„Znaszli ten kraj”
W którym zbóż łany
Mienią się, niczym stepowe burzany?
I taki, gdzie sosny z niebem gadają
Mimo, że piaszczystą glebę porastają?
I taki, na którym Bałtyk wsparł się kolanami
A Polscy Rycerze śpią pod Tatrami?
I taki, w którym, jak Jontek Halśki żałował
To mu nawet Halny zawtórował?
Pewien Organista usłyszał ich zawodzenie
W gamy poukładał i wyszło operowe pienie.
Tenorzy nieustannie, do dziś je śpiewają
Co słysząc, wrażliwsi – bywa – łezkę ocierają.
Ale i taki, w którym wierzby i brzozy płaczą
Nad Narodu dolą tułaczą?
I taki, w którym sąsiad do sąsiada
Rzadko kiedy zagada?
Najczęściej, niechęć do rozmowy
Tłumaczy bólem głowy.
I wcale go nie interesuje
Jak ten, zza ściany się czuje.
I taki, który „Solidarnością” słynie
A jedność błąka się w uczuć głębinie?
I taki, co wszyscy by chcieli
– Nie piorąc – spać w czystej pościeli?
I taki, gdzie zło z dobrem pod rękę chadza
I jak godnie przeżyć dzień – doradza?
I taki, gdzie głupszy uczy mądrzejszego
Jak ma zbudować mieszkanie dla niego?
I taki, gdzie najtrudniej przychodzi jednemu
Wyrażenie uznania swemu bliźniemu
Natomiast, chętnie oskarża go
O wszystko – co po świecie chodzi – zło?
I taki gdzie, nawet na ulicy słyszy się:
To nie ja, to ty robisz źle?
I taki, gdzie trzy zdania się pojawiają
Jak dwie osoby o błahostkę się spierają?
I taki, co wszyscy na wszystkim się znają
Lecz odróżnić zła od dobra – rady nie dają?
I taki, w którym co wtóry
Na bliźniego spogląda z góry?
I taki, gdzie wolność z swawolą mylą
By cieszyć się rozkoszy chwilą?
I taki, gdzie Niepodległość Narodu
Często przymiera z głodu.
Do tego, przez obcych jest poszturchiwana
Bo należną czcią nie jest otaczana?
I taki, w którym – gdyby:
Prywatę i kłótliwość zamknął w dyby
Z „jadłospisu” usunął przywileje stanowe
To by długo nie czekał, na jego oblicza odnowę?
A także i taki, w którym – gdyby
Pracowano rzetelnie, a nie – niby
To nikomu kiszki by marsza nie grywały
Jako, że i OPS należycie by funkcjonowały?
Tych pytań i gdybów trochę się namnożyło.
Pozwolę się zapytać – czyżby to Polski się tyczyło?
A także – ile w tym kraju jest ludzkiej, wolnej woli?
– Odpowiedzcie!
Jeśli wolny rynek – czas znaleźć – na to zezwoli.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo