... swoim wetem do "ustawy wiatrakowej" ❓
Oprócz NIE skracania odległości tej inwestycji od budynków mieszkalnych?
Bardzo proszę fachowców o wyjaśnienie. Prezydent Nawrocki zawetował możliwość budowania wiatraków w odległości bliższej niż 700 m od zabudowań mieszkalnych.
1. Czy w tej właśnie odległości (700m) lub większej nie wolno już stawiać wiatraków? Jeśli wolno, to skąd ten lament deMOkratycznych mediów i demokratycznych głów?
Jechałam parę dni temu przez Podlasie. Stoi tam sporo wiatraków i szpeci krajobraz, ale od biedy jest jeszcze miejsce na postawienie następnych. A podobna sytuacja jest w całej Polsce.
2. Czy wiatraki muszą stać tak blisko zabudowań? Rozumiem w takim razie, że chodzi o koszt 200 m kabla od każdego wiatraka, którym to kablem płynie prąd? I ten koszt dodatkowych metrów kabla spowoduje że prąd będzie droższy?
3. Większość naszych parlamentarzystów deMOkratycznych jest zamożna lub bardzo zamożna i ma swoje domy na wsiach. Niech dadzą przykład i zainwestują w wiatraki w odległości 700 metrów od swoich domów.
Inne tematy w dziale Gospodarka