Ten temacik jest tak mały, że mógłby stanowić podpunkt mojej poprzedniej notki:
https://www.salon24.pl/u/peacemaker2/1462652,wiec-jednak-ustawka-z-dronami-general-kukula-sie-wygadal
Ale aby nie rozwadniać tamtego tematu i nie robić długiego "tasiemca" napiszę tu krótko na ten temat. I tylko na ten temat.
Nie trywializuję zagrożenia wynikającego z tego, że Ukraińcy chcieliby wciągnąć Polskę lub całe NATO do wojny z Rosją. Takie próby z ich strony były, są i będą. Nie wynika to z wrogości wobec Polaków, tylko po prostu walka Rosji z kolejnym państwem zmniejszyłaby jej siły i środki posyłane na wojnę ukraińską. To jest oczywiste dla każdego, kto trochę orientuje się w sytuacji i potrafi myśleć. Jak to napisał @Republikaniec "Oczywiście, chcieliby. Kto by na ich miejscu nie chciał."
https://www.salon24.pl/u/tedyiowedy-otryt/1462553,dronowe-wnioski-same-nieprzyjemne
Natomiast to, co wypisują od wczoraj niektóre osobniki oraz skala tego, jak wiele osób dało się na to nabrać może przerazić. No bo żeby twierdzić, że Ukraina zaatakowała Polskę dronami, które są masowo produkowane w Rosji oraz takimi, które są produkowane w Iraku dla Rosji (Siły Zbrojne Ukrainy nie dysponują dronami typu Geran ani Shahed) to trzeba mieć coś nie teges z głową. Z logiką kłóci się po pierwsze to, co napisałem powyżej w nawiasie: Ukraińcy nie dysponują dronami typu Geran ani Shahed, a po drugie w tym przypadku działa zasada "ryzyko duże przyjemność mała", bo czym innym jest próbować wrobić Polskę w konflikt wykorzystując do tego eksplozję w Przewodowie rakiety, o której na początku wszyscy myśleli, że jest ruska, ale nazajutrz okazała się ukraińską antyrakietą, która zgubiła ścigany cel i wymknęła się spod kontroli, a czym innym byłoby wysłanie własnych dronów na terytorium sojusznika - gdyby to się wydało, to Ukraina miałaby przerąbane. I przerażające jest to, jak wiele osób dało się nabrać na tę ściemę dawnych "antyszczepionkowców" - podobnie jak wiele osób kupiło narrację propagandy Tuska, że "udział pilotów wojskowych w pokazach jest niebezpieczny, Polski na to nie stać, więc należy tego zakazać" (wiadomo, chodzi o katastrofę ś.p. majora pilota Macieja "Slaba" Krakowiana).
Bardzo negatywnie zaskoczyło mnie to, że dawni "antyszczepionkowcy" a od 24 lutego 2022 "rusofile" posługują się tak toporną manipulacją, że nawet bardziej rozgarnięte dziecko by wyczuło w niej fałsz, a ludzie się na to nabierają. Otóż "antyszczepy" przywołują niedawny wywiad Prezydenta Andrzeja Dudy, w którym określił on tragedię w Przewodowie i związaną z nim próbę wrobienia Polski w wojnę jako jeden z najtrudniejszych momentów swojej prezydentury. I kłamiąc prosto w oczy twierdzą, że do tej pory Duda rzekomo ukrywał fakt, że to nie była rosyjska, tylko ukraińska rakieta. Kłamiąc prosto w oczy twierdzą, że do tej pory o tym "nikt nie wiedział". Jak mógł nikt nie wiedzieć, skoro w dzień po eksplozji przetoczyła się przez media ostra dyskusja czy rząd dobrze zrobił zwlekając z komunikatem, choć wszyscy wiedzieli, że coś wleciało, wybuchło i zabiło dwóch Polaków. I przecież OSTATECZNĄ KONKLUZJĄ TEJ DYSKUSJI BYŁO TO, ŻE ZWLEKANIE Z OSTATECZNYM KOMUNIKATEM I OSTRĄ REAKCJĄ BYŁO DOBRĄ DECYZJĄ, BO TO BYŁA UKRAIŃSKA ANTYRAKIETA I GDYBYŚMY W CZAMBUŁ ZAATAKOWALI ZA TO ROSJĘ (CHOĆBY WERBALNIE) TO BYŁABY TO KATASTROFA. Jak to jest możliwe, że wszyscy już nazajutrz wiedzieli czyja to rakieta, tylko dziś "antyszczepy" twierdzą, że "nikt nie wiedział". Czy całą swoją "wiedzę" czerpią oni wyłącznie ze "stron tylko dla przebudzonych" czy cynicznie udają głupich i nieświadomych?
Równie cynicznie kłamią twierdząc, że Polacy nie byli świadomi tego, że próbuje się ich wmanewrować w wojnę z Federacją Rosyjską, że Prezydent i rząd PiS rzekomo nie widzieli prób wciągnięcia nas w wojnę i nie robili nic, aby temu zapobiec. Przecież gdyby premier Mateusz Morawiecki nie widział takich prób, nie kazał się szefowi unijnej dyplomacji Josepowi Borellowi wypchać obietnicami oddania Ukrainie naszych myśliwców MiG-29 z opcją lądowania między misjami bojowymi w Polsce (Morawiecki wyraźnie powiedział, że jak chcą, to je wyślemy do Ramstein i niech je NATO przekaże Ukrainie, ale bez prawa lądowania w Polsce ani nawet przelotu nad Polską... no to się Amerykanie wycofali, a Borell udał głupa) TO BYŚMY JUŻ WIOSNĄ 2022 ROKU BYLI W STANIE WOJNY Z FEDERACJĄ ROSYJSKĄ!!! Polacy tak bardzo "nie byli świadomi", że ja sam wielokrotnie o tym na swoim blogu w artykułach i komentarzach powtarzałem, wielokrotnie przed tym ostrzegałem i wielokrotnie chwaliłem premiera Morawieckiego za salomonowe rozwiązanie, które ani nie pozwoliło nas wepchnąć w wir wojny, ani zrobić z nas "samolubów, co nie chcą dać Ukrainie starych samolotów". Skąd o tym wiedziałem? Z "pisowskich" mediów! Bo przecież te "platformerskie" nie eksponowały tego, że szef dyplomacji UE próbował nas wsadzić na minę, a Morawiecki roztropnie tego uniknął.
Ale najbardziej cynicznie te ruskie onuce kłamią i manipulują twierdząc, że (cytat) "nikt nie mowil oficjalnie o probie wciagniecia Polski do wojny. A za to Zelenski dostal, order orla bialego." https://www.salon24.pl/u/okop/notka-komentarze/1462503,dronowa-histeria#comment-28044603 Przecież dla każdego, kto ma rozumek troszkę większy od przedszkolaka wiadome jest, że nie wszystko, o czym się mówi w mediach społeczeństwu musi trafić do OFICJALNYCH not dyplomatycznych. Bądź co bądź od 1989 roku, a tym bardziej od 12 marca 1999 (data wejścia Polski do NATO) znajdujemy się w geostrategicznej układance po przeciwnej stronie niż Rosja, więc państwa z którymi toczy ona wojnę są naszymi naturalnymi sojusznikami - nawet jeśli zachowują się niewdzięcznie i nielojalnie jak Ukraina. Ale przecież Konfederaci (a to oni głównie wczoraj wypisywali te kłamstwa) od dawna mają problem z określeniem kto przyjaciel kto wróg - dlatego w 2023 roku i przez trzy lata wcześniej tak walili w PiS, że w końcu doprowadzili Tuska do władzy. A już szczytem cynizmu jest opowiadanie, że Zełenski dostał order orła białego (5 kwietnia 2023) rzekomo za próbę wciągnięcia Polski w wojnę także przy okazji tragedii w Przewodowie. No sorki, ale aby przypisywać Prezydentowi RP taką motywację przyznania odznaczenia nie wystarczy być idiotą, ruską onucą i pseudoprawicowym egoistą walącym w PiS i pomagającym Tuskowi tylko po to, aby osłabić "konkurencję" na prawicy. Trzeba być jeszcze ZDRAJCĄ świadomie atakującym własny kraj... lub niepoczytalnym świrem, który robi to nieświadomie. Przecież oczywiste jest to, że tak Rosja jak i Niemcy, a prawdopodobnie także administracja Stanów Zjednoczonych z czasów "wczesnego Bidena" i wielu innych graczy liczyło na to, że Ukraina padnie w ciągu dwóch tygodni, a rosyjska agresja na ten kraj zastraszy Polskę i inne "zbuntowane" kraje Europy Wschodniej, sprawi że "podkulą ogon", wybiorą proniemieckich namiestników w stylu Tuska i poddadzą się dyktatowi Berlina, aby ich tylko ten nie wydał na pastwę Putina. Zełenski, Duda i Morawiecki pokrzyżowali te plany zmieniając bieg historii. I za to właśnie Duda nagrodził Zełenskiego. Ironia polega na tym, że niedługo później Zełenski dał się przekupić Berlinowi przeciw Polsce i to odznaczenie wyszło Dudzie bokiem. Ale nie wiem kim i czym trzeba być, aby się z tego powodu cieszyć i triumfować.
Działania "antyszczepów" spotkały się oczywiście z reakcją Donalda Tuska na platformie X:

Temat podjął także Marcin Kierwiński:

BRAWO KONFEDERACI! BRAWO "ANTYSZCZEPY"! NIE DOŚĆ, ŻE JUŻ RAZ DOPROWADZILIŚCIE TUSKA DO WŁADZY (SPISKUJĄC Z BANASIAMI I WALĄC W PIS PRZY OKAZJI PANDEMII I WOJNY NA UKRAINIE) TO TERAZ JESTEŚCIE NA NAJLEPSZEJ DRODZE ABY POWTÓRZYĆ TEN SUKCES. WŁAŚNIE DALIŚCIE TUSKOWI DO RĘKI "ARGUMENTY", ŻE PRAWICA TO "POŻYTECZNI IDIOCI KREMLA" KTÓRZY "ROZPOWSZECHNIAJĄ ROSYJSKĄ PROPAGANDĘ I DEZINFORMACJĘ" I "DZIAŁAJĄ NA SZKODĘ PAŃSTWA" PODEJMUJĄC DZIAŁANIA "WYMIERZONE WPROST W BEZPIECZEŃSTWO OJCZYZNY". BRAWO! Jeśli myślicie, że to nie zostanie przez Tuska wykorzystane w kampanii wyborczej, aby straszyć wami i nami wyborców, to jesteście głupsi niż mi się wydawało. A jeśli liczycie na to, że przyklejanie takiej etykietki uderzy nie tylko w was, ale przy okazji w PiS, to jesteście bardziej cynicznymi zdrajcami niż uważałem do tej pory.
Reasumując: "antyszczepy" w sprawie wczorajszego "wysypu dronów" kłamią tak, że nawet jak na ich możliwości to jest zaskakująca skala. I właśnie ta ich zmasowana akcja jest chyba najlepszym dowodem na to, że to nie był "wypadek przy pracy" bo się Rosjanom trafiła niedorobiona seria dronów lub im Ukraińcy tym razem w inny sposób zakłócili sygnał sterujący. Wiadomo, że to była zaplanowana akcja, której przy okazji towarzyszyła również zaplanowana akcja propagandowo-dezinformacyjna. Brednie "antyszczepów" nie tylko są kolportowaniem rosyjskiej propagandy i dezinformacji, ale także uwiarygodnieniem twitterowej propagandy Tuska... bo w tej sytuacji wielu przyzna mu rację. Więc te przygłupy i ci manipulanci udający przygłupów szkodzą Polsce podwójnie: raz pomagając Putinowi, a drugi raz Tuskowi.
Na koniec kilka słów do @Kemira. Zmartwię cię, ale lekturę twojego kolejnego paszkwilu na mój temat (tym razem pod tytułem "Cham zbuntowany?" https://www.salon24.pl/u/okop/1462548,cham-zbuntowany ) zakończyłem na pierwszym zdaniu. Bo skoro już na wstępie kłamiesz twierdząc, że nie masz w zwyczaju pisać notek "ad personam", a ja mógłbym ci tu wypisać pokaźną bibliografię twoich "dzieł" poświęconych wyłącznie mojej skromnej osobie, to nie ma sensu tego czytać dalej. Dodatkowo swoimi wypocinami na temat rzekomego ukraińskiego sprawstwa tego "wysypu dronów" ośmieszyłeś się w moich oczach ostatecznie. Rozumiem, że mogłeś głupio dać się nabrać na teorie antyszczepionkowe. Trochę mniej rozumiem to, że bazując na tych samych źródłach płynnie przeszedłeś do obozu "ruskich onuc", bo wielu ludzi, którzy dali się nabrać na kłamstwa "antyszczepów" właśnie w tym momencie przejrzało na oczy. Jeszcze bardziej nie rozumiem tego jak mogłeś zdradzić obóz krytycznych zwolenników PiS waląc w to ugrupowanie i obrzucając błotem swych dawnych kolegów. Twoja naiwna wiara w "pojednanie pisowsko-konfederackie" dała mi złudną nadzieję, że nie jesteś kanalią, tylko naiwnym frajerem. Ale twoje wczorajsze popisy uświadomiły mi, że wziąłeś ostateczny rozwód z rozumem i nie masz zamiaru do niego wracać. Także do dzieci rozumu, którymi są instynkt samozachowawczy i elementarna przyzwoitość... aby nie używać patetycznych słów takich jak "wartości" i "patriotyzm".
Inne tematy w dziale Polityka