Może to co napiszę jest oczywiste.. Ale co mi tam.
Na czym więc polega polityka PO i przemiera Tuska? W skrócie: na zbanalizowaniu, zmarginalizowaniu, zdeklasowaniu wszystkiego i wszystkich, którzy stanowią jakiekolwiek zagrożenie. W jaki sposób? A no w taki, by poprzez ośmieszanie, pogardzanie, wyśmiewanie, przedstawianie (najczęście)j osób (choć nie tylko) w taki sposób, by Ci, którym ciężko jest używać szarych komórek nie traktowali ich poważnie. By za wszelką cenę z przeciwników zrobić takich, z którymi nie warto, nie można, nie ma sensu rozmawiać. W taki sposób premier zapewnia sobie sytuację, w której nie musi odpowiadać na żadne - nawet racjonalne - pytania, zarzuty, oskarżenia. Właśnie poprzez pogardę. No to mamy demokrację..
A teraz przykłady tych, których premier marginalizuje/marginalizował w tenże sposób:
1. Prezydent Lech Kaczyński - nie wymaga to komentarza, każdy pamięta, jak było.
2. Jarosław Kaczyński - jakoś tak premier ma chyba słabość do tego nazwiska..
3. OBYWATELE chcący upamiętnienia ofiar katastrofy. Robiąc z nich wariatów chce sprawić, by rozmowa z nimi, branie pod uwagę ich apeli, zdania stało się w opinii publicznej bezsensowne.
4. Solidarność. A właśnie. To ciekawe. Widać to było wyraźnie w czasie obchodów w przemówieniu premiera. Zmarginalizowanie Solidarności, by znów, nie traktowano jej poważnie, by uzasadnionym było nie odnoszenie się do jej postulatów.
To tylko kilka przykładów. Chętnie poczytam o innych.
Inne tematy w dziale Polityka