ormin ormin
400
BLOG

Czytając wyniki late pool ostatnich wyborów

ormin ormin Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

Trzeba przyznać, że sposób działania PKW i brak oficjalnych informacji do teraz w sprawie wyborów zakrawa na skandal. Wydawało się, że czegoś się nauczono od wpadki podczas wyborów 2014r. Niestety była to jedynie nieuzasadniona nadzieja.

Pojawiło się  na tym forum sporo analiz ostatnich wyborów samorządowych. Zarówno zwolenników PiSu jak i zawziętych przeciwników formacji rządzącej. Wielu z nich popełnia najprostsze błędy interpretacyjne. 

Wyjaśnijmy więc na czym polegają błędy:

1. Szereg zagorzałych wrogów formacji rządzącej z satysfakcją stwierdza jak mocno  zafałszowane sondaże były publikowane przez sondażownie sprzyjające rządowi. CBOS jest tu przywoływany jako ten, który chodząc na pasku dobrej zmiany "drukuje" wyniki. Wyjaśnijmy więc - praktycznie wszystkie sondaże, które pojawiały się w przestrzeni publicznej przed wyborami określone były jako prognozy wyników hipotetycznych wyborów do parlamentu. Zapamiętajmy to. I często pojawiała się tam wielkość 40+ jako wskaźnik hipotetycznego poparcia dla PiSu w takich wyborach.

Wybory samorządowe rządzą się swoją logiką. 

W 2010 PO otrzymała w takich wyborach 30% głosów aby rok później w parlamentarnych cieszyć się wygraną i 39% głosów oddanych na tę partię w skali kraju.

W 2014 PiS otrzymał prawie 27% głosów (a było to już po ujawnieniu afery taśmowej i całej związanej z tym burzy) aby rok później jak pamiętamy dostać 11% więcej i samodzielnie objąć władzę.

Przypomnijmy, że PO dostało odpowiednio 26% w 2014 i 24% w 2015.

Najciekawszy przypadek dotyczył PSLu. W 2014r otrzymał 24%, aby w 2015 z trudem przekroczyć barierę 5%

33% dla PiSu w obecnych wyborach przekłada się w takim razie na grubo ponad 40% w wyborach parlamentarnych. A ta sama prawidłowość oznacza, że PSL z dużym prawdopodobieństwem nie wejdzie do Sejmu w 2019r.

2. Wszyscy komentatorzy stwierdzają, że PiS wywalczył pyrrusowe zwycięstwo w sejmikach. Chyba nie znają prawdziwego znaczenia tego słowa. Pyrrusowe oznacza takie w którym zwycięstwo faktycznie jest porażką ze względu na poniesione straty. Niezależnie od rozkładu głosów o czym później, zwycięstwo PiSu oznacza zwycięstwo.

    Nie musi ono dać władztwa w sejmiku, ale oznacza konieczność formowania koalicji przez co najmniej 3 lub 4 podmioty. To oznacza po pierwsze, że koalicje te nie będą trwałe. Fenomen PO-PSL we władaniu Polską polegał na tym, że zabetonowali oni władzę w swoich rękach od góry do dołu. Podzielili kraj między siebie. Teraz już tak nie będzie.

Każdy nowy podmiot (SLD, Kukiz czy Bezpartyjni) będzie bardzo narowistym partnerem w sprawowaniu władzy. W ciągu krótkiego czasu takie koalicje będą narażone na olbrzymie naprężenia a siły odśrodkowe będą grawitować do PiSu.

To nie będzie bułka z masłem jak do tej pory. 

Poza tym nowi partnerzy nie będą skorzy do ukrywania trupów w szafie z poprzedniej kadencji. CBA sieje grozę, więc wszystkie nieprawidłowości szybko wylądują u śledczych. To da dużo kolejnych problemów władzy sejmikowej.

Wróćmy teraz do formowania koalicji. Na chwilę obecną nie znamy rozkładu procentowego głosów do sejmików w poszczególnych województwach. Tak więc 33% średnio będzie oznaczało prawdopodobnie około 26-29% w województwach zachodnich (poza dolnośląskiem) i 37-40 w województwach wschodnich. To może dać prawie samodzielne rządy lub możliwość dobrania pojedynczych radnych w tych ostatnich województwach. Wiemy jak to się odbywa. Ładnie nazywają to ucieraniem polityki.

Co jeszcze możemy powiedzieć o błędach w analizie late pool? Nadmierne ekscytowanie się wynikami wyborów największych miast. Nikt nie zakładał, że PiS zwycięży w jakimkolwiek największym mieście. Przyznam, zaskoczyło mnie zwycięstwo Trzaskowskiego w I turze, ale wiedzieliśmy że wygra.

PiS nie osiągnął niemożliwego czyli nie odbił dużych miast i nie będzie władał we wszystkich sejmikach na co miał apetyt, choć z drugiej strony  realnie nikt się tego nie spodziewał.


ormin
O mnie ormin

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka