ŻYCIE NA TEMBLAKU ŻYCIE NA TEMBLAKU
39
BLOG

Bycie współczesnym, nie oznacza bycia krótkowidzem.

ŻYCIE NA TEMBLAKU ŻYCIE NA TEMBLAKU Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Gdyby nie korzenie, cóż by się odrzucało? Powiada się więc: tylko awangarda, wyłącznie prekursorstwo. Ale współczesnym być, nie znaczy - bezkrytycznym entuzjastą  nowego kierunku, ceniącym tylko nowalijki; kto w dzisiejszych zabieganych czasach, z własnej, nieprzymuszonej woli, a nie  z obowiązku bycia kulturalnym, czyta poezję Leśmiana, Tuwima, Słonimskiego, prozę i dramaty Szaniawskiego, idzie za trudną myślą Norwida, wie cokolwiek o Borowskim, o Wyspiańskim (poza tym, że był w butach na weselu Boryny), kto, dla językowej przyjemności obcowania z polszczyzną, chodzi do teatru na komedie Fredry, pamięta o żywym, pozalekturowym Mickiewiczu, o kimkolwiek z długiej listy mistrzów barwnego słowa,  kto (bez wchodzenia do szafy), jest wierny poezji, ma odwagę przyznać się do tego, że rebusy, szarady, rozczochrany bantujęzyk, w obliczu nadinterpretacyjnego potopu i zatłoczonych infostrad - straciły rację bytu, że, będąc zwolennikiem awangardy, należy znać swoje  korzenie, swoją historyczną i literacką ciągłość, umieć wyciągać wnioski, konsekwencje z minionych zdarzeń?

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości