Ojciec 1500 plus Ojciec 1500 plus
328
BLOG

Jesteś człowiekiem - nie głosujesz na opozycję!

Ojciec 1500 plus Ojciec 1500 plus Polityka Obserwuj notkę 10

Są takie zbrodnie, które domagają się jednoznacznego potępienia i stanięcia po stronie ofiary. 

Są zbrodnie, które domagają się tego bez względu na to ile się ma do zarzucenia tej ofierze, jak bardzo się jej nie lubi, jak blisko jest się ze sprawcą lub jak dużo można zyskać popierając lub kryjąc sprawcę. Nie trzeba tutaj sięgać do mrocznych czasów Holocaustu i tytanów moralnych takich jak ksiądz prałat Marceli Godlewski - narodowiec, który przed wojną wielokrotnie krytykował Żydów zarzucając im sprzyjanie komunistom i nielojalność wobec państwa polskiego, wręcz słynął z antysemickich poglądów, ale gdy tylko niemieccy okupanci zaczęli prześladować Żydów (jeszcze zanim zaczęli ich mordować) natychmiast zaczął nieść Żydom pomoc i kontynuował ją do samego końca mimo ryzyka śmierci. 

https://ksiazki.wp.pl/marceli-godlewski-antysemita-i-sprawiedliwy-wsrod-narodow-swiata-6146192978602113a 

https://sprawiedliwi.org.pl/pl/historie-pomocy/historia-pomocy-godlewski-marceli 

Jak wspomniałem Sprawiedliwi Wśród Narodów Świata to byli moralni tytani. Ale nie o nich będę tym razem pisał. Oburza nas, kiedy ktoś usprawiedliwia gwałciciela a oskarża ofiarę gwałtu, że go rzekomo "sprowokowała". Słuszne oburzenie budzi w nas proceder tuszowania przestępstw pedofilskich wśród księży i jak się okazało ostatnio także wśród artystów. Więc dlaczego teraz nie słychać głosów powszechnego oburzenia. Nie, nie chodzi mi o fakt wyśmiewania przez posła Lewicy Macieja Gdulę gwałtu na polskim obywatelu (osiemnastolatku) oraz zdecydowanej reakcji polskich władz na to zdarzenie. 

https://www.tvp.info/72209496/posel-lewicy-gdula-ironizuje-nt-gwaltu-na-18-latku-czekamy-na-wezwanie-ambasadora-afganistanu 

Nie chodzi mi też o obrzydliwe wypociny Pawła Wiejasa, który specjalnie na tę okazję nie tylko już w tytule sięgnął do materiałów publikowanych przez agentów Putina na kanale "Poufna rozmowa" rosyjskiego komunikatora "Telegram" (chodzi o wyrwane z kontekstu, a chętnie używane przez Tuska do okładania Morawieckiego słowa "polityczne złoto"), ale później skrupulatnie wymienił wszystkie trzy przypadki, gdy Polak zgwałcił młodą Brytyjkę, psa i skradzioną owcę, a "dziwnie zapomniał" o 27-letniej Anastazji - Polce niedawno brutalnie zbiorowo zgwałconej i zamordowanej przez imigrantów na greckiej wyspie Kos i o nocy sylwestrowej w Kolonii po której niemieckie władze bezwzględną cenzurą próbowały zatuszować tysiące przypadków molestowania seksualnego w wykonaniu imigrantów: „wiele rąk na pośladkach, piersiach, w torbach”, „palce wpychane między nogi”, „zdzierane z ciała ubrania”. 

https://wiadomosci.wp.pl/bez-hamulcow-mateusz-morawiecki-uczynil-z-gwaltu-polityczne-zloto-opinia-6933748624047008a 

Ale tym razem nie o gwałt mi chodzi. Tematem artykułu jest...

najcięższy grzech języka jaki można popełnić: wkładanie w usta osób zmarłych słów atakujących ich najbliższych

Przyznam się bez bicia - nienawidzę Romana Giertycha. Uważam go za podłą kreaturę zagrażającą Polakom, tak zdeprawowaną, bezwzględną i wyrządzającą tak wiele zła, że wiadomość o jego śmierci sprawiłaby mi radość, że już ta kanalia więcej zła nie uczyni (dokładnie to samo czułem na wieść o śmierci Jerzego Urbana). Ale kiedy w 2009 roku Monika Olejnik do ataku na znienawidzonego Giertycha użyła słów nieświadomej podstępu jego małej córeczki - pięcioletniej Karoliny (która widując tatusia w telewizorze powiedziała "Mój tata pracuje w telewizji" - a były to czasy Piotra Farfała), to zdecydowanie stanąłem po stronie Giertycha. I dziś - mimo że nienawidzę go dużo bardziej niż wtedy (a jednym z powodów mojego obrzydzenia do tej kreatury jest fakt, że poszedł na współpracę z tymi, co zrobili to jego dziecku) zrobiłbym to samo: stanąłbym w obronie jego córeczki, bo PIĘCIOLETNIE DZIECKO NIE MA ŻADNYCH SZANS W STARCIU Z BIEGŁĄ W MANIPULACJACH DZIENNIKARSKĄ HIENĄ (jeśli MO chce mnie pozwać za określenie jej po tym czynie jako "hieny", to proszę bardzo - niech weźmie Giertycha za adwokata, bo jedno drugiego warte, ale DZECKO jest NIEWINNE).

Lecz nie o Giertychu mam zamiar dzisiaj pisać. Negatywnymi bohaterami tego artykułu są Jakub Kołodziejczak, Hanna Stadnik, Janusz Palikot, stojące za niegodziwościami tych kanalii środowisko i wódz tego środowiska - Donald Tusk. 

