgłosić jeśli komuś brakuje jedzenia lub znalazł się w innej tragicznej sytuacji życiowej …


replay
O mnie replay

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości