A gdy nadejdzie godzina W pisowcy wyciągną flaszki z wódką, a na stół wyłożą swoje ołówki...
Ciekawe. Kaczyńskiemu W kojarzy się z referendum...
W Warszawie godzina W rozpoczęła najkrwawsze o najtragiczniejsze wydarzenie naszego miasta.
To nieistotne co Kaczyński miał na myśli bo to już kolejny przykład jak to lekką ręką PiS szarga pamięć Powstania Warszawskiego i żyjących oraz zmarłych już Powstańców. Zadziwiające, że robi to brat osoby, bez której nie byłoby muzeum Powstania.
Choć może już to nie dziwi, ciekawi raczej...
<img src="http://bi.gazeta.pl/im/d1/8c/df/z14650577Q,Jaroslaw-Kaczynski-na-konwencji-w-sprawie-referend.jpg"/>