Jan Osiecki Jan Osiecki
68
BLOG

Rozmyślania nad grobem IV RP

Jan Osiecki Jan Osiecki Polityka Obserwuj notkę 5

IV RP ma niewątpliwie dwie zasługi: zlikwidowała LPR oraz Samoobronę, a także zmobilizowała Polaków do chodzenia na wybory. I za to powinniśmy być wdzięczni Kaczyńskiemu. Na resztę dokonań IV RP spuśćmy miłosiernie zasłonę milczenia...
Choć PiS w pewnym sensie też wygrał. Ale o tym na końcu tekstu.

Dlaczego wygrała Platforma? Najlepsze wytłumaczenie usłyszałem pod drzwiami zwycięskiego sztabu. Jeśli ma się do wyboru: złodzieja, który wali cię łomem prosto w twarz, albo kogoś pokroju dżentelmena jakim był Arsene Lupin. To wiadomo, że wybierzesz tego drugiego. Paralela ciekawa, ale coś w niej jest ;)

Przecież Platforma i PiS to w sumie bardzo podobna masa spoconych facetów w marynarkach uganiających się za władzą. Tylko, że lepiej wyglądają sympatyczni mężczyźni w dobrze skrojonych garniturach od ludzi o zaciętych twarzach i łupieżem na ramionach tanich marynarek.

PiS przegrał na własne życzenie. Mając takie wyniki w gospodarce (co było zasługa przede wszystkim SLD [obniżka CIT], reform Balcerowicza oraz wejścia do Unii Europejskiej) można było rządzić co najmniej dwie kadencje. Z tego drugą samodzielnie. Problemem był charakter premiera. Ten człowiek (skądinąd niezły strateg) ma to do siebie, że bardzo szybko niszczy to co buduje. Najlepiej dowodzi tego historia PC.

Choć trzeba przyznać, że od 1989 roku żadna partia, która byłą przy władzy nie utrzymała swojego poparcia. Choć stało się to kosztem przystawek. PIS przejęła elektorat populistów. To też świadczy o kondycji i kierunku tej partii.

IV PR umarła w niesławie. Słynne działania CBA (wobec lekarzy [panie ministrze Ziobro gdzie jest opinia Niemieckiego eksperta dot. Doktora G.?], polityków, innych - zniechęciło nawet zwolenników walki z korupcją. Nawet średnio wyedukowani widzieli, ze minister spraw zagranicznych kompromituje ten kraj. Natomiast minister transportu (przy całej mojej sympatii dla Jerzego Polaczka) nie ma koncepcji na budowę dróg. I tak można byłoby jeszcze długo wyliczać. Powiedzmy sobie szczerze: dwa lata temu PiS nie był przygotowany do przejęcia władzy.

Co nas czeka? Koalicja PO-PSL. Może być ciekawie, bo w samorządach idzie im nieźle. Ponoć jest już dogadane, że Waldemar Pawlak będzie wicepremierem do spraw nowej e-gospodarki. Chodzą słuchy, że ministerstwo skarbu zostanie połączone z resortem gospodarki. A w ministerstwie rolnictwa zasiądą: Kalinowski i prof. Stanisława Okularczyk (jeden z lepszych transferów z PiS)

Zapewne rząd będzie także ciche poparcie LiD dla tego rządu. W zamian za komisję do spraw śmierci Barbary Blidy lewica pomoże koalicji odrzucać prezydenckie weto.

Zobaczyć miny usłużnych prokuratorów pakujących się po ogłoszeniu wyników wyborów bezcenne. Spakuje się sporo osób w różnych instytucjach. Choć Jarosław Kaczyński w pewnym sensie jest zwycięzcą. Udało mu się zmienić dużą część elit. Platforma tak łatwo nie odzyska TVP, Polskiego radia, oraz wielu instytucji. Bez większości niezbędnej do odrzucania prezydenckiego weta nie uda się to. A do zmiany władz części instytucji potrzebne będą nowe ustawy. SLD będzie pomagało, ale pewnie nie zawsze.

A propos mediów. Zastanawiam się co zrobi Dziennik. Gazeta jest wyraźnie kojarzona z PISem. Nagła wolta odbierze jej tylko wiarygodność i spowoduje dalszy spadek czytelników (a już po mieście krążą plotki, że wydawca z powodu niezadowalających wyników myśli o zamknięciu tytułu). Pozostanie w opozycji wobec nowego rządu może być korzystne. Po chwilowym spadku czytelnictwa. Sprzedaż powinna wzrosnąć, bo brakuje tytułu krytycznego do nowej władzy.

Wybory spowodowane przez IV RP przyniosły jeszcze jedną zmianę. Z polityką pożegnał się Aleksander Kwaśniewski. Ten najmłodszy polityczny emeryt dał dość ważny sygnał naszym politykom. W Sejmie i na scenie politycznej czas na zmianę warty. Odpocząć już powinni ludzie z pokolenia Kwaśniewskiego Kwaśniewskiego starsi. Czas na młodych. Tyle, że ich jeszcze w tym Sejmie będzie niestety niewielu.

PS: Do wszystkich, którzy mi zarzucali mi, że jestem pisożercą i jawnoplatformersem. Nie, jestem antyestablishmentowy. Zawsze krytycznie patrzę na władze i jej obietnice. Tak też będę patrzył na działania nowego rządu ;)
Tylko błagam niech teraz inni nie mówią, że jestem kryptoPiSowcem


PS II: We wpisie, który zapoczątkował ten blog opisałem, że mogą być przyśpieszone wybory na przełomie września i października. Owym ekspertem, z którym przegrałem zakład (wino już czeka do odbioru) jest znany zarówno w Polsce jak i Francji ekspert od PR i marketingu politycznego Eryk Mistewicz.

Jan Osiecki
O mnie Jan Osiecki

Nie pracuję w Sejmie. Po prostu tu mieszkam: na galerii prasowej, przy „okrągłym” [teraz jest kwadratowym jak możecie zobaczyć w TVN24, ale nazwa została] stoliku dziennikarskim, na korytarzach sejmu i w Hawełce spędzam 13 i więcej godzin dziennie… A w wolnych chwilach (ha, ha dobry dowcip): piszę pracę doktorską, uczę studentów, żegluję po świecie i bujam w obłokach… BLOG– od angweblog — sieciowy dziennik, pamiętnik (źrodłowikipedia). Wpis na blogu jest zatem jedynie subiektywnym odczuciem autora. Nie jest to artykuł prasowy,więc nie musi być obiektywny. Informuję, że skończył się okres ochronny dla wszelkiej maści trolli oraz talibów - jednej partii, jednego wodza i jednie słusznej wersji historii. Wszelkie komentarze nie na temat, inwektywy, treści obraźliwe dla mnie oraz głupoty będą wycinane. I żadne krzyki nie przekonają mnie, żeby z tego zrezygnować.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka