Tak tyle czasu mineło od największej katastrofy w powojennej Polsce. Były w tedy zapewnienie że polska polityka się zmieni, że nie będzie już kłótni, jednym słowem wszystko będzie cacy.Jednak jak widać, że durzo się nie zmieniło, 10 kwietnia wszyscy płakali, a dzisiaj chociaż na wzgląd na pamięć ofiar powinniśmy zachowywać się godnie, ale niestety Palikot robi swoje, obraża zmarłych ludzi, wyśmiewa się. PO już wszczyna awantyury niewiadomo o co, kłótnie między politykami są już żenujace. Śledztwo prowadzą rosjanie, a polska tylko ich słucha. Atmosfera, która panowała była poważna, panowało dostojeństwo, a teraz wszystko się rozpłyneło jak sen. Powróciły dawne spory o aferę hazardową i inne rzeczy. Po prostu smutno mi jest z tego powodu że juz nikt nie pamięta jaki wstrząs przeżyła Polska. Teraz politycy i ludzie są zajęci swoimi sprawami, a Katastrofa smoleńska jest, ale nie gra już tak dużej roli.
Inne tematy w dziale Polityka