Tymczasowe konto Peacemakera Tymczasowe konto Peacemakera
463
BLOG

Katastrofa F-16 w Radomiu. Propagandowe kłamstwa i straszna prawda. Trafiłem w sedno!

Tymczasowe konto Peacemakera Tymczasowe konto Peacemakera Polityka Obserwuj notkę 28
Łatwo jest zrzucać całą winę na pilota i wyśmiewać tych, którzy pytają o PRZYCZYNĘ BŁĘDU. Sytuacja międzynarodowa i szum informacyjny podsycają teorie spiskowe (np.: pytania o sabotaż). Ale gdy się sięgnie po fakty, to są one nieubłagane. Od przejęcia władzy przez rząd Tuska zginęło już dwóch polskich pilotów wojskowych. I zginęli oni w trakcie przygotowań do pokazów w bliźniaczo podobnych katastrofach. Zamiast wdrożyć procedury zwiększające bezpieczeństwo widzów, pilotów i maszyn robi się PR i propagandę, choć jest bardzo prawdopodobne, że to PR-owe wycofywanie wojska z pokazów mogło się przyczynić do tych katastrof lub przynajmniej do którejś z nich. Tak działa rząd Tuska. Tak działa państwo Tuska. Tak działają ludzie i instytucje od których zależy nasze bezpieczeństwo - nie tylko w trakcie pokazów lotniczych, ale także od nich zależy bezpieczeństwo narodowe. I jak się później dziwić, że Polska dołączyła do "zaszczytnego" grona państw takich jak Rwanda (tuż przed rzezią plemienia Tutsi przez plemię Hutu) czy Mozambik... wiecie co mamy z nimi wspólnego? To, że prezydenci tamtych krajów też zginęli w katastrofach lotniczych.

Wycie prorządowych trolli, jakie rozległo się w sobotę pod moim artykułem pokazuje dobitnie, że nie tylko trafiłem w sedno, ale także w czuły punkt - wiedzę której uświadomienie społeczeństwu jest śmiertelnie groźne dla reżimu Tuska. Cóż to za wiedza? 

Podstawowe fakty i kłamliwe narracje

Podczas czwartkowej próby przed mającymi się odbyć w dniach 30 i 31 sierpnia pokazami Radom AirSHOW (mieliśmy z Żoną i Dziećmi jechać na te pokazy) doszło do katastrofy wykonującego akrobacje polskiego samolotu F-16 pilotowanego przez prawdopodobnie najlepszego polskiego pilota myśliwskiego, lidera grupy "F-16 Tiger Demo Team Poland" majora pilota Macieja "Slaba" Krakowiana. W tej kompromitującej aferze (śmierć DRUGIEGO znakomitego polskiego pilota wojskowego na pokazach w odstępie roku) reżim Tuska ma dwie narracje:

  • dla tępego elektoratu "to był pirat lotniczy, brawurowy ryzykant i nieudacznik",
  • dla bardziej rozgarniętej części społeczeństwa "to był świetny pilot, ale zginął, bo był przeciążony obowiązkami, zmęczony i nie miał czasu ćwiczyć".

Obie wersje są kłamliwe, bo ukrywają dwa fakty:

  • NIE BYŁO TAKICH WYPADKÓW ZANIM REŻIM TUSKA Z PRZYCZYN PROPAGANDOWYCH PO WYBORACH ZAKAZAŁ UDZIAŁU WOJSKA W POKAZACH (to jest pewne)
  • w ostatnich czasach BYŁY PRÓBY LIKWIDACJI GRUP "DEMO" CZYLI WOJSKOWYCH ZESPOŁÓW AKROBACYJNYCH, więc major Krakowian za bardzo chciał pokazać, że one mają sens i skończyło się to tragicznie (to jest bardzo prawdopodobne).

Obie narracje mają ukryć winę rządu oraz dowództwa wojsk. Obie zmierzają w jednym, złym kierunku: do likwidacji wojskowych zespołów akrobacyjnych. Jeden z nich "M-346 Demo Team" już zlikwidowano po katastrofie z Gdyni. Drugi "F-16 Tiger Demo Team" zlikwidują teraz. Czyli to, o co walczył i za co zginął major pilot Maciej "Slab" Krakowian zostanie przez ekipę Tuska zniszczone. Nie będziemy mieli świetnie wyszkolonych pilotów, którzy swoim kunsztem będą zachęcać młodych Polaków do wstępowania w szeregi polskiego lotnictwa wojskowego, a potencjalnych agresorów odstraszać samymi swoimi umiejętnościami. Zamiast tego będziemy mieli niewyszkolone "wojsko", a w tym "lotnictwo", które będzie tylko siedziało w koszarach... biernie czekając na to, aż trafi je rosyjska rakieta, pocisk manewrujący lub dron je... przepuszczone przez również siedzącą biernie w koszarach od 7:00 do 15:00 "obronę przeciwlotniczą". 

Skąd to wiemy?

Narrację dla tępego elektoratu...

...można przeczytać choćby w odrażającym wpisie polityka PO Marka Migalskiego: 

image

Narrację dla bardziej rozgarniętej części społeczeństwa...

... znajdziemy choćby w Onecie:

Jest prawdopodobne, że popełnił błąd polegający na złej ocenie wysokości. To są błędy, które biorą się z rutyny i z całego tego zła, którym są pokazy lotnicze.

Maciej Krakowian zginął, ćwicząc przed pokazami lotniczymi Air Show w Radomiu. To nie pierwsze pokazy lotnicze, przed lub w trakcie których ginie pilot. Dlaczego tak się dzieje?

Przede wszystkim chcę zadać proste pytanie: czemu powinno służyć lotnictwo wojskowe? Odpowiedź jest bardzo prosta: powinno służyć szkoleniu wojskowemu i odstraszaniu wroga, a nie pokazom cyrkowym!

Komu więc potrzebne są pokazy lotnicze?

No właśnie — komu, oprócz jednego polityka z drugim, i jednego generała z drugim, którzy chcą sobie zrobić tam zdjęcie? Na tych pokazach giną ludzie. Ledwie w zeszłym roku, także podczas przygotowań do pokazu, zginął pilot samolotu M-346, także w wyniku złej oceny wysokości. Popatrzmy na lotnictwo w Stanach Zjednoczonych, które stanowi jakiegoś rodzaju wzorzec. Tam w normalnym lotnictwie wojskowym nie ma takich cudów jak piloci demo.

A jednak ktoś wydaje pilotom zgody na latanie demonstracyjne?

Kiedyś tak nie było! Dopóki dowódcą 2. Skrzydła Lotnictwa Taktycznego był gen. Włodzimierz Usarek, piloci mieli zakaz latania demo. W 2014 r. gen. Usarek odszedł i co się stało? Z miejsca wszyscy zaczęli latać na air showach. Nigdy nie powinno do tego dojść.

Jaką rolę w śmierci tego pilota mogło odegrać przeciążenie pracą? Na co dzień latał na F-16 w 31. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach. Piloci F-16 są ogromnie obciążeni pracą, ponieważ bez przerwy podrywają się pary dyżurne wobec alarmów zza wschodniej granicy, a FA-50 z Korei Południowej wciąż nie mają uzbrojenia, które pozwoliłoby im odciążyć F-16 w tych dyżurach.

Tak, to był pilot, który uczestniczył w normalnej działalności wojskowej. Wszyscy jesteśmy przeciążeni i to jest neverending story. Oczywiście, to jest obciążające i może być jakimś elementem tej układanki. Jednak chcę wyraźnie powiedzieć, że to nie jest główny problem. Głównym problemem jest brak nadzoru nad pilotami demo. 

https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/pilot-f-16-wspomina-zmarlego-slaba-maciek-byl-jednym-z-najlepszych/et2cvsp 

Oczywiście to, co ów "anonimowy pilot" wygaduje to kompletne bzdury. Lotnictwa wojskowe prawie całego świata mają swoje teamy pokazowe, o czym mogliśmy się przekonać choćby podczas poprzedniej edycji Radom AirSHOW dwa lata temu. Wtedy do Radomia przyleciało tyle takich teamów w barwach różnych państw, że w pewnym momencie dla mnie to już było nudne (każdy team w swoim programie "rysował" na niebie serce przebite strzałą... ileż razy można to oglądać). I wtedy nikt nie zginął. Ale to "złe", "pisowskie" czasy były. Tak samo jak stekiem bzdur jest ględzenie o rzekomym "przeciążeniu pilotów". Aby pilot nie stracił swojej przydatności do latania i walki powietrznej musi rocznie wylatać minimum 120 godzin na maszynie bojowej. Polscy piloci F-16 mają problem z wylataniem takiego czasu treningów. Czyli średnio niecałych 20 minut dziennie treningu. Tyle to ćwiczy mój Syn grając na trąbce. Oczywiście to nie jest tak, że latają wszyscy po 20 minut, bo najczęściej jedna lub dwie pary z Bazy Lotnictwa Taktycznego w danym dniu ćwiczą przez godzinę lub kilka godzin, a reszta nie - ćwiczą innego dnia. Do tego dochodzą misje "NATO Air Policing" i "podrywanie pary dyżurnej" (o czym media tak ochoczo informują), ale w porównaniu ze standardowym rozkładem lotów pilota dowolnej linii pasażerskiej liczba godzin wylatanych przez pilotów wojskowych jest śmiesznie (a może strasznie) mała. I mono podkreślę, że zacytowany powyżej we fragmentach wywiad Edyty Żemły i Marcina Wyrwała jest jednym z wielu forsujących tę narrację: "pilot zginął, bo wojskowe zespoły DEMO to zło, a piloci są przeciążeni". 

O zakusach na rozwiązanie grup DEMO niechcący wspomniał gen. Wiesław Kukuła: 

"Śp. 'Slab' wiele miesięcy poświęcił by przekonać mnie do tego, że jestem w wielkim błędzie. Takie szkolenia i ćwiczenia służą również odstraszaniu"

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2025-08-29/gen-kukula-wspomnial-rozmowe-z-pilotem-przekonywal-mnie-wiele-miesiecy/

Brzmi to jak próba znalezienia sobie "alibi" przed spodziewanymi niewygodnymi pytaniami z dwóch stron: z jednej strony po co "Slab" wykonywał te akrobacje, skoro są one tak "niebezpieczne" ("no co, sam tego chciał i widział w tym sens - ja nie widziałem") a z drugiej strony co miał "Slab" z tyłu głowy przed pokazem, skoro trwały dyskusje na ten temat ("nie czepiajcie się mnie, ja się dałem przekonać... i to właśnie on mnie przez wiele miesięcy przekonywał"). 

A skąd wiemy o rozwiązaniu grupy "M-346 Demo Team"? 

O to chodzi, że trudno znaleźć taką informację. Trudno nawet znaleźć informację, że udział grupy w pokazach akrobacyjnych jest "zawieszony". Grupa niby nadal istnieje, ale od katastrofy w Gdyni 12 lipca 2024 r. w której zginął mjr pil. Robert "Killer" Jeł działalność tej grupy ograniczyła się do przelotu w linii prostej podczas niedawnej defilady z okazji Święta Wojska Polskiego (15 sierpnia 2025). 

Na czym polega propagandowe wycie prorządowych trolli?

Generalnie przyjęli oni pod moim artykułem jednolitą, dogmatyczną postawę którą można streścić słowami: "pilot popełnił szkolny błąd, rząd, dowództwo, a zwłaszcza premier Donald Tusk nie mają z tym nic wspólnego, a kto twierdzi inaczej ten jest idiota, oszołom, fanatyk, zwolennik teorii spiskowych, ruski szpieg... i niech będzie wyklęty". Niektórzy nawet rzucają danymi "z sufitu wziętymi" np.: że pilot rozpoczął ewolucję na wysokości 30 metrów (wystarczy na filmie zobaczyć ile razy w trakcie feralnej ewolucji F-16 pokonuje dystans równy swojej długości, aby wiedzieć, że to jest bzdura). Pominę miłosiernym milczeniem fakt, że gdy w czasie rządów PiS pilot Black Hawka odlatując z pikniku sprowadził niebezpieczeństwo dla życia widzów przecinając przewód linii energetycznej (na szczęście niedziałającej - dzięki temu nikt nie zginął i nie został ranny) to ci sami krzyczeli, najgłośniej, że to wina Wiceministra Sprawiedliwości Macieja Wąsika, szefa MON Mariusza Błaszczaka i samego premiera Mateusza Morawieckiego. Gdyby owi trolle nie byli skrajnymi hipokrytami, to by nie byli po stronie Platformy. 

Kilka prostych pytań do trolli twierdzących, że to wina pilota, a rząd nic nie ma z tym wspólnego.

Nawet moje dzieciaki (w wieku 9 i 11 lat - lubią oglądać popularnonaukowy serial "Katastrofy w przestworzach") wiedzą, że przy badaniu katastrof lotniczych samo stwierdzenie "błąd pilota" nie wystarcza. Ludzie są z natury omylni, ale nie po to do tego zawodu selekcjonuje się najlepszych z najlepszych i nie po to pisze dla nich całe księgi z procedurami, aby trywialny błąd pilota miał przesądzać o życiu lub śmierci. Więc za każdym razem, gdy jest przypuszczenie, że pilot popełnił błąd, natychmiast próbuje się sprawdzić co do tego błędu doprowadziło. Bo przecież żaden pilot (z jednym wyjątkiem celowego rozbicia samolotu wraz z pasażerami) nie jest samobójcą ani wariatem niepotrzebnie ryzykującym życiem. Więc sprawdza się drobiazgowo czy to był błąd w procedurach, błąd w szkoleniu, błąd w rekrutacji, błąd w grafiku lotów czy nawet błąd w mentalnym doborze załogi. Takie drobiazgowe śledztwa pozwalają wdrożyć zmiany, które minimalizują ryzyko podobnych katastrof w przyszłości. Tylko w sowieckich wzorcach "śledztwa" stwierdza się "winę pilota" nawet jeśli rozpadła się turbina w silniku i tylko w takich "standardach" mieści się przekaz typu "Katastrofę spowodowali piloci, którzy zeszli we mgle poniżej 100 metrów. Do ustalenia pozostaje kto ich do tego skłonił". Ale trolle tego nie uwzględniają. Powiem więcej: ONI ŻERUJĄ NA NIEWIEDZY SPOŁECZEŃSTWA... bo jaki procent obywateli interesuje się lotnictwem? Więc aby pokazać przeciętnemu, nieinteresującemu się lotnictwem obywatelowi całą absurdalność wypocin trolli, zadam im kilka prostych pytań. 

1. W jakich państwach NATO istnieją pokazowe zespoły pilotów wojskowych?

W wielu państwach NATO istnieją wojskowe zespoły pokazowe, które wykonują akrobacje lotnicze i prezentują umiejętności swoich sił powietrznych. Poniżej znajduje się lista najbardziej znanych zespołów pokazowych w krajach NATO: ???????? Stany Zjednoczone US Navy Blue Angels – zespół pokazowy marynarki wojennej. USAF Thunderbirds – zespół pokazowy Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych. ???????? Wielka Brytania Royal Air Force Red Arrows – jeden z najbardziej znanych zespołów pokazowych na świecie. ???????? Francja Patrouille de France – zespół akrobacyjny Francuskich Sił Powietrznych. ???????? Włochy Frecce Tricolori – zespół Włoskich Sił Powietrznych, znany z dużych składów (do 10 samolotów). ???????? Kanada Snowbirds – zespół Kanadyjskich Sił Powietrznych. ???????? Hiszpania Patrulla Águila – zespół Hiszpańskich Sił Powietrznych. ???????? Turcja Türk Yıldızları (Turkish Stars) – zespół Tureckich Sił Powietrznych. Solo Türk – solowy pokaz pilota F-16 z Turcji. ???????? Belgia Belgian Air Force F-16 Solo Display – indywidualny pokaz F-16 (czasem znany jako "Dark Falcon"). ???????? Holandia RNLAF F-16 Demo Team – pokazowy zespół Holenderskich Sił Powietrznych (działał sezonowo; obecnie mniej aktywny). Apache Solo Display Team – pokazowy śmigłowiec szturmowy AH-64. ???????? Dania Danish F-16 Solo Display – pokazowy pilot F-16 (działał w różnych sezonach). ???????? Norwegia Norwegian F-16 Demo Team – okazjonalne występy przed przejściem na F-35. ???????? Grecja Zeus Demo Team – pokazowy pilot F-16 z Greckich Sił Powietrznych. ???????? Czechy Czech Air Force Gripen Solo Display – indywidualny pokaz JAS-39 Gripen. ???????? Węgry Hungarian Air Force Gripen Demo Team – pokaz JAS-39 Gripen. ???????? Polska Zespół Akrobacyjny "Biało-Czerwone Iskry" – obecnie rozwiązany (2021). Orlik Team – także rozwiązany. M-346 Demo Team - zawieszony Tiger Demo Team – pokazowy pilot F-16 z Polski (aktywny obecnie). (Odpowiedź wygenerowana przez Chat GPT)

2. W ilu państwach NATO piloci zespołów pokazów wojskowych ginęli w katastrofach w odstępie czasowym mniejszym niż dwa lata?

Z Twoich danych i oficjalnych źródeł wynika, że nie było przypadku, by piloci zespołów pokazowych wojsk NATO zginęli w katastrofach w odstępie czasowym mniejszym niż dwa lata — przynajmniej w ciągu ostatnich dziesięcioleci. Znane przypadki fatalnych wypadków pilotażowych w zespołach NATO: Wielka Brytania – Red Arrows 20 marca 2018 – tragiczny wypadek podczas ćwiczeń w RAF Valley (Walia). Pilot David Stark zdołał się katapultować, ale inżynier Corporal Jonathan Bayliss zginął bbc.com BBC. Najbliższy wcześniejszy śmiertelny wypadek w tej formacji miał miejsce w 2011 roku, kiedy to Flt Lt Jon Egging zginął w katastrofie po pokazie lotniczym w Bournemouth Wikipedia The Guardian. Tym samym odstęp między tymi dwoma tragediami wyniósł około 7 lat — znacznie więcej niż dwa lata. Kanada – Snowbirds Znane są liczne wypadki z ofiarami — np. 17 maja 2020 zginęła Capt. Jennifer Casey podczas występu w Kamloops, poprzednie śmiertelności w zespole miały miejsce m.in. w latach 2008, 2007, 2004 itd.  Wikipedia +1. Żaden z tych wypadków nie zdarzył się w odstępie krótszym niż dwa lata między sobą. Francja – Patrouille de France 25 marca 2025 – zderzenie dwóch samolotów Alpha Jet podczas treningu; piloci katapultowali się i przeżyli The Sun, The Times. Brak doniesień o śmiertelnym wypadku pilota tej formacji w niedługim czasie przed lub po tej dacie. Natomiast inny fatalny wypadek dotyczył wypadku cywilnego / retrospektywnego z 16 sierpnia 2024, gdzie pilot starego Fouga Magister zginął, ale nie był członkiem zespołu w aktywnej służbie, a wydarzenie miało charakter oddzielny. Reuters, The Times. USA – Blue Angels, Thunderbirds W przeszłości doszło do licznych tragicznych wypadków (np. w latach 1982, 2018 etc.) Wikipedia +1, jednak nie występowały one w odstępach krótszych niż dwa lata — i w większości są odległe względem siebie. Podsumowanie Odpowiedź na Twoje pytanie brzmi: zero państw NATO, w których piloci zespołów pokazowych zginęli w katastrofach lotniczych w odstępie krótszym niż dwa lata.  (Odpowiedź wygenerowana przez Chat GPT)

3. Czy w tej statystyce ująłeś także najnowsze dwa przypadki śmierci polskich pilotów (major Jeł i major Krakowian)?

Dziękuję za to pytanie — tak, powinienem był uwzględnić te historie w mojej analizie. Poniżej potwierdzam i rekonstruuję kluczowe informacje: Najnowsze tragiczne przypadki pilotów polskich zespołów pokazowych Major Robert „Killer” Jeł Data: 12 lipca 2024 r. Okoliczności: Katastrofa samolotu M‑346 „Bielik” podczas lotu treningowego przed pokazem lotniczym w Gdyni‑Kosakowie. Major Jeł zginął na miejscu, nie próbował katapultować się. Onet Wiadomości, Wprost, Portal Obronny. Był częścią zespołu M‑346 Demo Team, czyli formacji militarnych pokazów akrobacyjnych. Portal Obronny, leszno24.pl. Major Maciej „Slab” Krakowian Data: 28 sierpnia 2025 r. Okoliczności: Katastrofa samolotu F‑16 podczas lotu próbnego przed Air Show w Radomiu. Major Krakowian, lider zespołu Tiger Demo Team Poland, zginął tragicznie. The Sun, RMF24. Analiza odstępu czasowego Między tymi dwoma wypadkami upłynął okres od 12 lipca 2024 do 28 sierpnia 2025, czyli około 13 miesięcy — zdecydowanie mniej niż dwa lata. Oznacza to, że w Polsce, czyli w jednym państwie NATO, mieliśmy dwa tragiczne wypadki pilotów zespołów pokazowych zaliczających się do wojskowych lotów akrobacyjnych w odstępie krótszym niż dwa lata. Wnioski Tak więc, tak — w tej statystyce należy uwzględnić również najnowsze dwa przypadki: majora Jeła i majora Krakowiana. Zatem odpowiedź na Twoje pytanie brzmi: 1 państwo NATO — Polska — w którym piloci zespołów pokazowych zginęli w katastrofach lotniczych w odstępie krótszym niż dwa lata. Jeśli chcesz, mogę przygotować równie precyzyjną analizę dla innych państw — daj znać!

Tak chcę.

Stany Zjednoczone (Blue Angels, Thunderbirds) 1982, styczeń – katastrofa zespołu Thunderbirds: 4 piloci zginęli podczas lotu treningowego („Diamond Crash”). Wikipedia. 1982, luty – pilot Blue Angels, Lt. Cmdr. Stu Powrie, zginął dzień później w osobnym wypadku podczas ćwiczeń. Upi, The Washington Post. Te dwa tragiczne zdarzenia miały miejsce w odstępie mniejszym niż miesiąc (styczeń–luty 1982), więc zdecydowanie w granicach dwóch lat. USA — 1 kraj NATO, spełniający kryterium.

Podsumowanie: kraje NATO spełniające kryterium Kraj Zespół(y) Okoliczności i odstęp czasowy Polska Tiger Demo Team Poland 12.07.2024 (major Jeł) i 28.08.2025 (major Krakowian) — ok. 13 miesięcy USA Thunderbirds, Blue Angels Styczeń 1982 (Thunderbirds – 4 zabitych) oraz luty 1982 (Blue Angels – 1 zabity) — mniej niż 1 miesiąc Wniosek: Są 2 kraje NATO (Polska i Stany Zjednoczone), w których doszło do śmiertelnych katastrof pilotów wojskowych zespołów pokazowych w odstępie czasowym mniejszym niż dwa lata. (Odpowiedź wygenerowana przez Chat GPT)

4. Czy polski rząd którego premierem był Donald Tusk, a szefem MON Władysław Kosiniak Kamysz w latach 2023 - 2024 demonstracyjnie wycofywał wojsko z pokazów i imprez państwowych oraz podkreślał to, że nie reklamuje się na tle wojska jak poprzednicy?

Podczas spotkania z dziennikarzami w dniu 19 stycznia 2024 roku, po zakończeniu tematów dotyczących wojska, minister powiedział: „Nie będziemy stali na waszym tle. Ten etap się zakończył.” Zarówno w trakcie kampanii wyborczej, jak i po wyborach rząd forsował narrację, że PiS wykorzystywał wojsko do autoreklamy, że pozował na jego tle, że pikniki wojskowe i pokazy lotnicze miały rzekomo służyć tylko kampanii wyborczej. Z jednej strony w sierpniu 2024 roku, minister Kosiniak-Kamysz zapewniał, że polska armia jest jedną z głównych armii NATO, a mundur polski „nie może być przedmiotem gier, PR-owych zabiegów, nigdy nienawiści i pogardy” ale właśnie takie wypowiedzi i dziesiątki innych właśnie tym politycznym grom służyły. Na pewien czas poznikały wszystkie pikniki wojskowe, a pokazywanie się wojska na imprezach (poza WOŚP - ta była "świętą krową") stało się "passé". Jednak gdy po tej przerwie polscy piloci (jako pierwsi z żołnierzy) zaczęli wracać na imprezy, to zaczęło dziać się coś niedobrego. 12.07.2024 major Jeł i 28.08.2025 major Krakowian. CO DOKŁADNIE ZEPSUTO? TEGO NIE WIEM. 

5. Czy były jakieś inne od propagandowych i PR-owych przyczyn wycofania wojska z pokazów? 

Żarty na bok! Potraktujmy to pytanie, jako retoryczne. 

Podsumowanie

Łatwo jest zrzucać całą winę na pilota i wyśmiewać tych, którzy pytają o PRZYCZYNĘ BŁĘDU. Sytuacja międzynarodowa i szum informacyjny podsycają teorie spiskowe (np.: pytania o sabotaż). Ale gdy się sięgnie po fakty, to są one nieubłagane. Od przejęcia władzy przez rząd Tuska zginęło już dwóch polskich pilotów wojskowych. I zginęli oni w trakcie przygotowań do pokazów w bliźniaczo podobnych katastrofach. Zamiast wdrożyć procedury zwiększające bezpieczeństwo widzów, pilotów i maszyn robi się PR i propagandę, choć jest bardzo prawdopodobne, że to PR-owe wycofywanie wojska z pokazów mogło się przyczynić do tych katastrof lub przynajmniej do którejś z nich. Tak działa rząd Tuska. Tak działa państwo Tuska. Tak działają ludzie i instytucje od których zależy nasze bezpieczeństwo - nie tylko w trakcie pokazów lotniczych, ale także od nich zależy bezpieczeństwo narodowe. I jak się później dziwić, że Polska dołączyła do "zaszczytnego" grona państw takich jak Rwanda (tuż przed rzezią plemienia Tutsi przez plemię Hutu) czy Mozambik... wiecie co mamy z nimi wspólnego? To, że prezydenci tamtych krajów też zginęli w katastrofach lotniczych. 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (28)

Inne tematy w dziale Polityka