Trzy dni temu nowy "nabytek" Tuska - "jednynka" na konińskiej liście Koalicji Obywatelskiej Michał Kołodziejczak powiedział: 

"To jak można zaufać Mateuszowi Morawieckiemu, przed którym przestrzegał mnie jego ojciec na łożu śmierci? Kornel Morawiecki powiedział mi jasno: proszę uważać na mojego syna, ja nie rozumiem jego decyzji, nie współpracuj z Mateuszem Morawieckim, on zawsze cię oszuka" 

Słowom tym natychmiast zaprzeczył bliski przyjaciel Kornela Morawieckiego Andrzej Kisielewicz, rzecznik Stowarzyszenia Solidarność Walcząca: 

„Pan Kołodziejczak nie ma i nigdy nie miał nic wspólnego z naszym środowiskiem, nikt z nas nie widział go nigdy w szpitalu przy łożu śmierci Kornela, i przywoływanie teraz jakichkolwiek słów Kornela, gdy nie może on tego potwierdzić ani temu zaprzeczyć, jest niedopuszczalne. Dlatego wypowiedź pana Kołodziejczaka uznajemy za nikczemną próbę zniesławienia nieżyjącego przywódcy naszej organizacji. Z pożałowania godną działalnością Kołodziejczaka i jego organizacji, którą uznajemy za motywowaną zwykłą prywatą, nie mamy i nie chcemy mieć nic wspólnego”

Zaprzeczył nim także Paweł Kukiz: 

„To po prostu niemożliwe, Michał. Kornel opuścił Kukiz'15 właśnie z powodu syna, którego chciał wspierać w obozie Zjednoczonej Prawicy. Kornel był zawsze dumny z syna. Zawsze, nawet gdy nie we wszystkim się z nim zgadzał, to mówił »Mateusz na pewno wie, co robi«. Być może rzeczywiście kiedyś Kornel powiedział Tobie – »nie rozumiem tej decyzji Mateusza«. Możliwe, że chodziło o Piątkę dla zwierząt, ale absolutnie wykluczam, by przed swoim synem, Mateuszem, kogokolwiek przestrzegał.”

Lider Kukiz'15 zarzuca politykowi KO „skłonność do nadinterpretacji”. „Tak było przy »Pegasusie«, tak jest z twoją ostatnią wypowiedzią o »oszukaniu Kukiza przez PiS«, ale już nadinterpretacją z pogranicza – przepraszam – świństwa jest twierdzenie, że śp. Kornel »przestrzegał« ciebie przed własnym synem...” – ocenił. Wybacz drogi Pawle, ale aż nie mogę uwierzyć w Twoją naiwność! "Nadinterpretacja z pogranicza świństwa"? 

Tego typu ataki w środowisku platformersko-antypisowskim już nie są RECYDYWĄ, ale WIELOLETNIĄ TRADYCJĄ!

Rok 2018. Hanna Stadnik - rzekoma "przyjaciółka" Rajmunda Kaczyńskiego z Powstania Warszawskiego w wywiadzie  udzielonym dla "Faktów po Faktach" w TVN24 z okazji rocznicy tego zrywu wypowiada rzekome słowa ojca Lecha i Jarosława Kaczyńskich:

"Boże, uchroń Polskę przed moimi synami narwańcami. Moim dzieciom nie wolno dawać władzy. Zniszczą każdego, kto jest od nich lepszy, bo są złośliwi"

Tych słów oczywiście też nikt z wyjątkiem Hanny Stadnik nie słyszał. I oczywiście goebbelsowska propaganda zgodnie z zasadą swojego mistrza, że "kłamstwo powtórzone 100 razy staje się prawdą" powtarza je po wielokroć wklejając cytaty i linki do tego wywiadu gdzie się da corocznie w okolicach rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego i przy wielu innych okazjach. Więc trudno się dziwić, że nawet taki tępy prymityw, jak Michał Kołodziejczak chcąc uderzyć w Mateusza Morawieckiego sięgnął po dokładnie ten sam schemat: rzekome słowa ojca ostrzegającego świat przed synami.

Kim, a raczej czym trzeba być, aby po latach wyciągać zmyślony lub wyrwany z kontekstu fragment wypowiedzi człowieka, który już nie żyje (i nie może się do słów ustosunkować ani ich zdementować) na temat członków jego rodziny? Kim jesteś Hanno Stadnik? A w zasadzie czym? Bo ja - dziecko epoki obowiązkowych pasów bezpieczeństwa i fotelików dla dzieci, które nigdy z bronią w ręku o nic nie walczyło, rozkazów i meldunków pod ogniem wroga nie przenosiło i ran powstańców nie opatrywało, którego najbardziej "bohaterskim" czynem było wezwanie Straży Pożarnej do gniazda szerszeni na placu zabaw - przy całej mojej słabości, małości i grzeszności nie potrafię sobie wyobrazić takiego skurw...ństwa. 

Nie zawsze relacje w rodzinie są idealne. Czasem konflikt pokoleń daje znać, czasem rodzice i dzieci mają zupełnie inne poglądy. Czasem zdarza się, że ktoś wypowie słowa, których potem żałuje. Czasem nie żałuje, bo z innym członkiem rodziny jest w permanentnym konflikcie. A czasem wcale tych słów nie wypowie - ZŁOŚLIWA PLOTKARA MOŻE W USTA ZMARŁEGO WŁOŻYĆ WSZYSTKO, A ON JUŻ NIE MOŻE BRONIĆ SIEBIE I SWOJEJ RODZINY. Ale kim lub czym trzeba być, by to wykorzystywać? Tak jak dokładnie trzy dekady wcześniej środowisko postPZPRowskie z Jerzym Urbanem na czele (ale także przy współudziale Gazety Wyborczej) wykorzystało naiwność młodziutkiej i zmanipulowanej przez podstawioną "teściową" Moniki Kern do zniszczenia jej ojca - krystalicznie uczciwego polityka Porozumienia Centrum Andrzeja Kerna. Tak, to wieloletnia tradycja tego środowiska! 

Kim, a w zasadzie czym jesteś Michale Kołodziejczaku? Pominę ten fakt, że jeśli kiedykolwiek widziałeś się z Kornelem Morawieckim, to było to jeszcze na dawno przed tym, gdy zacząłeś tak bezpardonowo atakować jego syna - Kornel Morawiecki zmarł 30 września 2019 roku, czyli na ponad rok przed głupim pomysłem Jarosława Kaczyńskiego aby próbować wprowadzać idiotyczną "piątkę dla zwierząt" która w rzeczywistości nigdy nie weszła w życie, a na której się wylansowałeś. Pominę fakt, że to musiało być jeszcze na długo przed tym, jak pokazywałeś "f*cka" amerykanom. Powiem wprost - Kornel Morawiecki mimo swojego niegdysiejszego naiwnego podejścia do Rosji w kwestii handlu artykułami rolnymi i spożywczymi po tym co odwaliłeś 24 lutego 2022 roku (w dniu rosyjskiej inwazji na Ukrainę) prawdopodobnie nawet by ci ręki nie podał, bo on był ANTYKOMUNISTĄ i PAŃSTWOWCEM, a ty okazałeś się RUSKIM SZPIEGIEM lub zwykłym skur... który wykorzystał wojnę do lansu i siania paniki: 

image

„Wojna. Dziś po 10 zł/l. Jutro ma być po 15 zł/l. Pieniądze przestają mieć wartość”

https://www.debata.olsztyn.pl/wiadomoci/region/8102-to-kolodzejczak-lider-agrounii-wywolal-panike-na-stacjach-paliw-agent-putina-najnowsze-slajd-kafelek.html 

"Paliwo po 10zł/litr. Kolejka na 1,5 km. Informacja od obsługi: nie będzie dostaw paliwa przez co najmniej 10 dni. Gmina Błaszki"

https://wyborcza.biz/biznes/7,179195,28154325,kim-jestes-panie-kolodziejczak-przez-pana-przegralismy-pierwsza.html 

Później, gdy sytuacja trochę się uspokoiła zmieniłeś swój wpis na rzekomo piętnujący spekulacyjne zarabianie na wojennej panice, ale media odnotowały fakt, że to ty tę panikę nakręcałeś! 

A ty kim lub czym jesteś wyborco opozycji, skoro na to wszystko głosujesz? 

Nie opowiadaj bajek, że PiS jest jeszcze gorszy - wielu posłów i senatorów wylatywało z PiS bez prawa powrotu za sprawy, które w porównaniu z tym skur..... są błahostką. Przykładowo w 2018 roku senator Waldemar Bonkowski został usunięty z PiS (osobiście przez Kaczyńskiego) za nieświadome umieszczenie na swoim profilu facebookowym filmu który był nakręcony przez niemieckich propagandystów (na filmie żydowska policja bije Żydów w warszawskim Getcie). Oczywiście goebbelsowska propaganda "zapomniała" o tym fakcie, gdy marcu 2021 roku Bonkowski został przyłapany na tym, jak bez sumienia, za to z ogromną dozą bestialstwa, katował własnego psa. "Zapomniała" nawet o tym, że w roku 2019 próbował na własną rękę zdobyć mandat senatora startując przeciw kandydatowi PiS. "Wolnym" mediom nie przeszkadzało to w ilustrowaniu artykułów o Bonkowskim zdjęciem, na którym pierwszoplanową postacią jest Kaczyński: 

image

źródło: https://www.planeta.pl/Wiadomosci/Polityka/Waldemar-Bonkowski-z-PiS-skazany-za-znecanie-sie-nad-psem-25-07-2022 

Nie mieli też żadnych oporów związanych z tym, że motyw Żyda znęcającego się nad zwierzęciem był jednym z najczęściej powtarzających się tematów nazistowskiego, antyżydowskiego szmatławca "Der Stürmer" którego redaktor naczelny Julius Streicher został skazany przez trybunał w Norymberdze na karę śmierci. 

"W połowie lat 30. w wychodzącym w Norymberdze "Der Stürmerze" ukazał się list czytelnika głęboko poruszonego tym, co rzekomo zobaczył. Pewien Żyd włożył do worka kota i workiem tym uderzał o beton, potem odtańczył na nim murzyński taniec, a wreszcie wyjął kota i bił go, aż zabił. Autor podał nazwisko i adres okrutnika, natomiast redakcja dodała komentarz, że chodzi tu o typowo żydowskie zachowanie, pozostające nie bez związku z uprawianiem przez Żydów mordów rytualnych.

Głos zabrali inni oburzeni czytelnicy, część słała antysemickie wyzwiska i groźby od razu na podany adres. Jego właściciel po wojnie zdołał opowiedzieć, jak pewnego razu podniósł z ulicy chorego kota, miał jednak na ubraniu naszytą gwiazdę i przechodnie zobaczyli w tym zbrodnię żydowską. Przeżył, wielu jednak Żydów napiętnowanych przez czytelników "Der Stürmera" kończyło w obozie koncentracyjnym."

źródło: https://wyborcza.pl/alehistoria/1,121681,18298822,Szmatlawiec_wszech_czasow.html

Więcej na ten temat w artykule: 

https://www.salon24.pl/u/ojciec1500/1123627,teraz-juz-nie-bedziesz-mogl-powiedziec-nie-wiedzialem 

Nikt z PO nie wyleciał za publikowanie na kontach facebookowych polityków PO plakatów takich jak ten z lewej...

image

...będący przeróbką takiego "dzieła" nazistowskiej propagandy, jak plakat z prawej (oryginał z czasów okupacji). Kiedy padały słowa takie jak Grzegorza Schetyny "Musimy wygrać te wybory i zmobilizować wszystkie pozytywne siły i strząsnąć ze zdrowego drzewa naszego państwa PiS-owską szarańczę" wówczas odzywały się jakieś głosy oburzenia (oczywiście nie naturalne: "nie róbcie tak, bo to jest obiektywnie ZŁE bez względu na to w kogo uderza", tylko raczej: "nie róbcie tak, bo tak robili naziści" lub wręcz: "nie róbcie tak, bo znów przerżniemy wybory z kretesem" - to wypowiedź typowa dla np.: Marcina Matczaka). Natomiast po zacytowaniu przez Tuska słów Heinricha Himmlera, gdy ktoś ośmielił się o tym wspomnieć, wówczas politycy PO zareagowali innym oburzeniem: "jak ośmielił się porównać Tuska z Himmlerem". 

Tak, Donald Tusk 4 maja 2022 roku w trakcie spotkania z mieszkańcami Lublina przytoczył fragment MOTTA HEINRICHA HIMMLERA: 

"Jestem generalnie łagodnym człowiekiem, nie mam w sobie potrzeby odwetu, wolałbym łagodzić konflikt. Ale bardzo wielu, RACZEJ SETKI, NIŻ DZIESIĄTKI, FUNKCJONARIUSZY PiS będzie musiało odpowiedzieć i to karnie, bo popełniali przestępstwa i robili to w świetle dnia. Dajcie mi 100, no może 400 dni, żeby ZROBIĆ PORZĄDEK NAPRAWDĘ ŻELAZNĄ MIOTŁĄ."

To powiedział Tusk. A co powiedział Himmler? 

"Ponieważ można uznać za pewne, że sprawcami byli żydowscy partyzanci, NINIEJSZYM ROZKAZUJĘ, by za każdego oficera UŚMIERCIĆ 10 tys. Żydów zamieszkałych w okręgu kijowskim, NIEZALEŻNIE OD PŁCI I WIEKU. Nawet NAJMNIEJSZE DZIECKO w kołysce należy ZDEPTAĆ jak jadowitą gadzinę. Niech każdy z was pamięta o przysiędze, którą składał i niech wykonuje rozkazy, jakiekolwiek by one były. Żyjemy w epoce żelaza, w której PORZĄDKI TRZEBA ROBIĆ ŻELAZNĄ MIOTŁĄ."

"Żyjemy w epoce żelaza, w której PORZĄDKI TRZEBA ROBIĆ ŻELAZNĄ MIOTŁĄ." - motto zbrodniarza to program Tuska na pierwszych 400 dni rządów

Heinrich Himmler tymi słowami kończył swoje rozkazy mordowania dziesiątek tysięcy żydowskich kobiet i dzieci z Ukrainy takich jak ten powyżej zacytowany.

Żródło:

Erwin Bingel, "The Extermination of Two Ukrainian Jewish Communities: Testimony of a German Army Officer", "Yad Vashem Studies on the European Jewish Catastrophe and Resistance" 1959, R. 3, red Shaul Esh, s 303-320.

Polski przekład rozkazu Himmlera:

Richard Rhodes, "Mistrzowie śmierci. Einsatzgruppen.", wydanie II, rozdział 9: "Niezależnie od płci, niezależnie od wieku", s. 187-188. 

Znalazłem go dosłownie po godzinie "googlania" i zainteresowanym wklejam skan fragmentu książki:image  Wyszukanie tych słów architekta Holocaustu w innych źródłach, które nie były na 100% pewnymi pozycjami stricte naukowymi zajęło mi dosłownie kilkanaście sekund - podaję dwie pierwsze z brzegu publikacje Mateusza Zimmermana: 

"Żyjemy w czasach żelaza i musimy wymiatać żelaznymi miotłami. Bez oglądania się na sumienie" - raczył swoich podwładnych pseudo-historiozoficznym bełkotem. 

https://wiadomosci.onet.pl/kiosk/kochanka-zbrodniarza-tajemnicza-blondynka-przy-biurku/pqdpm 

https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/80-lat-temu-doszlo-do-jednej-z-najwiekszych-egzekucji-ludnosci-zydowskiej-podczas/fjbdn0p 

Ale zostawmy nazistowskie cytaty, grafiki i kalki artykułów w wykonaniu polityków PO w spokoju. Pytam jeszcze raz: kim jesteś wyborco opozycji, że na to głosujesz?

Co mi odpowiesz? Że kampania wyborcza bywa brudna i brutalna? Jest wiele sytuacji w życiu, kiedy ludzie prowadzą brudną i brutalną walkę. Czy chcesz, aby przykładowo w trakcie sprawy rozwodowej zięć lub synowa jako koronnego argumentu przeciw twojemu synowi lub córce użył stwierdzenia, że ty przed śmiercią ostrzegałeś / ostrzegałaś przed własną córką lub synem? A z pewnością taka argumentacja przypadnie do gustu "sędziemu wolności"!  Głosując na opozycję dajesz każdemu do tego prawo - w końcu głosujesz właśnie za tym!

Co mi odpowiesz? Że Kaczyński użył słów "zdradzieckie mordy"? Palikociarsko-platformerska hołota, która wcześniej mieszała jego brata z błotem na kilka sekund przed wypowiedzeniem tych słów krzyczała z trybun sejmowych "zadzwoń do brata" - w tym momencie gdyby ktoś komuś z tej hołoty rozkwasił nos prawym sierpowym (i rozkwaszającym nie musiałby być Kaczyński) to byłoby to całkowicie usprawiedliwione. Tym bardziej, że nikt kto nie jest bliźniakiem lub przynajmniej rodzicem bliźniaków (ja akurat jestem) nie jest w stanie pojąć jak silna jest ta więź - to fenomen przy którym nawet więź matki i dziecka ustępuje. JAKIM PSYCHOPATĄ TRZEBA BYĆ, ABY CELOWO I Z PREMEDYTACJĄ RANIĆ KOGOŚ TAK MOCNO, SUGERUJĄC ŻE ZABIŁ BRATA BLIŹNIAKA? Jakim masowym producentem psychopatów jest ktoś, kto wciska to kłamstwo ludziom do głów!

Czy chcesz, aby tacy psychopaci decydowali o losie twoim, twoich dzieci i wnuków? 

Co mi odpowiesz? Że jakiś poseł PiS wstawił zdjęcie porównujące Tuska do Hitlera? Pomijając już powyższy cytat Tuska przypomnij sobie kto wprowadził do polityki zwyczaj nagminnego porównywania ze Stalinem i Hitlerem? To był Janusz Palikot w czasach gdy jeszcze należał do PO! Wpisz w wyszukiwarkę Google frazę "Palikot porównał Kaczyńskich do Stalina i Hitlera" i otrzymasz KILKADZIESIĄT WYNIKÓW!!! 

https://www.google.com/search?q=palikot+por%C3%B3wna%C5%82+kaczy%C5%84skich+do+stalina+i+hitlera&rlz=1C1GCEU_plPL963PL963&oq=palikot+por%C3%B3wna%C5%82+kaczy%C5%84skich+do+stalina+i+hitlera 

Donald Tusk od lat wysługuje się takimi "BULTERIERAMI" którzy robią i mówią to, co Tusk sam boi się powiedzieć lub zrobić z obawy o straty wizerunkowe.

Janusz Palikot, Roman Giertych, Stefan Niesiołowski, Hanna Stadnik... teraz Michał Kołodziejczak. 

Ich słowa i działania przesuwają granicę agresji w polityce tak daleko, że już cytowanie Himmlera bez podania źródła uchodzi Tuskowi na sucho. 

Porównaj sobie hasło "***** ***" z hasłem "Jude raus!" No trzeba przyznać, że Niemcy byli bardziej "delikatni" od twoich nowych towarzyszy: nie używali wulgaryzmu, atakowali liczącą tylko 1% ludności Niemiec mniejszość żydowską, a nie grupę polityczną o największym poparciu w społeczeństwie i jej elektorat, nawoływali do wypędzenia, a nie do "jeb...." (słowo to oznacza także fizyczną agresję). A porównaj sobie słowa Tuska "Wierzysz w Boga, nie głosujesz na PiS! To jest proste jak drut!" z "Gott mit uns!" Niemcy przynajmniej jako jeden z wyznaczników "wiary w Boga" nie uznawali PRZYMUSOWEGO POPARCIA DLA ABORCJI na życzenie do 12 tygodnia ciąży, która jest sprzeczna nie tylko z nauczaniem Jana Pawła II, ale stoi w sprzeczności ze wszystkimi nurtami chrześcijaństwa - nawet najbardziej liberalnymi odnogami protestantyzmu. 

Co mi odpowiesz? Że Kurski wywlekł Tuskowi historię "dziadka z Wehrmachtu"? Tak, odpowiadając na pytanie dziennikarki powiedział, że wie o tej sprawie. Źle zrobił. Nie popieram tego - podobnie jak nie zgadzam się z władowaniem Kurskiego do Telewizji Polskiej, obsadzeniem Piotrowicza i Pawłowicz w TK, zaostrzeniem przepisów antyaborcyjnych (a zwłaszcza ze zrobieniem tego przez wniosek do TK), "piątką dla zwierząt" (która nigdy nie weszła w życie, ale była procedowana - to był błąd), zastąpieniem Szumowskiego Niedzielskim i Ardanowskiego kolejnymi następcami z których żaden według mnie nie dorasta mu do pięt. Są rzeczy, których ja w działaniach PiS nie popieram jednocześnie głosując na PS i rozumiem, że ty też możesz pewnych działań opozycji nie popierać jednocześnie głosując na opozycję. Do pewnego momentu miałeś / miałaś do tego pełne prawo. Ale od powrotu Tuska do Polski i jego inauguracyjnego przemówienia z którym nazwał PiS "złem" i stwierdził, że gdy słyszy przy tym jakieś "ale" to "dostaje furii" sytuacja się zmieniła. Postawa Tuska wyklucza jakikolwiek kompromis, autonomię, samodzielne myślenie. Teraz obowiązuje zasada "albo my albo oni!"

„Symetryzm przez lata polegał na tym, że niektórzy dziennikarze pracujący w wolnych mediach relatywizowali przestępstwa i podłości PiS. Bez względu na to co było przyczyną takiej postawy (pieniądze, wpływy, szantaże, czy głupota) była to zdrada Polski”

- to cytat z Giertycha


"Symetryści to współczesna wersja szmalcowników"

- to cytat z Hołdysa.

Więc nawet nie bycie "pisowcem" ale "symetrystą" który niekiedy z pozycji jak najbardziej przeciwnej obozowi PiS ośmieli się porównać działania KOD-u, "Obywateli RP", "Silnych razem", "Strajku kobiet" z niektórymi zachowaniami tak zwanej "sekty smoleńskiej" z "Klubów Gazety Polskiej" i "moherowych beretów" z "Kół Radia Maryja" już danego człowieka definitywnie przekreśla i ustawia jako "folksdojcza" i "zdrajcę Polski". Jeśli nie masz w nienawiści swojej córki lub syna, swego ojca lub matki tylko dlatego, że jest "pisiorem" to "relatywizujesz przestępstwa i podłości PiS" - jesteś "zdrajcą Polski" i "folksdojczem". No takiego fanatyzmu to nawet w "sekcie smoleńskiej" nie było (dla niej zdrajcą był Tusk i jego najbliższe otoczenie), a przecież ona stanowiła MARGINES a nie MAINSTREAM obozu PiS, gdy ten znajdował się jeszcze w opozycji (margines skutecznie odsunięty na bocznicę w trakcie wyborów w 2015 roku - obecnie to zjawisko po stronie pisowskiej zupełnie zanikło, a znaczna część najbardziej radykalnych "sekciarzy" trafiła do... Konfederacji). Więc co, jesteś "zdrajcą Polski" i "folksdojczem"? Sorki, ale taki mamy klimat! Wybacz, ale sam na to głosujesz! 

Jeśli łudzisz się, że przecież głosujesz na Konfederację, to popatrz co się dzieje wokół Mariana i Jakuba Banasiów. Marian - niegdyś atakowany przez PO jako niemal "gangster", "sutener" i "przestępca podatkowy" nagle stał się wzorem cnót i świętości, bo nie tylko pokazał, że niezależnie od obozu PiS kontroluje ten rząd, ale dał się platformie ZASTRASZYĆ i SKORUMPOWAĆ - ostentacyjnie okazuje wrogość obozowi rządzącemu, aby załatwić sobie i swojemu synowi w przyszłości bezkarność. Pojechał nawet z synalkiem na Białoruś, aby od ludzi Łukaszenki przywieźć możliwe materiały kompromitujące PiS. Teraz właśnie okazując pogardę dla konstytucyjnej niezależności swojego urzędu bryluje na konferencjach prasowych Konfederacji, a jego syn wciągnięty przez tatusia do NIK (cóż za piękny przykład nepotyzmu! ale jak popatrzymy na Krzysztofa Śmiszka i Roberta Biedronia...) właśnie startuje jako jedynka z list "Konfy". Dlaczego? Bo jeszcze bardziej niż jego ojciec nienawidzi PiS. I co, wierzysz że antypisowcy z Konfy po wyborach nie wejdą w układy z antypisowcami z PO?

A jeśli nie głosujesz na "Konfederację" to jak ci się podoba przyszły sojusz Tuska cytującego Himmlera ze skrajną i w dodatku prorosyjską i antyunijną prawicą? Czy może być coś gorszego dla Polski?

Jeśli łudzisz się, że głosujesz na PSL lub ruch Hołowni, a to przecież nie to samo co PO, to popatrz co się działo przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w maju 2019 roku. Zobacz co oni z tobą zrobili. Założę się, że uważasz siebie za osobę wierzącą - prawdopodobnie za katolika, a zagłosowałeś na ugrupowanie. które jako jedyny sposób na wygranie wyborów (na szczęście nieskuteczny) uznało FRONTALNY ATAK NA KOŚCIÓŁ ZA POMOCĄ FILMU SEKIELSKIEGO. I nie twierdzę, że klerowi nie należał się solidny wycisk za tuszowanie przypadków pedofilii, ale ponowny atak - tym razem na Jana Pawła II z marca bieżącego roku chyba nawet najbardziej naiwnych frajerów przekonał, że to nie o pedofilię i jej tuszowanie w tym ataku chodziło. Założę się, że uważasz się za antykomunistę i spadkobiercę tradycji "Solidarności". To zobacz kto siłą twoich głosów wszedł do Parlamentu Europejskiego: towarzysz Leszek Miler, towarzysz Włodzimierz Cimoszewicz, towarzysz Marek Belka i towarzysz Bogusław Liberadzki - wszyscy w PZPR od czasów porównywalnych z datą mojego przyjścia na świat (a zdążyłem już przekroczyć pięćdziesiątkę) do słynnego "Sztandar Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej wyprowadzić!" 29 stycznia 1990r. A przecież wtedy jeszcze Donald Tusk sterował Platformą zdalnie z Brukseli. I przecież to nie były jeszcze czasy mieszania z błotem nawet "symetrystów". Wtedy jeszcze nie zmuszano posłów do głosowania za aborcją na życzenie do 12 tygodnia ciąży. A mimo to Tuskowi udało się tak upodlić tych, co liczyli na to, że głosują na PSL, a przecież to nie to samo co PO lub Lewica.

Teraz Tusk ich upokorzy jeszcze bardziej - zawsze będzie miał w zanadrzu głosy odszczepieńców z Konfederacji, więc PSL i Hołownia będą mu jeść z ręki.  

Właśnie o rezygnacji z kandydowania z list PSL-u poinformował chyba ostatni porządny człowiek w tym opozycyjnym bagnie - solidarnościowiec i katolik Bogusław Sonik 

Na początku września 2022 roku zdecydował się zrezygnować z kandydowania do Sejmu z list Platformy Obywatelskiej po tym, jak Donald Tusk zapowiedział, że posłowie jego ugrupowania, którzy nie poprą liberalizacji prawa aborcyjnego, nie wystartują z list PO w wyborach do Sejmu. Po ostatnich zawieruchach ogłosił, że rezygnuje także z kandydowania z list "Trzeciej Drogi". 

"Chciałem odzyskać wolność i swobodę myślenia i wypowiedzi - w związku z czym nie będę w tych wyborach brał udziału. Myślę, że każdemu politykowi, który sprawuje od jakiegoś czasu różne mandaty, przydaje się taka przerwa, żeby nie myśleć schematycznie, formułkami przekazów dnia"

Takiego człowieka to ja szanuję. Choć wiem, że to są tylko słowa i może mnie niedługo negatywnie zaskoczyć (Giertych swojego czasu też pięknie żegnał się z polityką - nawet wyrażał Kaczyńskiemu wdzięczność za "możliwość zmieniania Polski na lepsze" - później okazało się, że to była zwykła ściema). Ale jeśli założymy, że działanie Bogusława Sonika nie jest ściemą, to z jednej strony żal, że ostatni solidarnościowiec i katolik nie tylko odszedł z PO, ale także odszedł z PSL-u jako ugrupowania deklarującego wejście w powyborczą koalicję z tą partią, a z drugiej strony trudno nie postawić pytania czy każdy człowiek mający rozum i sumienie nie powinien postąpić podobnie - przestać na nich głosować. 

4 razy NIE! Porównanie działalności PiS i opozycji nie pozostawia złudzeń

Włącz sobie dowolną "pisowską szczujnię", dowolną "tubę propagandową rządu".

1. Dokładnie tydzień temu popełnił samobójstwo ksiądz zaszczuty przez radną PO. Czy "pisowska propaganda" robi z tego wiodący temat? Możesz oglądać TVP Info przez 24 godziny i nie znajdziesz na ten temat ani słowa! Gdybyś oglądał tę stację przez cały miniony tydzień 24 godziny na dobę, to znalazłbyś jedynie krótkie wzmianki na ten temat, które można policzyć na palcach rąk - może nawet jednej ręki. A ile było krzyku, że "piosowskie szczujnie zamordowały piętnastolatka", gdy dziennikarze ujawniając proceder pedofilii, dostarczania narkotyków nieletnim przez aktywistę Krzysztofa F. (nota bene był pełnomocnikiem marszałka województwa zachodniopomorskiego ds. zwalczania uzależnień) blisko współpracującego z PO oraz tuszowania tych przestępstw przez osoby z tej partii ujawnili za dużo danych, przez co osoby dobrze znające środowisko polityczne Szczecina mogły ustalić personalia matki ofiary pedofila i samej ofiary (dane najbardziej wrażliwe 30 grudnia 2022 w programie "Minęła ósma" na antenie TVP Info do publicznej wiadomości podał... Piotr Borys z PO - to on jako pierwszy ujawnił, że ofiary były dziećmi parlamentarzystki PO - media wcześniej pisały tylko o "znanej parlamentarzystce" bez podania jej przynależności). Co się wtedy nie działo!? Nawet Donald Tusk urządził konferencję prasową bezpośrednio po pogrzebie chłopca: 

https://tvn24.pl/polska/donald-tusk-po-pogrzebie-syna-poslanki-po-magdaleny-filiks-mikolaj-zostal-zaszczuty-6805309 

A tym razem radna PO Dominika Jackowski (również ze Szczecina) podała do wiadomości publicznej WSZYSTKIE DANE OSOBOWE KSIĘDZA ukaranego mandatem za "nieobyczajny wybryk": udostępniła jego ZDJĘCIE, IMIĘ, NAZWISKO, PARAFIĘ, NUMER TELEFONU i nawet PRZEBIEG PRACY ZAWODOWEJ oskarżając go o "PEDOFILIĘ" choć nie było na to najmniejszego dowodu (sprawa ponoć dotyczyła masturbacji, choć równie dobrze mogło to być oddanie moczu w miejscu publicznym... a nawet jeśli przyjmiemy wersję z masturbacją, to policjanci WYKLUCZYLI obecność dzieci w miejscu zdarzenia... miejscu w którym kręci się wiele seksownych pań w bikini, stringach, niekiedy topless... no ale skoro ksiądz, to dla środowiska PO jasne jest, że "pedofil"). Czy twoim zdaniem ulega jakiejkolwiek wątpliwości, że ta baba powinna siedzieć za stalking (nękanie w Internecie) oraz doprowadzenie do samobójstwa? Ale przecież jakiekolwiek postawienie zarzutów przestępcom z PO wiąże się z falą oskarżeń o "totalitarne państwo". Baba która zaszczuła księdza nawet nie przeprosiła, tylko zaczęła wygrażać lokalnym dziennikarzom i samorządowcom mającym czelność porównywać tę śmierć ze śmiercią syna Magdaleny Filiks. Sama Magdalena Fliks posunęła się jeszcze dalej: 

"Polska rzeczywistość dawno temu osiągnęła cechy państwa totalitarnego. Osiągnęła, bo nie było stosownej i adekwatnej reakcji. Od wczoraj nazwisko mojego syna zostało użyte tysiące razy w zestawieniu ze sprawą jakiegoś duchownego, który onanizował się w miejscu publicznym. Zestawianie historii zaszczutego przez media niewinnego dziecka z księdzem, który się onanizuje w miejscu publicznym, przekracza już wszelkie granice/ które już dawno temu zostały przekroczone."  

"Nie będę się zawracała do zwyrodnialców, ale mam apel do ludzi, którzy codziennie biorą na siebie odpowiedzialność za to, jak urządzone jest to państwo — w którym złodzieje i zwyrodnialcy mają większe prawa, niż osoby zniszczone i pokrzywdzone — przestańcie. To jest współudział"

źródło: https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/ksiadz-ukarany-za-nieobyczajny-wybryk-nie-zyje-filiks-nie-wytrzymala/bhwhwqy 

Więc czy skłamałem lub przesadziłem pisząc, że jakiekolwiek postawienie zarzutów przestępcom z PO wiąże się z falą oskarżeń o "totalitarne państwo"? Ani odrobinę! 

2. Czy potrafisz podać imię i nazwisko człowieka, który stracił życie, bo "zderzył się z władzą"? Nie, nie piszę o Sebastianie Kościelniku, który żyje i ma się świetnie - przeprowadził się do Poznania i rozpoczął studia prawnicze, na które wcześniej nie miał żadnych szans. Cała narracja o tym, że jego życie się zawaliło była wierutnym kłamstwem. Pytam o człowieka który zderzył się z władzą sądowniczą. O motocykliście, który stracił życie prawdopodobnie dlatego, że były prezes Trybunału Konstytucyjnego zajechał mu drogę (żadnego innego pojazdu na tej jezdni w momencie wypadku nie było). Wprawdzie brakuje dowodów na zajechanie drogi, ale za to kamera wyraźnie nagrała jak pan sędzia hamuje aby uniknąć zderzenia z wyprzedzającym jego samochód przewróconym motocyklem ślizgającym się najpierw po pasie rozdzielającym, a później po asfalcie, następnie lekko odbija w lewo aby ominąć wrak i wspólnie ze swoją żoną - byłą prezes Sądu Najwyższego uciekają z miejsca wypadku. Czy masz jakiekolwiek wątpliwości, że państwo sędziostwo powinno już dawno mieć postawione zarzuty ucieczki z miejsca wypadku i nieudzielenia pierwszej pomocy? Ale przecież jakiekolwiek postawienie zarzutów przestępcom z PO wiąże się z falą oskarżeń o "totalitarne państwo". Małgorzata G. nie tylko nie wyraziła żadnego żalu że zginął człowiek i nawet nie wezwano do niego karetki - wręcz przeciwnie, w mediach przedstawiała siebie jako "ofiarę represji" bo raz wezwano ją na przesłuchanie, sprawdzono telefony jej, męża i jadącej z nimi koleżanki oraz dokonano oględzin samochodu. 

A taka inna sprawa. Czy pamiętasz wypadek europosła PO Jarosława Wałęsy? Jechał z nadmierną prędkością, choć nie ulega żadnej wątpliwości, że nie miał do tego prawa - jego prywatny motocykl nie mógł być pojazdem uprzywilejowanym. Nieostrożny kierowca Toyoty wykonując manewr zza zaparkowanego samochodu zajechał mu drogę podobnie jak Kościelnik zajechał drogę samochodowi wiozącemu Beatę Szydło. Czy z tego kierowcy zrobiono "człowieka, który zderzył się z władzą"? Zapłacił kosmiczną nawiązkę Wałęsie i pies z kulawą nogą o niego się nie upomniał. A tak a propos Kościelniaka: jakim potworem trzeba być, aby próbować zniszczyć życie człowiekowi któremu zawdzięcza się życie? Przecież gdyby kierowca samochodu Beaty Szydło nie odbił w lewo narażając siebie, ochranianą osobę i kolegę siedzącego na fotelu obok, to po uderzeniu ciężkiej limuzyny w lewe drzwi malutkiego Seicento z głupca, co skręcał w lewo z prawego pobocza bez upewnienia się w lusterku czy może wykonać ten manewr zostałaby miazga. 

3. A czy pamiętasz jak nazywał się człowiek, który w proteście przeciwko szkalowaniu demokratycznie wybranego rządu PiS popełnił w miejscu publicznym samobójstwo? Nie, nie piszę o Piotrze Szczęsnym, o którym trąbiły wszystkie media w Polsce, na którego cześć organizowano imprezy w Brukseli o którym pisano wiersze, a nawet znalazło się kilku heretyckich "księży" (z Bonieckim na czele) którzy z jego grzechu (teologia od kilku dekad nie klasyfikuje samobójstwa jako pewnego grzechu śmiertelnego, bo grzech śmiertelny ma miejsce tylko w przypadku pełnej świadomości i działania z własnej woli, a z badań psychologicznych wynika, że prawie można wykluczyć sytuację w której osoba odbiera sobie życie bez żadnych zaburzeń psychicznych, bez ograniczenia świadomości oraz nie działa pod wpływem zaszczucia hejtem lub szantażu) zrobili czyn godny pochwały i naśladownictwa. Pytam o emerytowanego żołnierza, który w trakcie "protestu medyków" wysadził sobie twarzoczaszkę petardą w "białym miasteczku" i pozostawił list pożegnalny, w którym w krótkich, żołnierskich słowach wyjaśnił swoje motywacje. Jego widok musiał zrobić piorunujące wrażenie, skoro natychmiast przerwano przemówienie i organizatorzy "protestu medyków" zwinęli tę żenującą hucpę. Czy ktokolwiek zna nazwisko tego człowieka? Choćby imię? Choćby inicjały? Nie urządzano wokół jego śmierci cyrku takiego jak wokół śmierci Piotra Szczęsnego.. I bardzo dobrze - przynajmniej wiem, że stoję po właściwej stronie. A ty? 

4. Przerwałem pisanie tego artykułu, bo pojawiło się inne, ważniejsze, szokujące doniesienie, które oczywiście błyskawicznie zniknęło z mediów, a które poczułem się w obowiązku opisać. Nie wiesz o co chodzi? Chodzi o kolejne oszustwo w wykonaniu PO. 18 lutego ta partia wypuściła spot, w którym zaatakowała Premiera Mateusza Morawieckiego za jego rzekomo prorosyjską wypowiedź. Co więcej, w tym samym spocie zaatakowano jego ojca Kornela Morawieckiego przytaczając jego archiwalną wypowiedź na temat stosunków z Rosją i insynuując że "może to poglądy ojca wpłynęły tak na syna" (porównaj atak Kołodziejczaka). W ciągu kilkudziesięciu minut publikując w całości oryginalny film którego fragment PO wkleiła do swojego spotu udowodniono, że w przytoczonych słowach Mateusz Morawiecki dokładnie cytował Donalda Tuska. Co najciekawsze, cytat nie był jakiś stary - Morawiecki zacytował Tuska 8 lutego 2023 z okazji 15 rocznicy wizyty Tuska w Moskwie (która zapoczątkowała politykę "RESETU"), a politycy PO wrzucili film atakujący Morawieckiego za przytoczone słowa Tuska już 18 lutego 2023 czyli po zaledwie dziesięciu dniach! Za jak bardzo odmóżdżonego trzeba uznawać odbiorcę i wyborcę, aby sprzedawać mu aż tak prymitywne kłamstwo? No ale przecież jeśli ktoś ogląda wyłącznie "Fakty TVN" i jest z tego dumny, to można mu sprzedać wszystko. Czy można wystawić rządowi PiS lepszą laurkę i jednocześnie mocniej zaatakować własne środowisko, niż pokazując, że JEDYNE PROROSYJSKIE SŁOWA polityka PiS jakie udało się odnaleźć w ciągu obecnych siedmiu lat i wcześniejszych dwóch lat rządów tej partii oraz przez dekady jej istnienia są cytatem słów Donalda Tuska? Oczywiście spot, który początkowo triumfalnie podbił czołówki wszystkich "wolnych" mediów po udowodnieniu oszustwa nie tylko zniknął, ale zniknęły wszystkie wzmianki o nim. 

Jednak przedwczoraj Platforma posunęła się jeszcze dalej. Spreparowała spot, w którym na zmianę pojawiają się oryginalne fragmenty wystąpień Mateusza Morawieckiego i podrobiony jego głos wygenerowany przez program wykorzystujący sztuczną inteligencję, czytający materiały z kanału "Poufna rozmowa" rosyjskiego komunikatora "Telegram", którego autorzy i zleceniodawcy zostali zidentyfikowani jako agenci Putina nawet przez postać tak antypisowską, jak Piotr Pytel: 

https://magazyn.wp.pl/informacje/artykul/tylko-w-wp-to-oni-ujawniaja-maile-dworczyka-demaskujemy-kanal-poufna-rozmowa 

Oczywiście nigdzie w filmie nie pojawia się ani informacja o tym, że rzekomy głos premiera jest wygenerowany komputerowo przez sztuczną inteligencję, ani też, że czytane przez niego materiały pochodzą z przestępstwa dokonanego przez służby wywiadowcze wrogiego nam mocarstwa. 

Czy wyobrażasz sobie co by się działo, gdyby to PiS pozwolił sobie na dokonanie oszustwa takiego jak jedno z dwóch wyżej wymienionych? Zobacz jak PO procesuje się o różnicę 0,6 punktu procentowego przy skali 14,4%. A tu dwa filmy - jeden z cytatem Tuska przypisanym Morawieckiemu, drugi zrealizowany w technologii DeepFake na bazie materiałów dostarczonych przez agentów Putina z grupy UNC1151 w ramach wymierzonej w państwa wschodniej flanki NATO operacji "Ghostwriter". Ale na szczęście PiS nie sięga po takie oszustwa. I bardzo dobrze - przynajmniej wiem, że stoję po właściwej stronie. A ty? 

Jeśli masz odwagę, to przeczytaj mój wczorajszy artykuł o posługiwaniu się kłamstwami i manipulacjami ZE SZCZEGÓLNYM UWZGLĘDNIENIEM ZASTOSOWANIA NAJNOWSZYCH TECHNOLOGII TAKICH JAK "DEEPFAKE" LUB PROFILOWANA TREŚĆ STRONY INTERNETOWEJ przez PO, wp.pl. TVN24, PSL i inne organy Sekty AntyPiSa: 

https://www.salon24.pl/u/ojciec1500/1320966,partia-oszustw-siega-po-sztuczna-inteligencje-a-co-z-inteligencja-wyborcow 

A jeśli nie masz odwagi tego czytać, bo boisz się, że otworzą ci się oczy i zobaczysz jak bezczelnie jesteś szczuty i manipulowany, to mniej przynajmniej odwagę POMYŚLEĆ, ZASTANOWIĆ SIĘ PRZEZ CHWILĘ. Co będzie dla Polski gorsze: czy nawet ewentualne wyrzucenie z Unii Europejskiej, czy UE wyglądająca tak, jak w książce "Rok 1984" George'a Orwella? Jaką przyszłość Tobie, twoim Dzieciom i Wnuczkom zgotują ci, co nie tylko wyciągają zmyślane cytaty zmarłych ojców, aby uderzyć w ich synów, ale nawet posługują się komputerowo wygenerowanym oszustwem, aby obrzydzić polityka drugiej strony? Wczoraj Tusk "unieważnił" referendum - jutro unieważni demokrację. Wczoraj straszyli nas "Pegasusem" podglądającym nas w sypialni (i jak zwykle ich strachy nie miały nic wspólnego z rzeczywistością), a jutro przykładowo wygenerują komputerowo film porno z udziałem twojej Córki i roześlą do dzieci ze szkoły twojego Wnuczka - tylko po to, aby mieć alibi na rzekome "samobójstwo" twojego Zięcia, którego zlikwidują tak, jak zlikwidowali Andrzeja Leppera... przy którego grobie kilka dni temu bezczelnie lansował się Michał Kołodziejczak dziś startujący z ich list.

Dlaczego "Ojciec 1500 +"? Z czystej przekory, na złość tym, co widzą w nas "patologię". Błędem, jaki popełniłem prowadząc mój wcześniejszy blog polityczny (Peacemaker) było wdawanie się w dyskusję z trollami i hejterami. Dlatego tutaj przyjmę radykalną strategię wobec osób rozwalających dyskusję i naruszających dobra innych - będę usuwał drastyczne komentarze, banował trolli i hejterów, a omentarze najbardziej ośmieszające hejtera pozostawiał dla potomności ku przestrodze (o nile nie naruszają prawa i dóbr osobistych. Jeśli chcecie mnie tu wkręcać w swoją spiralę nienawiści, to odpuśćcie sobie. "I got a peaceful easy feeling" jak to śpiewała moja ulubiona grupa The Eagles i nie mam zamiaru tego popsuć ani zmieniać.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka