17 września 2012 r. w Polsce rozpoczęły się największe manewry armii Anakonda-12, w których weźmie udział około 10 tys. żołnierzy oraz powyżej tysiąca sztuk sprzętu. Celem ma być planowanie działań obronnych, jednak widać, że przeciwnikiem Polski w tych ćwiczeniach jest Rosja i Białoruś - napisał w swoim artykule ekspert Nikołaj Astrowskij.
Ekspert również stwierdził, że ćwiczenia Anakonda-12 przeczą zmianom w polityce prezydenta RP B. Komorowskiego. Astrowskij przypomina, że polski prezydent przyznał się, że uczestnictwo jego państwa w programie amerykańskiej tarczy antyrakietowej jest błędem i wypowiadał się za stworzeniem polskiej tarczy antyrakietowej. Co więcej, ekspert podkreśla ostatnie motywujące wypowiedzenia prezydenta PR na temat słuszności rozwoju relacji ekonomicznych z wschodnimi sąsiadami.
Autor zaznaczył, że Anakonda-12 mogą nie być uznane za manewry o charakterze obronnym, lecz za test zaplanowanej strategicznej ofensywnej operacji wspólnych sił zbrojnych NATO na wschodnim kierunku. Astrowskij wnioskuje, że lokalne siły, tak polskie, jak i litewskie, są uzależnione pod względem finansowym od USA, więc ćwiczenia te są raczej inicjatywą amerykańską, realizowaną przez sojuszników USA w Europie.
Jednocześnie z ćwiczeniami Anakonda-12 na Litwie odbędą się ćwiczenia NATO „Steadfast Pyramid 2012” i „Steadfast Pinnacle 2012”, a ich idea mniej więcej zbiega się z polską Anakondą.
Więcej wiadomości na temat tego, jak Polskę i Polaków opisują zagraniczne media znajdziecie na portalu www.onionas.pl.
Polecamy także:
Inne tematy w dziale Polityka