Prokuratura oskarża dziennikarzy o ujawnianie tajnych informacji w sprawie katastrofy smoleńskiej. Toż to jest już jakaś paranoja. Gdyby nie dziennikarze, nie wiedzielibyśmy NIC. A takie zastraszanie dziennikarzy, że pożałują, jeśli dalej będą zajmować się tą sprawą, jest znów podejrzane.
A nóż dowiedzą się czegoś, czego nie powinni?
A więc na czym polega dziennikarstwo? Na przedstawianiu tylko tego, co jest zgodne z polityką rządu?
Inne tematy w dziale Polityka