* * *
Wodne przestrzenie
Podniebnych uniesień
Oddech
Od ciała uwolniony
I jesteś
Ze mną połączony
W porannym
Westchnieniu
Lecz ja czekam
Na Twoje dłonie
Zanurzone
W rzece
Rwącej krwi
We mnie
Wieczornym zmierzchem
I popołudniem w słońcu
I zawsze gdy
O Tobie myślę
;)
Inne tematy w dziale Kultura