OstatniMit OstatniMit
1836
BLOG

Odra - fragmentaryczna analiza kłamstwa

OstatniMit OstatniMit Zdrowie Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

    Jak możemy zauważyć, w ostatnim okresie nastąpiła demonizacja odry. Odra, która uchodziła za chorobę przejściową, jeszcze w latach 70 XX wieku, urosła do rangi głównej choroby wieku młodzieńczego. Ta propaganda, to całe mówienie o groźnym wirusie nastąpiło od momentu gdy Federalny Trybunał Sprawiedliwości (Bundesgerichtshof, BGH)  czyli najwyższa instancja sądownictwa karnego i cywilnego w Republice Federalnej Niemiec, uznał że nie udowodniono istnienia wirusa odry. 

Wszystko zaczęło się w 2011 r., kiedy to wirusolog dr Stefan Lanka zaoferował nagrodę w wysokości 100.000 euro za wykazanie dowodu na istnienie wirusa wywołującego odrę. Wyzwanie przyjął lekarz medycyny David Bardens, który przedstawił sześć publikacji rzekomo dowodzących odkrycie tego wirusa i zażądał od S. Lanka zapłaty obiecanej kwoty. Gdy ten odmówił, sprawa w 2013 r. została skierowana na drogę postępowania sądowego z powództwa cywilnego.

Rozprawy na posiedzeniu jawnym odbyły się trzykrotnie, w 2014, 2015 i 2016 r. przed sądami niemieckimi. Jako biegły sądowy został powołany mikrobiolog, prof. Andreas Podbielski.

W pierwszej instancji sprawa została wygrana przez D. Bardensa. Doktor S. Lanka nie pogodził się z wyrokiem i złożył apelację do sądu w Stuttgarcie, którą wygrał. Co ciekawe sąd oddalił powództwo D. Bardensa, ponieważ nie przedstawił on publikacji na istnienie wirusa odry według ustalonych przez naukowca kryteriów. Zamiast tego zaprezentował sześć różnych prac, z których żadna w opinii biegłego prof. A. Podbielskiego nie spełniała samodzielnie narzuconych kryteriów istnienia tego wirusa, a jedynie domniemania.

Ostatecznie Federalny Trybunał Sprawiedliwości w Karlsruhe oddalił powództwo i obciążył D. Bardensa kosztami procesowymi.

Okazuje się zatem, że miliony dzieci na całym świecie szczepi się przeciwko chorobie, a raczej objawom chorobowym, których przyczyna nie została do tej pory naukowo ustalona, bowiem D. Bardens przedłożył w sądzie najdokładniejsze jak dotąd prace związane z rzekomym odkryciem tego wirusa. Ponieważ na dzień dzisiejszy nauka nie jest w stanie dostarczyć lepszych argumentów za wirusową etiologią, dr Lanka za pośrednictwem mediów stwierdza wprost, że nie ma dowodów na istnienie wirusa odry, oraz że firmy farmaceutyczne bogacą się na szczepieniach przeciwko odrze, narażając miliony pacjentów na niepożądane odczyny poszczepienne.


Mamy zatem do czynienia z sytuacją, w której wirusolog obnaża kłamstwo współczesnej medycyny, jakiś inny cwaniak próbuje to wykorzystać, przedstawia swoje dowody. Organizator "zawodów" nie jest jednak zadowolony z wyżej wymienionych dowodów, co prowadzi do sprawy sądowej. Rozprawa sądowa udowadnia bezprawność roszczeń dotyczących nagrody, czyli unieważnia publikacje medyczne przedstawione przez lekarza który rzekomo potwierdził istnienie odry.  


U nas jednak rozpętała się propaganda dotycząca zagrożenia np:


http://www.gazetawroclawska.pl/dolny-slask/a/epidemia-odry-w-czechach-mamy-sie-czego-obawiac,13172297/


http://wyborcza.pl/TylkoZdrowie/7,137474,23372198,odra-wraca-jak-sie-chronic-przed-jedna-z-najbardziej-zakaznych.html


"Co ważne w 2017 roku odnotowano czterokrotnie więcej zachorowań na odrę w Europie, niż w 2016 roku. Czeskie media niejako na przestrogę przypominają sytuację sprzed czterech lat, kiedy to w pobliżu Uścia na Łabą na tę chorobę zachorowało w sumie 190 osób tylko w regionie usteckim. I przestrzegają przed konsekwencjami. Choroba do Czech trafiła za sprawą Hindusa, który przyjechał do naszych sąsiadów na wypoczynek. I właśnie w migracji turystycznej upatruje się największe ryzyko rozprzestrzenienia choroby do Polski. A intensywny sezon turystyczny jeszcze przed nami. "


Jestem ciekaw jak nazywa się ten Hindus. Brzmi to trochę dziwnie, jakbym czytał wizję artystyczną tego jak dżuma trafiła do Europy w średniowieczu.


Wikipedia oskarża wirusy z grupy RNA jako zagrożenie i czynnik który wywołuje odrę. Niestety, notka na ich temat  jest nader uboga:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Wirusy_RNA


Właściwie nie wiadomo jak wygląda, czym naprawdę jest ten cały wirus.  Wikipedia mówi że jest na niego szczepionka. Jest tam dziwny artykuł na temat człowieka który wymyślił szczepionkę na odrę. Ba, ten gość wynalazł o wiele więcej szczepionek, aż dziw że tak mało o niej piszą. 


Za wiki:

"Maurice Hilleman urodził się 30 sierpnia 1919 roku w Miles City w Montanie. Jego matka zmarła w czasie porodu, był wychowywany wraz z siedmiorgiem rodzeństwa na farmie krewnego. W ósmej klasie zainteresował się pracami Charlesa Darwina. Z braku pieniędzy nie uczęszczał do college'u, ale później dzięki pomocy najstarszego brata zebrał niezbędne fundusze. Ukończył Montana State University, a następnie przeniósł się na University of Chicago, gdzie w 1941 roku uzyskał doktorat w zakresie mikrobiologii.

Hilleman opracował ponad 30 szczepionek, w tym osiem z czternastu najczęściej używanych na świecie. Jest m.in. twórcą szczepionek przeciw wirusom odry, ospy wietrznej, świnki, różyczki, dwoince zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, dwoince zapalenia płuc oraz kombinowanej szczepionki przeciw odrze, różyczce i śwince (MMR). Zapoczątkował także badania nad szczepionkami przeciw wirusowi zapalenia wątroby typu A (HAV) i wirusowi zapalenia wątroby typu B (HBV). W swoich badaniach nad wirusami odkrył kilka ich rodzajów i zaobserwował zmiany genetyczne wirusa grypy.

Żonaty z Lorraine Hilleman, miał z nią dwie córki[2].

Zmarł 11 kwietnia 2005 roku w Chestnut Hill Hospital w Filadelfii z powodu choroby nowotworowej."


Zadziwiające nie? 

Moja teoria jest taka, że ten gość nic nie wymyślił, bo był szarlatanem. Pracował na czyjeś polecenie i nie był wcale genialnym odkrywcą. 


W angielskiej Wiki, jest napisane że ten gość dołączył do tej firmy:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Merck_%26_Co.


Jego początek kariery, w angielskiej Wiki jest następujący:

"After joining E.R. Squibb & Sons (now Bristol-Myers Squibb), Hilleman developed a vaccine against Japanese B encephalitis, a disease that threatened American troops in the Pacific Ocean theater of World War II. As chief of the Department of Respiratory Diseases at Army Medical Center (now the Walter Reed Army Institute of Research) from 1948 to 1957, Hilleman discovered the genetic changes that occur when the influenza virus mutates, known as shift and drift. That helped him to recognize that a 1957 outbreak of influenza in Hong Kong could become a huge pandemic. Working on a hunch, after nine 14-hour days he and a colleague found that it was a new strain of flu that could kill millions[citation needed]. Forty million doses of vaccines were prepared and distributed. Although 69,000 Americans died, the pandemic could have resulted in many more deaths in the United States. Hilleman was awarded the Distinguished Service Medal from the American military for his work.

In 1957, Hilleman joined Merck & Co. (Whitehouse Station, New Jersey), as head of its new virus and cell biology research department in West Point, Pennsylvania. It was while with Merck that Hilleman developed most of the forty experimental and licensed animal and human vaccines with which he is credited, working both at the laboratory bench as well as providing scientific leadership. "

Widzimy zatem typka który jest człowiekiem wojska, który powiązany jest z koncernami. No i on wynalazł szczepionkę która nas zbawi. Nieźle, prawda? Pamiętajcie o tym, gdy będą wam mówić o potrzebie szczepienia.  Trolle szczepionkowe będą mówić o karaniu rodziców, o karaniu za brak szczepień. Nie słuchajcie ich, pamiętajcie dla kogo pracował pan Hilleman. 


Pozdrawiam i liczę na Wasz rozsądek. 


OstatniMit
O mnie OstatniMit

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości